rozwińzwiń

The Daily Star

Okładka książki The Daily Star Morris
Okładka książki The Daily Star
Morris Wydawnictwo: Cinebook Cykl: Lucky Luke [FR] (tom 55) komiksy
48 str. 48 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Lucky Luke [FR] (tom 55)
Tytuł oryginału:
Le Daily Star
Wydawnictwo:
Cinebook
Data wydania:
2013-06-01
Data 1. wydania:
2013-06-01
Liczba stron:
48
Czas czytania
48 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781849181600
Tagi:
western komiks francuski
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Cesarz Smith René Goscinny, Morris
Ocena 6,8
Cesarz Smith René Goscinny, Morr...
Okładka książki Siedem opowieści o Luky Lukeu René Goscinny, Morris
Ocena 7,2
Siedem opowieś... René Goscinny, Morr...
Okładka książki Dwudziesty pułk kawalerii René Goscinny, Morris
Ocena 7,6
Dwudziesty puł... René Goscinny, Morr...
Okładka książki Sznur wisielca i inne historie René Goscinny, Bob de Groot, Lodewijk Lo Hartog Van Banda, Morris, Vicq
Ocena 6,6
Sznur wisielca... René Goscinny, Bob ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1168
1137

Na półkach:

Po śmierci Rene Goscinnego seria o przygodach Lucky Luka wpadła w ręce wielu scenarzystów. Jedni umieli oddać jej ducha inni wręcz przeciwnie. Szkoda, że Morris nie zdecydował na samodzielne zajmowanie się serią, jednak wolał skupić się na tym w czym czuł się najlepiej - rysunku. W przypadku "Daily Star" fabuła jest naprawdę dobrze skonstruowana, a czytelnik znajdzie tutaj sporo nawiązań do sław świata dziennikarskiego Dzikiego Zachodu. Za ten stan rzeczy odpowiadają dwaj scenarzyści - Xavier Fauche i Jean Leturgie. Można powiedzieć, że tym albumem odrobili ujemne punkty jakie zgarnęli w przeciętnym i miejscami wręcz nudnym, albumie zatytułowanym "Sarah Bernhardt", do którego zresztą nawiązują tutaj w jednej ze scen. Owszem poprzedni tom jako tako wpisywał się w kanon serii, szczególnie dzięki ukazaniu w krzywym zwierciadle utarczek dziennikarsko-politycznych, ale dopiero teraz duet pokazał na co ich naprawdę stać.

Głównym bohaterem "Daily Star" jest niejaki Horacy P. Greely, będący odpowiednikiem Horace Greeley, założyciela gazety New-York Tribune. Młody dziennikarz ma wielkie aspiracje i pragnie założyć własną gazetę na Dzikim Zachodzie. Skończywszy edukację i otrzymawszy od swego ojca prasę drukarską, wyrusza w świat, gdzie od początku dostaje po głowie za uczciwość. Szybko okazuje się bowiem, że ludzie niekoniecznie kochają jak rozpowszechnia się prawdę o chrzczonym alkoholu w saloonie czy ujawnia rażącą podwyżkę cen w lokalnych sklepach. Horacy natrafia w pewnym momencie na Lucky Luka, który postanawia pomóc młodemu dziennikarzowi w karierze. Zakładają zatem w miasteczku Dead End City gazetę "Daily Star" i szybko zyskują zarówno zwolenników jak i przeciwników swej działalności.

Siłą komiksu jest nie tyle co nawiązywanie do znanych osobistości amerykańskiego świata dziennikarstwa, choć jest tego naprawdę sporo, co sparodiowanie prasy niezależnej i monopolu. Z jednej strony mamy rzetelność dziennikarską, która przyciąga ludzi, z drugiej oburzonych obywateli, nie mogących już kryć swoich szwindli. Do tego postać Horacego cechu w pewnym sensie dwie cechy dziennikarzy - wpychanie nosa wszędzie, nawet tam gdzie nie trzeba, i publikowanie jak najszybciej zdobytych informacji, aby tylko ubiec konkurencję. Scenarzyści rewelacyjnie sparodiowali te dwie cechy, a na dokładkę dorzucili motyw z ukazywaniem się gazety na czas, nie ważne jakim kosztem. Interesująco również napisano głównych przeciwników Horacego, stojących w opozycji wedle monopolu na prasę. Ich poczynania są naprawdę zabawne i praktycznie zawsze kończą się tak samo - zabawną porażką.

Od strony wizualnej komiks jak zwykle nie zawodzi. Nie ma co się zresztą dziwić, gdyż Morrison to w moim odczuciu naprawdę świetny rysownik. Umie odpowiednio humorystycznie przedstawić każdą postać czy sytuację, dobrać kolory czy oddać ducha Dzikiego Zachodu. Co prawda w krzywym zwierciadle, ale jednak czuć tu siłę Ameryki, która jeszcze w pełni nie uległa dynamicznemu postępowi technologicznemu. Choć ten jest coraz większy i bardziej nachalny. "Daily Star" to naprawdę udany album, dobrze nawiązujący do prac Goscinnego i potrafiący rozbawić czytelnika. Warto więc po niego sięgnąć, nawet jeśli wcześniej duet Fauche-Leturgie nie spełnił do końca oczekiwań fanów serii.

Po śmierci Rene Goscinnego seria o przygodach Lucky Luka wpadła w ręce wielu scenarzystów. Jedni umieli oddać jej ducha inni wręcz przeciwnie. Szkoda, że Morris nie zdecydował na samodzielne zajmowanie się serią, jednak wolał skupić się na tym w czym czuł się najlepiej - rysunku. W przypadku "Daily Star" fabuła jest naprawdę dobrze skonstruowana, a czytelnik znajdzie tutaj...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6131
3433

Na półkach:

Lucky Luke należy do jednej z kultowych postaci rozpoznawanych przez pokolenie naszych rodziców (czyli 50-60 latków),nas (25-40 latków) oraz młodzież, która miała okazję widzieć serial o najszybszym rewolwerowcu na Dzikim Zachodzie. Niezwykłe wyczyny niepozornego, chudego kowboja kończące się odjazdem w stronę zachodzącego słońca to znak rozpoznawalny serialu animowanego i jego kilkuminutowych odcinków. Niektórzy kojarzą filmy aktorskie i animowane powstałe od lat siedemdziesiątych XX wieku. Jednak to nie serial ani filmy pierwsze trafiły do odbiorców tylko komiksowa seria, której twórcą był belgijski rysownik i scenarzysta Morris i francuski pisarz René Goscinny. Humor komiksy zawdzięczają ich scenarzyście. Twórca przygód kowboja słynie także z bardzo popularnej serii o Asterixie oraz książek o Mikołajku (odbijające serca odbiorców nie tylko w formie komiksu i książki, ale też i filmów). Scenarzystę z Polską łączą korzenie: jego rodzice to polscy emigranci żydowskiego pochodzenia. Znanych. Po śmierci Goscinnego ilustrator zaprosił do współpracy m.in. Lo Hartoga van Bandę, Xaviera Fauche’a, Jeana Léturgie’a.
Tytułowy bohater serii „Lucky Luke” to najszybszy (szybszy od własnego cienia) rewolwerowiec z Dzikiego Zachodu podróżujący na koniu Jolly Jumper i z psem Bzikiem. Opowieści o jego przygodach doskonale wpisywały się w stylistykę westernów (niezwykle popularnego gatunku filmowego) i trafiały do młodych czytelników, którzy przyjęli jego przygody entuzjastycznie. Od 1946 roku bohater nie traci na powodzeniu. W Polsce komiksy o nim znane są od lat 60 XX wieku, kiedy to opublikowano pierwsze jego przygody w harcerskiej gazecie „Na przełaj”. Obecnie wznowiono wydanie kolejnych tomów. Od 2016 roku Egmont Polska wydaje kolejne tomy stworzone przez Morrisa i René Goscinnego oraz wielu innych współtwórców .
„Lucky Luke. Daily Star” to album powstały po śmierci René Goscinego przy współpracy Morrisa z Xavierem Fauchem oraz Jeanem Léturgiem. Autorzy poruszają bardzo ważny i aktualny problem manipulacji mediami oraz wolności słowa. Zabierają nas na Dziki Zachód i pokazują narodziny rzetelnej prasy.
Początki prasy w małych społecznościach zawsze są trudne, ponieważ rzetelność informacji wiąże się z narażeniem się komuś. Tak jest i w przypadku Horacego Greely’ego, będącego wyczekiwanym męskim potomkiem i utalentowanym dzieckiem, które pierwsze kroki w prasie stawiał już w szkole. O uzyskaniu odpowiedniego wieku, nabyciu wielu cennych umiejętności otrzymał od ojca wymarzoną prasę drukarską, dzięki czemu mógł ruszyć w świat i założyć własną gazetę. Owa samodzielność okazała się dużo trudniejsza niż można było przypuszczać. Każdy krytyczny artykuł sprawiał, że przepędzano młodego dziennikarza. Pewnego dnia wrzucono go wraz z prasą drukarską do rzeki i w ten sposób połączyły się jego ścieżki ze ścieżkami Lucky Luke’a, który tym razem będzie walczył o wolność słowa i uczestniczył w tworzeniu regionalnej gazety w Dead End City. O drodze nie zabraknie napadów na pociąg oraz zaskakująco szybkich wydań kolejnych numerów „Daily Star”. Horacy Greely okaże się zaangażowanym dziennikarzem i drukarzem, który nawet w najgorszych warunkach potrafi zorganizować redakcję. Ponad to komiks porusza bardzo aktualne problemy walki z wolnością słowa. W imię obrony własnych interesów lokalni przedsiębiorcy stają bandytami, których szybki rewolwerowiec musi pokonać. Tradycyjnie cała historia kończy się szczęśliwie, a główny bohater odjeżdża w stronę zachodzącego słońca.
Całość bardzo prosta, zabawna, z szybką akcją, przyciągającymi wzrok ilustracjami doskonale oddającymi uroki westernów. Tym razem zabraknie braci Daltonów obecnych w każdym tomie pisanym z Goscinnym, ale pojawi się nowa czwórka złoczyńców, którzy (ze względu na pozycję w małej społeczności) są trudni do zdemaskowania.
Komiks polecam miłośnikom westernów, Lucky Luka oraz komiksów.

Lucky Luke należy do jednej z kultowych postaci rozpoznawanych przez pokolenie naszych rodziców (czyli 50-60 latków),nas (25-40 latków) oraz młodzież, która miała okazję widzieć serial o najszybszym rewolwerowcu na Dzikim Zachodzie. Niezwykłe wyczyny niepozornego, chudego kowboja kończące się odjazdem w stronę zachodzącego słońca to znak rozpoznawalny serialu animowanego i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2315
2315

Na półkach: , ,

Prasa na Dzikim Zachodzie :)

W kolejnej komiksowej odsłonie Lucky Luke ma za zadanie... uratować gazetę :) Wraz z poznanym żurnalistą czeka go mnóstwo przygód i - jak zwykle - zabawnych perypetii. Od dzieła wprawienia redakcyjnej maszynerii w ruch, poprzez promocję gazety, na ochronie tejże wraz z całą redakcją przed nieuczciwą konkurencją skończywszy. "Daily Star" ma bowiem, jak się okazuje, wielu wrogów. Wrogów, którzy zrobią wszystko, ażeby gazeta upadła (z wysadzeniem jej w powietrze włącznie).

Humor pierwsza klasa, rysunki piękne, Lucky Luke w swej zwykłej, wysokiej formie ;) Oto jest to, co tygryski lubią najbardziej ;) Zwłaszcza "tygryski" uwielbiające komiksy :) I, szerzej patrząc, nie tylko te z Lucky Lukiem w roli głównej, ale wszystkie wychodzące spod ręki Morrisa. Polecam!

Dziękuję Egmont Polska za egzemplarz recenzencki!

Recenzja znajduje się także na moim blogu:
http://cosnapolce.blogspot.com/2017/04/the-daily-star-morris.html
Zapraszam!

Prasa na Dzikim Zachodzie :)

W kolejnej komiksowej odsłonie Lucky Luke ma za zadanie... uratować gazetę :) Wraz z poznanym żurnalistą czeka go mnóstwo przygód i - jak zwykle - zabawnych perypetii. Od dzieła wprawienia redakcyjnej maszynerii w ruch, poprzez promocję gazety, na ochronie tejże wraz z całą redakcją przed nieuczciwą konkurencją skończywszy. "Daily Star" ma...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    10
  • Posiadam
    3
  • Teraz czytam
    1
  • Współpraca
    1
  • Dominika 2020
    1
  • Komiksy
    1
  • Lucky Luke
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki The Daily Star


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,3
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Świat Akwilonu: Magowie: Eragan. Tom 02 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 6,0
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...

Przeczytaj także