Starszy pan musi umrzeć
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Alice Allevi (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Un segreto non e per sempre
- Wydawnictwo:
- Jaguar
- Data wydania:
- 2014-07-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-07-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376862668
- Tłumacz:
- Natalia Mętrak-Ruda
Drugi tom włoskiej serii o Alice Allevi, młodziutkiej i roztrzepanej adeptce medycyny sądowej. Połączenie kryminału, powieści obyczajowej i romansu. Dowcipne i nietuzinkowe.
Życie Alice Allevi nie jest usłane różami. Co prawda poradziła sobie jakoś z nieprzychylnymi jej kolegami i rozwiązała kryminalną zagadkę, ale właśnie koło nosa przeszedł jej staż w Paryżu, gdzie mieszka jej ukochany Arthur.
Kiedy jeden ze starszych kolegów po fachu proponuje jej współpracę przy dziwnym i trudnym przypadku, Alice rzuca się w wir pracy. Sprawa dotyczy samobójstwa sędziwego Konrada Azaisa, pisarza węgierskiego pochodzenia od lat mieszkającego wraz z liczną rodziną nieopodal Rzymu. Inspektor Calligaris podejrzewa, że staruszek nie rozstał się z tym światem dobrowolnie, a wcześniejsza diagnoza o jego niepoczytalności była wyssana z palca. Wydaje się, że jedyną osobą, która może pomóc w rozwikłaniu zagadki jest piętnastoletnia wnuczka Azisa, Clara, która była bardzo związana z dziadkiem. Dziewczyna jednak zamknęła się w sobie i by skłonić ją do współpracy, Alice będzie musiała zaczerpnąć z najgłębszych pokładów cierpliwości...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 132
- 109
- 37
- 5
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Nie wiem dlaczego, ale pierwsze 30 stron były dla mnie trudne do przejścia. Co brałam książkę do ręki, to zmagał mnie sen. Wiem, nie jest to najlepsza recenzja. Jednak po przeczytaniu całej książki, mogę powiedzieć, że to była ewidentnie moja wina, bo książka jest warta polecenia. Jeśli ktoś lubi wątek kryminalny bez mrożących krew w żyłach momentach, ale za tu skupiony na zagmatwanej tajemnicy, to książka idealnie wpasowuje się w ten klimat. Masz poczucie, że zagadka już została rozwikłana, po czym okazuje się, że sprawa przybiera inny obrót i Twoje dotychczasowe przewidywania możesz wyrzucić do kosza. Całość dopełniają boczne wątki, miłość i przyjaźń, które mimo wszystko nie przysłaniają głównego elementu. Ciekawa historia, fajnie i lekko opisana, aż chętnie sięgnę po kolejne dzieło tej młodej włoskiej pisarki.
Nie wiem dlaczego, ale pierwsze 30 stron były dla mnie trudne do przejścia. Co brałam książkę do ręki, to zmagał mnie sen. Wiem, nie jest to najlepsza recenzja. Jednak po przeczytaniu całej książki, mogę powiedzieć, że to była ewidentnie moja wina, bo książka jest warta polecenia. Jeśli ktoś lubi wątek kryminalny bez mrożących krew w żyłach momentach, ale za tu skupiony na...
więcej Pokaż mimo toCałkiem miło się ją czytało, ale było tyle zwrotów akcji, że po kilku dniach nie pamiętałam, kto i dlaczego jest winny. :)
Całkiem miło się ją czytało, ale było tyle zwrotów akcji, że po kilku dniach nie pamiętałam, kto i dlaczego jest winny. :)
Pokaż mimo toCiekawa połączenia powieści obyczajowej z bohaterką w stylu Bridget Jones z zagadką kryminalną, miłości i medycyny sądowej, sięgnęłam po tom z włoskiej serii o Alice Alleevi. Główna bohaterka jest studentką medycyny, wykonuje lub też asystuje przy wykonywaniu sekcji zwłok, pomaga też inspektorowi z policji uzyskać informacje do rozwikłania zagadki kryminalnej. Alice jest roztrzepana, ale umie improwizować, ma szaloną wyobraźnię, wikła się w romans, w sumie to sympatyczna postać, ale nie zapada jej kreacja w pamięć. To samo niestety można powiedzieć o innych bohaterach.
„Przynoszę pecha. Jestem jak zły omen. Ludzie, których poznaję przypadkiem, na chwilkę i którzy wydają mi się interesujący, kończą jako trupy.”
Pisarka bardziej koncentruje się na perypetiach Alice (zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym) niż na zagadce kryminalnej, co sprawia, że jej książka to lektura lekka i relaksująca. Liczyłam bardziej na zwroty akcji (chociaż pod koniec pisarka podrzuca fałszywe tropy, wzbudza wątpliwości co do pewnych osób),większe zaskoczenie, niestety sporo rozwiązań fabularnych czytelnik z łatwością może przewidzieć.
Mam także zarzut do ogólnego stylu, niektóre zdania nie pasowały mi do całości, takie poetyckie, refleksyjne, co dawało wrażenie dysharmonii, chociaż nie jest ona tak bardzo odczuwalna. Nie brakuje tu również tragikomicznych scen.
Jeśli liczycie na fascynującą zagadkę kryminalną, to możecie się srogo zawieść, natomiast gdy szukacie niezobowiązującej obyczajówki z wątkiem kryminalnym, to myślę, że możecie zwrócić Wasze oczy na ten tytuł.
Ciekawa połączenia powieści obyczajowej z bohaterką w stylu Bridget Jones z zagadką kryminalną, miłości i medycyny sądowej, sięgnęłam po tom z włoskiej serii o Alice Alleevi. Główna bohaterka jest studentką medycyny, wykonuje lub też asystuje przy wykonywaniu sekcji zwłok, pomaga też inspektorowi z policji uzyskać informacje do rozwikłania zagadki kryminalnej. Alice jest...
więcej Pokaż mimo toMedycyna sądowa to fascynująca nauka. Przekona się o tym ten, kto przeczyta książkę Alessi Gazzoli Starszy pan musi umrzeć, czyli lekki kryminał z przymrużeniem oka, w bardzo kobiecym wydaniu. To książka napisana przez włoską specjalistkę z zakresu medycyny sądowej, dzięki czemu poznacie nieco tajników zawodu, a przy okazji świetnie się ubawicie.
Już sama okładka książki zachęca do tego, by sięgnąć po ten tytuł: „Bridget Jones spotyka doktora House’a”. Mnie skusiło. House’a uwielbiam za sarkazm, Bridget Jones za gapowatość. Połączenie tych dwóch elementów wydało mi się połączeniem piorunującym. I rzeczywiście nie zawiodłam się.
Starszy pan… to literatura bardzo kobieca, wręcz powiedzieć można że mamy do czynienia z dziewczęcym pisaniem. Spodoba się i nastolatkom i kobietom dojrzałym. Gazzola z wdziękiem i czarem prowadzi czytelników (a raczej czytelniczki) przez zakamarki i sekrety medycyny sądowej, nie unikając trudnych terminów medycznych. Jednak jej pisanie jest tak lekkie i smakowite, że czujesz się dzięki temu niemal jak znawca medycyny sądowej. Bez wysiłku i zastanawiania się, co oznaczać może dany termin przechodzisz od jednego przypadku do drugiego, wraz z główną bohaterką książki, Alice Allevi. To ten typ powieści, który czyta się z przyjemnością: pożerasz i bawisz się setnie. I nie masz wyrzutów sumienia, że po zjedzeniu całości zostały ci puste kalorie, czy że zmarnowałeś/aś czas.
Jest zarówno sprawa kryminalna, jak i wątek miłosny. Jedna sprawa zagmatwana bardziej od drugiej. I tu, i tu zwroty akcji, niespodzianki i mnóstwo niewiadomych.
Co prawda fabularnie wstrząsu brak, bo w końcu co może być niepokojącego w historii, w której od początku wiemy, że śmierć wybitnego pisarza, dającego się we znaki swojej rodzinie, czyli starego Azaisa, nie była wypadkiem, ani nie nastąpiła z przyczyn naturalnych. Wiemy od razu, że ktoś zabił, pytanie brzmi tylko kto, po co i jak? Mocno zastanawiająca jest za to rola 15-letniej wnuczki pisarza, Clary Casalis, świadka śmierci własnego dziadka, a także jej nagła utrata pamięci.
Najciekawsza jednak jest zupełnie inna warstwa, mianowicie życie samych bohaterów. W ich życiu zdarzają się tragedie, radości, smutki, nadzieje i kłopoty. Podane lekko, zgrabnie i smacznie. I oczywiście, co w tym wypadku chyba najważniejsze, przezabawnie! Alice Allevi, główna bohaterka Starszego pana, wielokrotnie doprowadzi do łez czytelniczki śledzące jej zmagania z rodzinką pisarza i kolegami oraz koleżankami po fachu, których spotyka w zakładzie medycyny sądowej.
Nie sposób nie porównywać książki Gazzoli z Dziennikami Bridget Jones Helen Fielding, czy z cyklem o Stephanie Plum Janet Evanovich. Ale każda z nich jest na swój sposób wyjątkowa i inna. Książki są podobne w stylistyce, a jednocześnie zupełnie różne, tak jak ich bohaterki. A dzięki temu Starszy pan musi umrzeć jest książką fascynującą i kapitalną do czytania o każdej porze dnia i nocy. Oby więcej takiej literatury dla kobiet.
Medycyna sądowa to fascynująca nauka. Przekona się o tym ten, kto przeczyta książkę Alessi Gazzoli Starszy pan musi umrzeć, czyli lekki kryminał z przymrużeniem oka, w bardzo kobiecym wydaniu. To książka napisana przez włoską specjalistkę z zakresu medycyny sądowej, dzięki czemu poznacie nieco tajników zawodu, a przy okazji świetnie się ubawicie.
więcej Pokaż mimo toJuż sama okładka książki...
Pierwszy tom przygód Alice Allevi bardzo przypadł mi do gustu. Do tego stopnia, że już w dniu, w którym skończyłam lekturę, musiałam sięgnąć po kontynuację. Główna bohaterka i jej życiowe perypetie to pewniak - przygody młodej pani doktor chyba nigdy mi się nie znudzą. Obawiałam się jednak, że zagadka zabójstwa starszego pana nie okaże się równie ciekawa jak ta, która czekała na nas w "Miłości i medycynie sądowej". Czy moje obawy okazały się słuszne?
Życie Alice wreszcie zaczyna się układać. Kiedy w pracy otrzymuje szanse odbycia stażu w Paryżu (gdzie aktualnie pomieszkuje jej ukochany) zdaje się to być wyjątkowo szczęśliwym zbiegiem okoliczności. Co więcej, ku zaskoczeniu wszystkich (ze sobą włącznie) dziewczynie idzie świetnie, a jednak... do Paryża jedzie jej koleżanka. Zrozpaczona Allevi nie daje jednak za wygraną - postanawia wreszcie poukładać swoje życie. Najpierw wypad do Francji, a zaraz po tym nowa sprawa, równie wciągająca, jak zabójstwo Giulii Valenti.
Rodzina Konrada Azaisa, sędziwego pisarza, próbuje ubezwłasnowolnić staruszka. Nasza bohaterka jest jednak przekonana, że jego synom zależy jedynie na pieniądzach - starszy pan może i ma ciężki charakter, ale z całą pewnością nie zwariował. Postanowił jedynie... pozbawić rodzinę spadku. Aktualnie mieszka u córki, która jako jedyna z jego dzieci wierzy w trzeźwy umysł ojca. Z nią jednak również niechętnie spędza czas - Azais toleruje jedynie wnuczkę, piętnastoletnią Clarę. Sprawa staje się jednak naprawdę skomplikowana, kiedy staruszek umiera. Wszystko wskazuje na brak popełnienia zbrodni, jednak Alice ma przeczucie, że było to morderstwo. Kto zabił Konrada? Dlaczego? I kto został jego spadkobiercą? To pytania, na które tylko nasza pani doktor będzie w stanie odpowiedzieć!
Choć w tym tomie do sprawy kryminalnej podeszłam z pewną dozą niepewności, muszę przyznać, że nie jestem zawiedziona. Sam Konrad Azais nie wydał mi się zbyt ciekawy, jednak (no, cóż) szybko umarł, a zagadana jest nietypowej śmierci okazała się z kolei wyjątkowo interesująca. Autorka nauczyła mnie, że nie mogę jej ufać, więc z góry odrzuciłam mordercę, który wydawał się najbardziej prawdopodobny. Mimo wszystko, w tym tomie akcja została poprowadzona w zupełnie inny sposób niż w poprzednim, przez co (po raz kolejny!) nie byłam w stanie odgadnąć kto jest winny. W trzecim tomie na pewno się uda! :)
Główna bohaterka wcale się nie zmieniła, a ja nie mogłabym być z tego powodu bardziej zadowolona. Jeżeli czytaliście recenzję "Miłości i medycyny (sądowej)" na pewno pamiętacie, że uwielbiam tę dziewczynę. Teraz jej życie zaczyna się układać, jednak nie na długo. Alice bowiem ciągnie do kłopotów - nawet jeśli żadne jej nie spotykają, bardzo się stara i... sama pakuje się w tarapaty przez własną bezmyślność. Klęska życia prywatnego młodej pani doktor co prawda wisiała w powietrzu, jednak byłam dość zaskoczona, że faktycznie się wydarzyła! Kochani, w tym tomie dopiero się dzieje! Jest jednak coś niezwykłego w tej bohaterce. Coś, co sprawia, że jestem skłonna wybaczyć jej wszystko, co zrobi i szczerze liczyć, że gdzieś czeka na nią happy end.
"Starszy pan musi umrzeć" jednie utwierdza mnie w przekonaniu, że czasem warto sięgnąć po książki z innych gatunków niż zazwyczaj. Alessia Gazzola sprawia, że nawet kryminały da się polubić, choć w moim przypadku zdarza się to naprawdę bardzo rzadko. Polecam Wam tę serię bardzo gorąco - książki autorki czyta się świetnie, a taka dawka dobrego humoru na pewno pomoże w walce z jesienną chandrą!
Pierwszy tom przygód Alice Allevi bardzo przypadł mi do gustu. Do tego stopnia, że już w dniu, w którym skończyłam lekturę, musiałam sięgnąć po kontynuację. Główna bohaterka i jej życiowe perypetie to pewniak - przygody młodej pani doktor chyba nigdy mi się nie znudzą. Obawiałam się jednak, że zagadka zabójstwa starszego pana nie okaże się równie ciekawa jak ta, która...
więcej Pokaż mimo toDrugi tom gorszy niż pierwszy. Przewidywalny i momentami nudny.
Drugi tom gorszy niż pierwszy. Przewidywalny i momentami nudny.
Pokaż mimo tonie była jakaś porywająca aczkolwiek tak samo fajna jak poprzednia.
nie była jakaś porywająca aczkolwiek tak samo fajna jak poprzednia.
Pokaż mimo toBardzo fajnie napisana kontynuacja. Wciąga tak samo jak pierwszy tom ;) Szkoda tylko że kolejne części nie są przetłumaczone na język polski :(
Bardzo fajnie napisana kontynuacja. Wciąga tak samo jak pierwszy tom ;) Szkoda tylko że kolejne części nie są przetłumaczone na język polski :(
Pokaż mimo tobardzo słabe. Ani to kryminał ani romans ani Włochy...
bardzo słabe. Ani to kryminał ani romans ani Włochy...
Pokaż mimo toNie zawiodłam się , nawet bardziej się uśmiałam niż przy pierwszej części . Szkoda, że nie ma następnych .
Nie zawiodłam się , nawet bardziej się uśmiałam niż przy pierwszej części . Szkoda, że nie ma następnych .
Pokaż mimo to