Lalki z getta

- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- The Puppet Boy of Warsaw
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2013-04-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-04-23
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378395010
- Tłumacz:
- Magda Witkowska
- Tagi:
- literatura współczesna literatura światowa getto wspomnienia
Przejmujący opis wojny widzianej oczami dziecka i jego prześladowcy. Porywające studium ludzkiej odwagi i siły przebaczenia.
Żydowski chłopiec imieniem Mika na początku wojny dziedziczy po dziadku płaszcz, a wraz z nim kolekcję pacynek ukrytą w jego licznych kieszeniach. Lalki pozwalają mu choć przez chwilę zapomnieć o potwornościach wojny i pomóc zapomnieć innym. Talent Miki zostaje odkryty przez niemieckiego żołnierza, który zmusza go do rozpoczęcia podwójnego życia, walki o życie i honor. Chłopcu udaje się jednak znaleźć nowe zastosowanie dla lalkarskiego talentu i sekretnych kieszeni płaszcza.
Powieść opisuje też drugie oblicze wojny widzianej oczami niemieckiego żołnierza, Maxa, który później trafia do syberyjskiego gułagu. Łącznikiem między postaciami żydowskiego chłopca i hitlerowca staje się jedna z pacynek, która przekazywana z pokolenia na pokolenie symbolizuje trudne dziedzictwo wojny.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Nazistowski teatr lalek
Rok 1939 przyniósł światu jedną z najczarniejszych kart historii. Naziści, ogarnięci żądzą władzy oraz nienawiścią do – jak to określali – „podludzi”, rozpoczęli działania wojenne na terenie Polski. Szczególną odrazę czuli do Żydów, dlatego – chcąc ułatwić sobie ich eksterminację – tworzyli getta, czyli wydzielone, zamknięte tereny, skupiające ludność żydowską. Były to swoiste więzienia, w których skrajne warunki i rygor odbierały człowiekowi godność i sprowadzały go do roli przedmiotu.
Do takiego więzienia trafił, wraz z matką i dziadkiem, Mika – młody (bo zaledwie kilkunastoletni) bohater książki Evy Weaver „Lalki z getta”. Był radosnym chłopcem, który uwielbiał się uczyć i czytać – tę cechę odziedziczył najprawdopodobniej po dziadku (nazywanym przez niego czule „tatusiem”), który był cenionym matematykiem, wykładowcą na Uniwersytecie Warszawskim. Gdy przyszła wojna, odebrała im wszystko to, co kochali: dziadek został pozbawiony pracy zawodowej, a Mika – możliwości uczęszczania do szkoły. Represje nasilały się, aż rodzinie Miki pozostało tylko ciasne mieszkanie w getcie i głód, który często zaglądał im w oczy.
Pewnego dnia wojna zadała chłopcu kolejny cios – umarł jego dziadek. Nim zamknął oczy na wieki, poprosił Mikę o zaopiekowanie się płaszczem, który traktował w szczególny sposób, jako powód do dumy. Początkowo zdawało się, że będzie to jedyna pamiątka po „tatusiu”, ale kolejne dni przyniosły miłą niespodziankę. Przeglądanie licznych kieszeni płaszcza zaowocowało odkryciem – nowe życie dostała jedna z wielu papierowych lalek, które tworzył dziadek Miki. Chłopiec pokochał lalki i scenki odgrywane z ich udziałem. Wieść o lalkarzu rozniosła się niemal po całym getcie, więc nic dziwnego, że był zapraszany w różne miejsca obozu, by dawać przedstawienia. Dowiedział się o nim także ktoś, kogo Mika wolałby unikać – nazista Max. Od tej pory regularnie, bo co tydzień, chłopiec musiał zabawiać podchmielonych żołnierzy, odtwarzając scenki z udziałem marionetek. Było to zdecydowanie za dużo dla tak młodego chłopca…
Pewnego dnia, gdy miałem już tego dość, wyzwałem słońce na pojedynek. Chciałem je zmusić, by zniknęło. Byłem gotów oddać wzrok za zaćmienie. Gdybym miał od tego oślepnąć, trudno, niech i tak będzie.*
Przyszedł jednak dzień, w którym tryumf nazistów ustąpił miejsca klęsce i jedyne, co im pozostało, to była ucieczka. Max nie uciekł jednak sam, zabrał chłopcu jedną z jego najcenniejszych lalek i tak Książę (bo o tej lalce mowa) stał się niemym świadkiem odwrócenia kart losu. Teraz to Max miał doświadczyć tego, co Mika…
Uff, ciężko było mi opowiedzieć fabułę tej książki. Dlaczego? – zapytacie. Bo jest szalenie interesująca, świetnie nakreślona, przejmująca i wielokrotnie wzrusza. Dzieje się tu dużo – tak dużo, że trudno zamknąć streszczenie akcji w kilku zdaniach. Co interesujące, wydarzenia widziane są z perspektywy dwóch osób: najpierw swoją historię opowiada Mika (jako dorosły mężczyzna wraca do tych ciężkich lat dzieciństwa), a potem nazista Max. Niesamowite, jak role potrafią się odwrócić, jak potrafimy być skrajnie źli lub dobrzy, choć wewnątrz jesteśmy do siebie tak podobni…
Czy wszyscy nie jesteśmy do siebie biologicznie podobni? Przecież każdy z nas ma bijące serce, płuca podobne do drzewa i ciepłą, czerwoną krew.*
Swoistego rodzaju spoiwem łączącym te dwa nurty relacji, które składają się na powieść Evy Weaver, są oczywiście lalki. Przedmioty te pomagają w pewnej formie terapii, są środkiem potrzebnym do przeżycia w trudnych warunkach, pełnią rolę psychiatrów, których zadaniem jest słuchać i radzić. Na szczególną pochwałę zasługuje sprawnie zastosowany przez pisarkę zabieg personifikacji lalek – one nie tylko są, one naprawdę żyją!
„Lalki z getta” to utwór niemal bez skaz. Właśnie – niemal. Są w tej książce pewne usterki, które dostrzegłam w trakcie lektury, chociaż nie ujmują one jej wartości. Po pierwsze, chodzi tu o pojawiające się powtórzenia (sporadyczne). Po drugie, mam troszkę za złe autorce takie ukazanie sytuacji, w której sugeruje ona, że Żydzi w gettach przechodzili piekło (co oczywiście jest prawdą), a Polacy mieszkający poza ich granicami żyli bez większych zmian mimo trwającej wojny. To tak, jakby cierpienie nie dotyczyło Polaków, a to przecież nieprawda… Może i jestem przewrażliwiona i wyolbrzymiłam ten fakt, a może nie jestem? Sami sprawdźcie! Polecam tę przejmującą opowieść każdemu bez wyjątku!
Ewa Szczepańska
*Cytaty pochodzą z recenzowanej książki.
Popieram [ 47 ] Link do recenzji
Oceny
Cytaty
To niewyobrażalne, co jedni ludzie potrafią zrobić innym.
OPINIE i DYSKUSJE
"Lalki z getta" jest powieścią wyjątkową samą sobą. Mimo, że jest powieścią wymyśloną to wplątanie w nią autentycznych bohaterów i autentycznych wydarzeń powoduje, że mamy wrażenie czytania autentycznej historii. Opis sytuacji panujących w tamtych czasach powoduje, że łzy same Cisły mi się do oczu.
Wielki plus jest również za podzielenie powieści na trzy części.
W pierwszej części mamy spojrzenie na sytuacje oczami młodego żydowskiego dziecka, który nagle musiał zostać dorosły, w drugiej części dla odmiany mamy młodego niemieckiego żołnierza, któremu z biegiem czasu zaczyna targać sumienie i do końca nie może sobie wybaczyć czynów, które popełnił, natomiast w trzeciej części mamy spotkanie się wnuków wyżej wymienionych bohaterów
"Lalki z getta" jest powieścią wyjątkową samą sobą. Mimo, że jest powieścią wymyśloną to wplątanie w nią autentycznych bohaterów i autentycznych wydarzeń powoduje, że mamy wrażenie czytania autentycznej historii. Opis sytuacji panujących w tamtych czasach powoduje, że łzy same Cisły mi się do oczu.
więcej Pokaż mimo toWielki plus jest również za podzielenie powieści na trzy części.
W pierwszej...
To jedna z tych książek, które wyciskają łzy a jednocześnie bardzo trudno jest taką książkę oceniać.
Bo jak oceniać niewyobrażalną tragedię setek tysięcy, milionów ludzi ? W jakich kategoriach można to rozpatrywać ?
Ta książka to fikcja, ale opowiedziana w taki sposób, że ściska się coś w krtani a słowa nie mogą znaleźć ujścia.
Koszmar warszawskiego getta.
Kilkunastoletni Mika, jego rodzina, pierwsza miłość.
I pacynki, które odegrały tak ogromną rolę w życiu jego i jego najbliższych.
Pierwsza i trzecia część powieści porusza do bólu.
Część środkowa...
Nie byłem w stanie współczuć Maxowi, nie było mi żal ani jego ani jego przyjaciół.
Ot, jedni zwyrodnialcy mordowali innych.
Ważna, na pewno warta przeczytania książka.
9/10.
To jedna z tych książek, które wyciskają łzy a jednocześnie bardzo trudno jest taką książkę oceniać.
więcej Pokaż mimo toBo jak oceniać niewyobrażalną tragedię setek tysięcy, milionów ludzi ? W jakich kategoriach można to rozpatrywać ?
Ta książka to fikcja, ale opowiedziana w taki sposób, że ściska się coś w krtani a słowa nie mogą znaleźć ujścia.
Koszmar warszawskiego...
Jeszcze tylko jeden rozdział...
Nocka zarwana, książka przeczytana.
Zawsze będę dziękować losowi, że urodziłam się w czasach pokoju, a raczej względnie ustabilizowanych. Po wojnie nie było u nas spokojnie dość długo. W dniu urodzin upamiętniam także rocznicę wybuchu stanu wojennego.
Getto, przedsionek piekła. Wyspa cierpienia w dużym cywilizowanym mieście. Tylko u steru władzy zaburzony psychicznie człowiek, wspierany przez ludzi złej woli.
Pomimo grozy okoliczności, książka niesie spokój. Treść jest fikcją literacką.
Tytułowy lalkarz i jego spektakle dają ukojenie, chwilę zapomnienia.
Sztuka pozwala ocalić człowieczeństwo. Miłość do drugiej osoby ratuje nasze umysły przed zwątpieniem. Jest siłą.
Powieść napisała terapeutka i na każdej stronie czuć optymizm. Mentalną wolę walki by dawać otuchę i podnosić upadającego ducha w obliczu śmierci.
Tym razem zupełnie inaczej spojrzałam na ten swoisty obóz. Wszystko jest takie samo, głód, bicie, zastraszenie, śmierć. Jednak jest także nadzieja, umieszczona w kukiełkach, w ruchu rąk i świadomości samozwańczych artystów.
Mamy również drugą stronę.
Obecny kat zamienia się w zwierzynę. Teraz sam doświadcza złości silniejszych. I tym razem przychodzi z pomocą pacynka i wyobraźnia.
Wszystko jest w głowie. Tu się zaczyna i kończy droga.
"Przejmujący obraz wojny widzianej oczami dziecka i jego prześladowcy. Porywające studium odwagi i siły przebaczania."
Zachęcam do poznania tej smutnej, a jednocześnie niosącej ufność lektury.
Jeszcze tylko jeden rozdział...
więcej Pokaż mimo toNocka zarwana, książka przeczytana.
Zawsze będę dziękować losowi, że urodziłam się w czasach pokoju, a raczej względnie ustabilizowanych. Po wojnie nie było u nas spokojnie dość długo. W dniu urodzin upamiętniam także rocznicę wybuchu stanu wojennego.
Getto, przedsionek piekła. Wyspa cierpienia w dużym cywilizowanym mieście. Tylko u steru...
Aż trudno mi uwierzyć, że historia opisana w książce jest fikcyjna. Jest tak poruszająca, że aż chce wierzyć, że gdzieś tam faktycznie był lalkarz z getta warszawskiego, a historia jednej z najważniejszych jego lalek księcia, który trafia do niemieckiego esesmana nie była tylko fikcją literacką.
Mika to żydowski chłopiec, który na początku wojny odziedziczył po dziadku płaszcz, który w niezliczonej ilości tajemnych kieszeni skrywa wiele tajemnic. Odziedziczył też kolekcję pacynek ukrytych w kieszeniach płaszcza. Dzięki lalkom i swoim zdolnościom pomaga towarzyszom niedoli oderwać się od wojennej rzeczywistości i choć na chwilę zapomnieć o jej potwornościach. Pewnego dnia Mika zwraca uwagę nazisty i od tej pory będzie musiał zapewniać rozrywkę oprawcom i każdego dnia walczyć o honor i przetrwanie. Jedna z pacynek Miki trafia do Maxa, niemieckiego żołnierza, którego przeżycia w Polsce i w syberyjskim gułagu ukazują wojnę z innej perspektywy.
Spodobał mi się pomysł ukazania historii żydowskiego getta z dwóch stron, ze strony uwięzionego Miki i ze strony strażnika Maxa. To właśnie w osobie tego drugiego Autorka pokazała, że również niemieccy żołnierze mieli sumienia, ale byli pod ogromnym wpływem Hitlera. Ta wzruszająca historia widziana oczami dziecka i nazisty ukazuje różne perspektywy, różne przemyślenia oraz różne spojrzenia na te same wydarzenia. Opowieść pełna emocji, wciągająca i tak bardzo na czasie. Jeden mały minusik za to w jaki sposób Autorka opisała tutaj nas, Polaków, jak byśmy byli ponad tym i również nie cierpieli. Poza tym książka warta każdej chwili z nią spędzonej,a jeśli zdecydujecie się po nią sięgnąć to zaopatrzcie się w chusteczki.
Aż trudno mi uwierzyć, że historia opisana w książce jest fikcyjna. Jest tak poruszająca, że aż chce wierzyć, że gdzieś tam faktycznie był lalkarz z getta warszawskiego, a historia jednej z najważniejszych jego lalek księcia, który trafia do niemieckiego esesmana nie była tylko fikcją literacką.
więcej Pokaż mimo toMika to żydowski chłopiec, który na początku wojny odziedziczył po dziadku...
Autorka w swej powieści przedstawia fikcyjną historię Miki, żydowskiego chłopca, który dziedziczy po swoim dziadku niezwykły płaszcz. Jego kieszenie kryją w sobie mnóstwo rodzinnych wspomnień i tajemnic oraz kolekcję własnoręcznie wykonanych pacynek. Chłopak, dzięki lalkom i swoim umiejętnościom postanawia wystawiać przedstawienia i tym samym nieść pocieszenie i chwilowe oderwanie od wojennej rzeczywistości żyjącym w gettcie ludziom. Pewnego razu, na wracającego do domu Mike zwrócił uwagę jeden z niemieckich żołnierzy - Max. Od tego czasu chłopak musiał zapewniać rozrywkę i wystawiać przedstawienia również dla swoich wrogów. W zamian za to otrzymywał chleb, słoik dżemu czy leki. Udawało mu się też pod połami obszernego dziadkowego płaszcza przemycać dzieci z sierocińca, ratując im tym samym życie. Między Mika, a Maxem nawiązała się na tyle silna relacja, że chłopak w zamian za uratowanie życia swoich najbliższych od wywózki do obozu zagłady, postanowił podarować żołnierzowi jedna ze swoich najbliższych sercu pacynek - Księcia, którego wykonał jego nieżyjący już dziadek.
Książka podzielona jest na trzy części; pierwsza opowiada jak wyglądało życie Miki i jego rodziny w gettcie, poznajemy jego codzienną, heroiczną walkę o przetrwanie i zachowanie honor. Druga część, napisana jest z perspektywy widzianej oczami niemieckiego żołnierza Maxa, zesłaniu go na Syberię i przejmującej ucieczki z tego okropnego miejsca do domu. Trzecia część, to czasy współczesne i próba odnalezienie Miki przez Marę, wnuczkę Maxa. Czy zakończy się powodzeniem i niepozorna pacynka Księcia trafi ponownie do jej właściciela? Tego dowiecie się czytając książkę 😊
Opisana historia pomimo trudnej wojennej tematyki, jest bardzo ciekawa i tchnie nadzieją na to, że niezależnie z jakimi trudnościami nam się w życiu przyjdzie zmierzyć, warto zawsze szukać pozytywnych stron, oraz doceniać nawet drobne rzeczy.
Pierwsza część bardzo mnie wciągnęł, natomiast w drugiej odniosłam wrażenie jak by autorka na siłę dodawała objętości książce, poprzez obszerne opisy. Myślę że te 11 rozdziałów, można by zamknąć w dwóch i to by w zupełności wystarczyło 😊 ale jak na debiut uważam, że była to dobra książka, warta uwagi i polecenia.
Autorka w swej powieści przedstawia fikcyjną historię Miki, żydowskiego chłopca, który dziedziczy po swoim dziadku niezwykły płaszcz. Jego kieszenie kryją w sobie mnóstwo rodzinnych wspomnień i tajemnic oraz kolekcję własnoręcznie wykonanych pacynek. Chłopak, dzięki lalkom i swoim umiejętnościom postanawia wystawiać przedstawienia i tym samym nieść pocieszenie i chwilowe...
więcej Pokaż mimo toCzy w czasach wojny można znaleźć coś, co choć na chwilę zajmie głowę i przyniesie ulgę w cierpieniu i strachu?
Napady na społeczeństwo, pogarda skierowana w stronę Żydów. Podzielenie ludzi i miasta na dwie części – żydowską, gdzie ludzie umierają z głodu i chorób. Kradzieże, ubóstwo i śmierć. I strona, gdzie panuje dobrobyt, a żołnierze czerpią z życia pełnymi garściami. „Lalki z getta” to opowieść o przetrwaniu i poświęceniu. Wywóz ludzi na pewną śmierć. Mika jako młody chłopiec przebywał w części żydowskiej, gdzie używał lalek – pacynek stworzonych przez swojego dziadka, a później przez siebie jako rekwizytów do wystawiania przedstawień. Po śmierci dziadka odziedziczył po nim wyjątkowy płaszcz, w którym znajdowało się wszystko, bo.. Miał ukryte kieszenie, w których można było ukryć własne skarby. Szczęściem w nieszczęściu i w pewien sposób ratunkiem było to, że wśród tłumu Mikę zauważył jeden z żołnierzy niemieckich - Max, który rozkazał chłopcu rozegrać spektakl wśród innych Niemców. W ramach zapłaty chłopiec otrzymywał chleb, czasem słoik dżemu i ser. Lalki i ich „dusze” były odskocznią od piekła, przez które przechodzili ludzie.
Książka bardzo wzruszająca – młodzieniec, który w domu dziecka dla porzuconych maluchów, chorujących na gruźlicę wystawiał przedstawienia, by choć na chwilę osłodzić im gorycz dnia codziennego. Dzięki swoim znajomościom i zaufaniu, którym obdarzyli go Niemcy chłopak ratował dzieci żydowskie, przenosząc je na drugą stronę, gdzie mieli szansę na normalne życie.
Znajdujemy tutaj opis getta z dwóch perspektyw – żydowskiego chłopca i żołnierza niemieckiego, który sam stał się więźniem i został zesłany do obozu na Sybirze. Jak to mówią „punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”.
Miłość w czasach wojny, przyjaźń, oddanie i braterstwo – o tym przeczytacie w tej pozycji. Niesamowicie oddaje klimat wojny i walki o życie. Pozycja obowiązkowa dla miłośników takiej literatury. Polecam.
Czy w czasach wojny można znaleźć coś, co choć na chwilę zajmie głowę i przyniesie ulgę w cierpieniu i strachu?
więcej Pokaż mimo toNapady na społeczeństwo, pogarda skierowana w stronę Żydów. Podzielenie ludzi i miasta na dwie części – żydowską, gdzie ludzie umierają z głodu i chorób. Kradzieże, ubóstwo i śmierć. I strona, gdzie panuje dobrobyt, a żołnierze czerpią z życia pełnymi garściami....
Eva Weaver nakreśliła przeszywającą, sięgającą najciemniejszych zakamarków duszy opowieść, której lektura w obecnej przerażającej sytuacji, przygniata ze zdojoną mocą. Czytanie o okrucieństwach wojny zawsze było dla mnie rozdzierającym przeżyciem, ale nadzwyczaj wartościowym, wręcz duchowym, tym razem jednak historia przytłoczyła mnie tak potężnie, iż kolejne słowa musiałam staranne dawkować, tak, by nie karmiły dodatkowo zaistniałego poczucia paniki i bezradności.
Książkę podzielono na trzy części. W pierwszej poznajemy żydowskiego chłopca, który dzięki pacynkom niesie ukojenie, zapomnienie i nadzieję bezbronnym ofiarom wojny. Z czasem lalki i niezwykły płaszcz dziadka stają się potężną bronią w walce z bezdusznym okupantem, symbolem odwagi, honoru i poświęcenia. Druga część ukazuje wojnę z perspektywy niemieckiego żołnierza Maxa, któremu przekazana została najcenniejsza lalka. Nazista został zesłany na Syberię, a zatem przyjmuje na siebie los własnych ofiar. Śledzimy jego piekło, ucieczkę, a co najważniejsze, próbę powrotu do normalnego życia, jakie po traumatycznych przejściach, a także w skutek wyrzutów sumienia, nie jest możliwe. Trzecia część to niespodziewane zderzenie teraźniejszości z przeszłością, ujawnienie prawd, końcowe rozliczenie, próba odkupienia win.
Przerażająca, przeszywająca na wskroś, napełniająca serce bólem, buntem, a teraz również strachem. Okrucieństwo opisane w tej historii jest po prostu porażające. Sugestywne pióro autorki sprawia, że czytelnik czuje się jak naoczny świadek tych tragicznych wydarzeń. I choć opisane tu zostało też przejmujące bohaterstwo, odwaga i zdolność do poświęceń, jakie wzruszają do granic, to jednak wciąż jest to opowieść przejmująco bolesna i smutna, po której nie sposób ukoić rozszalałych emocji.
"Lalki z getta" to odurzająca, boleśnie wiarygodna powieść o przetrwaniu i piętnie wojny, jakie wyryte zostaje w duszy już na zawsze. To także przejmująco smutna, rozrywająca serce historia o okrucieństwie, jakie dosłownie przygniata czytającego. To wreszcie hipnotyzująca, refleksyjna historia o kacie, który stał się ofiarą, lecz także o kwestii winy i próbie okupienia. Mocna, bolesna, zapadająca w pamięć! Polecam!
Eva Weaver nakreśliła przeszywającą, sięgającą najciemniejszych zakamarków duszy opowieść, której lektura w obecnej przerażającej sytuacji, przygniata ze zdojoną mocą. Czytanie o okrucieństwach wojny zawsze było dla mnie rozdzierającym przeżyciem, ale nadzwyczaj wartościowym, wręcz duchowym, tym razem jednak historia przytłoczyła mnie tak potężnie, iż kolejne słowa...
więcej Pokaż mimo to"Lalki z getta" Eva Weaver
Ciężko jest mi w obecnej sytuacji pisać recenzje książki. Książki która dotyka tematu wojny.
Powinnam ją skończyć kilka dni temu, jednak nie mogę czytać, nie potrafię się skupić.
Pozwólcie, że opiszę tylko fabułę, bez dodatkowego komentarza.
"Lalki z getta" to powieść fikcyjna osadzona w czasie II wojny światowej, wydana nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka .
Opowiada ona o żydowskim chłopcu imieniem Mika. Gdy ginie jego dziadek, dostaje po nim w spadku niesamowity płaszcz.
"Żołnierze nigdy nie poznali sekretnego świata, który istniał we wnętrzu mojego płaszcza. Nigdy nie zauważyli kieszeni w kieszeniach. Bo widzisz, Danny, to jest magiczny płaszcz."
Za życia dziadek miał swój sekretny pokoik, maleńkie pomieszczenie do którego nikogo nie wpuszczał, po jego śmierci chłopiec odnalazł w płaszczu klucz do jego drzwi i odkrył tajemnicę dziadka.
Pomieszczenie to było pracownią lalkarską w której rodziły się niewielkie, kolorowe pacynki, którymi to pacynkami Mika zaczyna dostarczać radość sierotom w Warszawskim gettcie. Ale nie tylko im.
Pewniego dnia chłopiec staje oko w oko z niemieckimi nazistami, od tej chwili by przeżyć musi regularnie wystawiać dla nich spektakl z udziałem lalek. Dostaje za to trochę jedzenia, kotre jak wiemy jest na wagę złota. I tu poznajemy Maxa, niemieckiego oficera kotrego losy przeplatają się z losami żydowskiego chłopca.
Druga część książki to opowieść widziana właśnie jego oczami. Oficer po wojnie trafia do gułagu, towarzyszy mu lalka którą otrzymał od Miki.
"Lalki z getta" Eva Weaver
więcej Pokaż mimo toCiężko jest mi w obecnej sytuacji pisać recenzje książki. Książki która dotyka tematu wojny.
Powinnam ją skończyć kilka dni temu, jednak nie mogę czytać, nie potrafię się skupić.
Pozwólcie, że opiszę tylko fabułę, bez dodatkowego komentarza.
"Lalki z getta" to powieść fikcyjna osadzona w czasie II wojny światowej, wydana nakładem wydawnictwa...
"Lalki z getta" to fikcyjna opowieść o żydowskim chłopcu, który w okropnych czasach, jakim była druga wojna światowa, próbuje nieść pocieszenie dzieciom w warszawskim gettcie. Mika odziedziczył po dziadku płaszcz, w kieszeniach którego chowa mnóstwo pacynek. Od tej pory niemal codziennie używając swoich zdolności teatralnych, Mika stara się by żydowskie dzieci choć na chwilę zapomniały o okrutnej rzeczywistości.
Pewnego dnia Mika poznaje Maksa, niemieckiego żołnierza, któremu daje w prezencie jedną ze swoich pacynek. Laleczka ta będzie Maksowi towarzyszyła w syberyjskim łagrze oraz podczas powrotu do domu.
"Lalki z getta" to porywająca opowieść napisana prostym i pięknym językiem. Mimo, że jest to fikcja literacka to momentami miałam wrażenie, że czytam prawdziwe wspomnienia. Autorka w bardzo poruszający sposób przedstawiła nam losy młodego chłopca, który przeżył tylko dzięki swojej pasji i miłości do lalek.
Powieść podzielona jest na trzy części. Pierwsza z nich to wspomnienia Miki z warszawskiego getta, druga to wspomnienia niemieckiego żołnierza, Maksa. I w końcu trzecia część- czasy współczesne, chyba najbardziej wzruszająca ze wszystkich części, w której zagubiona kukiełka powraca do Mikiego.
Książkę czyta się niezwykle szybko, wciąga czytelnika i nie sposób się od niej oderwać, potrafi wywołać w czytelniku ogrom emocji. "Lalki z getta" to smutna a zarazem piękna powieść, którą polecam szczególnie osobm gustującym się w powieściach wojennych. Obok tej książki nie można przejść obojętnie. Ta historia z pewnością wyciśnie z Was morze łez. Polecam
"Lalki z getta" to fikcyjna opowieść o żydowskim chłopcu, który w okropnych czasach, jakim była druga wojna światowa, próbuje nieść pocieszenie dzieciom w warszawskim gettcie. Mika odziedziczył po dziadku płaszcz, w kieszeniach którego chowa mnóstwo pacynek. Od tej pory niemal codziennie używając swoich zdolności teatralnych, Mika stara się by żydowskie dzieci choć na...
więcej Pokaż mimo toLALKI Z GETTA
Eva Weaver
Przejmujący obraz wojny widziany oczami dziecka.
Mika to żydowski chłopiec, który na początku wojny odziedziczył po dziadku jego płaszcz i kolekcję pacynek ukrytą w jego wewnętrznych kieszeniach.
Dzięki lalkom i swoim zdolnościom pomaga oderwać się dzieciom i dorosłym od wojennej codzienności i zapomnieć o jej potwornościach.
Pewnego dnia na Mikę swoją uwagę zwraca Niemiec. Od tej pory musi zapewniać rozrywkę oprawcom i każdego dnia walczyć o przetrwanie.
Jedna z pacynek wędruje do Niemca Maxa, żołnierza, któremu Mika dużo zawdzięcza.
Max po latach opowiada o swoich przeżyciach w Polsce i w syberyjskim gulagu.
"Lalki z getta" to fikcyjna powieść, a mimo to czytając ją mamy wrażenie, że to mogło wydarzyć się naprawdę.
Autorka w przejmujący sposób opisuje losy chłopca, który przeżył dzięki pacynkom odziedziczonym po dziadku. To również opisane wydarzenia oczami Maxa, który pomagał chłopcu, a finalnie skończył na Syberii.
Pozornie osobne opowieści, a jednak sploty życiowe po wielu latach łączą puzzle w całość. Dostajemy pięknie napisane zakończenie tak dramatycznej historii.
Nie wszyscy są źli, niektórzy urodzili się po niewłaściwej stronie.
Dla fanów literatury wojennej oraz wzruszających, pełnych emocji powieści ta książka będzie idealna.
LALKI Z GETTA
więcej Pokaż mimo toEva Weaver
Przejmujący obraz wojny widziany oczami dziecka.
Mika to żydowski chłopiec, który na początku wojny odziedziczył po dziadku jego płaszcz i kolekcję pacynek ukrytą w jego wewnętrznych kieszeniach.
Dzięki lalkom i swoim zdolnościom pomaga oderwać się dzieciom i dorosłym od wojennej codzienności i zapomnieć o jej potwornościach.
Pewnego dnia na...