Rewelacyjna kontynuacja Drapieżnych ptaków.
Powieść z gatunku płaszcza i szpady, która obfituje w pojedynki , bitwy na morzu i na lądzie , sceny miłosne i dramatyczne . Bardzo szybka akcja , która nie pozwala na moment odetchnąć. Mimo objętości nie ma momentów nudy . Każde zdanie , każda fraza jest idealna .
Ta książka to połączenie Wyspy skarbów i Lawrenca z Arabii .

Rewelacyjna kontynuacja Drapieżnych ptaków.
Powieść z gatunku płaszcza i szpady, która obfituje w pojedynki , bitwy na morzu i na lądzie , sceny miłosne i dramatyczne . Bardzo szybka akcja , która nie pozwala na moment odetchnąć. Mimo objętości nie ma momentów nudy . Każde zdanie , każda fraza jest idealna .
Ta książka to połączenie Wyspy skarbów i Lawrenca z Arabii .

Doskonała przygodówka. Książka posiada swój niepowtarzalny klimat. Czyta się z czystą przyjemnością, bardzo wartka akcja do ostatniej strony powieści. W powieści naprawdę dużo się dzieje, jest mnóstwo zwrotów akcji. Jak to u Smitha pojawiają się od czasu do czasu fragmenty, nad którymi autor mógłby trochę bardziej popracować, ale nie jest tego znowu tak wiele i nie przeszkadza to też w przyjemności lektury.

Doskonała przygodówka. Książka posiada swój niepowtarzalny klimat. Czyta się z czystą przyjemnością, bardzo wartka akcja do ostatniej strony powieści. W powieści naprawdę dużo się dzieje, jest mnóstwo zwrotów akcji. Jak to u Smitha pojawiają się od czasu do czasu fragmenty, nad którymi autor mógłby trochę bardziej popracować, ale nie jest tego znowu tak wiele i nie...

Wspaniała książka! Nie pamiętam, kiedy ostatni raz miałem do czynienia z tak absorbującą historią. Być może sekret niesamowitości tej, jak by nie patrzeć, bardzo obszernej powieści tkwi w prostym, ale jednocześnie bardzo eleganckim języku. Nie jest to bowiem styl podobny Conradowi czy Hemingway'owi, którzy w swojej prozie pozostawiali czytelnikowi bardzo dużo miejsca na domysły i analizę. Tutaj wszystko jest podane jak na tacy, dokładnie opisane od A do Z, i chyba właśnie to jest zaletą takiej literatury, by bez zbędnego główkowania, co też dany bohater miał na myśli mówiąc to czy tamto, móc zostać porwanym w wir przygody, prawdziwej przygody.
Niech jednak nikt nie myśli, że jak przygoda, to polegająca tylko na zwykłych ucieczkach, pościgach i walkach, w których jeden zabija drugiego i po prostu idzie dalej. Charaktery bohaterów, ich motywacje i zależności między nimi zostały przedstawione w powieści bardzo pieczołowicie. Nie brakuje tu dramatów, które nie raz potrafią wzburzyć czytelnika. Są momenty łamiące serce, kiedy żal nam bohaterów, których zdążyliśmy polubić oraz takie, gdy w poczuciu frustracji, antagonistów sami posłalibyśmy do piekła. Występują tu też opisy drastyczne oraz przepełnione dość śmiałą erotyką, które zdają się czynić tę historię bardziej realną, ale tym samym skierowaną raczej do bardziej dojrzałych czytelników.

Co do formy tego wydania, początkowo myślałem, że z powodu małej czcionki ciężko będzie się tę książkę czytało (istnieją bowiem na rynku bardziej eleganckie egzemplarze powieści Smitha, w większych formatach i twardych oprawach),jednakże zważywszy na to, jak długa jest to powieść, niewielkie gabaryty książki oraz miękka okładka sprawiają, że o wiele wygodniej trzyma się ją w rękach, a przy w miarę dobrym oświetleniu wielkość liter nie stanowi wcale większego problemu.

Jestem pod wrażeniem tego, jak w tak obszernej narracji autor opisując jakąkolwiek scenę potrafił wzbudzić moje zainteresowanie. Czy to w opisie potyczek na morzu, czy też robienia przez bohaterów interesów w tawernie, w żadnym rozdziale, czy nawet akapicie nie wiało nudą. Na pewno sięgnę jeszcze po inne książki tego autora, tym bardziej, że wiele z nich przedstawia dalsze losy bohaterów, których dane mi było poznać i polubić w "Monsunie".

Wspaniała książka! Nie pamiętam, kiedy ostatni raz miałem do czynienia z tak absorbującą historią. Być może sekret niesamowitości tej, jak by nie patrzeć, bardzo obszernej powieści tkwi w prostym, ale jednocześnie bardzo eleganckim języku. Nie jest to bowiem styl podobny Conradowi czy Hemingway'owi, którzy w swojej prozie pozostawiali czytelnikowi bardzo dużo miejsca na...

Akcja nawet mnie zaciekawiła, ale bohaterowie bez wyrazu, bardzo dobrzy albo bardzo źli, jakby przez przypadek trafili do książki.

Akcja nawet mnie zaciekawiła, ale bohaterowie bez wyrazu, bardzo dobrzy albo bardzo źli, jakby przez przypadek trafili do książki.

Epicka powieść przygodowa, na prawie 800 stronach dzieje się mnóstwo rzeczy, autor zapakował tutaj fabuły na co najmniej dwie książki, czyta się jak to u Smitha świetnie, jest klimat, są burzliwe dzieje nieco patologicznego rodzeństwa Courtneyów, szkoda tylko że autor tak bardzo nie umie (albo raczej nie chce) w charakterystykę bohaterów. Kreskówkowe, karykaturalne w swej jednowymiarowości postaci sprawiają, że jako czytelnik byłem zainteresowany nie tym, co za los spotka bohaterów, lecz tłem, historią, geopolityką, geografią XVII-wieczną, nie sposób kibicować kartonowym pudłom. Tym bardziej szkoda, bo Smith potrafi jak nikt inny opisywać sceny dynamiczne, walki, wybuchy gwałtownych namiętności, jego pióro jest plastyczne, w kilku zdaniach potrafi oddać opisywane zdarzenie, że czytelnik niemalże czuje się ich uczestnikiem.
Fabularnie saga rodu Courtneyów jest niezła, będę kontynuował.

Epicka powieść przygodowa, na prawie 800 stronach dzieje się mnóstwo rzeczy, autor zapakował tutaj fabuły na co najmniej dwie książki, czyta się jak to u Smitha świetnie, jest klimat, są burzliwe dzieje nieco patologicznego rodzeństwa Courtneyów, szkoda tylko że autor tak bardzo nie umie (albo raczej nie chce) w charakterystykę bohaterów. Kreskówkowe, karykaturalne w swej...

Bardzo bardzo dobra. Wilbur w najwyższej formie. Znakomita powieść przygodowa

Bardzo bardzo dobra. Wilbur w najwyższej formie. Znakomita powieść przygodowa

Kolejna rewelacyjna powieść Pana Smitha. Czyta się z zapartym tchem i nie można się oderwać od lektury.

Kolejna rewelacyjna powieść Pana Smitha. Czyta się z zapartym tchem i nie można się oderwać od lektury.

Autor w swoim stylu - przewidywalna przygodówka, lecz bardzo lekko i przyjemnie się czyta. Bezpośrednia kontynuacja drapieżnych ptaków. Fajne zawiązanie fabuły. Lecz główni przeciwnicy są tak płytcy i jednowymiarowi, że aż niewiarygodni. Szkoda zwłaszcza Guya, którego rywalizację z bratem zaprzepaszczono robiąc z niego bardzo kiepską postać, zupełnie nie pasującą do obrazu sprzed kilku stron. I treści dużo, aż za dużo - starczyłoby na 3 książki, a rozbicie fabuły na kilka lat bardzo spłyca i rozmywa, choć przypuszczam że w owym czasie faktycznie tak było. Ogólnie lektura bardzo fajna, lecz trzeba robić sobie od autora przerwy. Podobnie jak u Ludluma.

Autor w swoim stylu - przewidywalna przygodówka, lecz bardzo lekko i przyjemnie się czyta. Bezpośrednia kontynuacja drapieżnych ptaków. Fajne zawiązanie fabuły. Lecz główni przeciwnicy są tak płytcy i jednowymiarowi, że aż niewiarygodni. Szkoda zwłaszcza Guya, którego rywalizację z bratem zaprzepaszczono robiąc z niego bardzo kiepską postać, zupełnie nie pasującą do obrazu...

Bardzo mi się podobało. Wprawdzie historia skonstruowana dość prosto i przewidywalnie, ale czytało się lekko, przyjemnie i z zaciekawieniem. Jeśli ktoś szuka literatury wysokich lotów, to nie jest to lektura dla niego, ale jeśli ktoś potrzebuje prostej, przyjemnej rozrywki, to zachęcam.

Bardzo mi się podobało. Wprawdzie historia skonstruowana dość prosto i przewidywalnie, ale czytało się lekko, przyjemnie i z zaciekawieniem. Jeśli ktoś szuka literatury wysokich lotów, to nie jest to lektura dla niego, ale jeśli ktoś potrzebuje prostej, przyjemnej rozrywki, to zachęcam.

Świetna przygodówka. Wciąga na maxa.

Świetna przygodówka. Wciąga na maxa.