Do Zakopanego już od końca XIX wieku przyjeżdżali artyści, pisarze, politycy. W początkach XX wieku polityka władz zaboru austriackiego była nader tolerancyjna. Zakopane stało się oazą polskości. Swobodnie prowadzono działalność kulturalną i polityczną. Znani ludzie polityki mieszkali w prywatnych domach, pensjonatach.
Czas płynie, zmieniają się sympatie polityczne, a i kolejne ekipy zjawiają się pod Giewontem. Społeczność pod Giewontem z ogromną gościnnością przyjmuje polityków. Jest z tego powodu dumna, że miasteczko jest odwiedzane przez ludzi władzy świeckiej i kościelnej.
Warto bowiem wspomnieć, że papież Jan Paweł II był pod Giewontem w czerwcu 1997 r., a w pobliskim Nowym Targu, stolicy Skalnego Podhala był Joseph Ratzinger, dziś papież Benedykt XVI. Było to podczas wizyty Jana Pawła II na Podhalu, w Nowym Targu, 8 czerwca 1979 r.
Miejscowe władze czynią nieraz karkołomne wysiłki, czasem śmieszne, by coś dla miasta załatwić. Często padają obietnice, politycy wyjeżdżają i zapominają. Ale tak to czasami bywa. Nikt nie podważy gościnności górali, ich otwartego serca dla ceprów, nie mówiąc już o politykach. Przyjeżdżajcie ku nom! Otrzymacie ciupagi i kapelusze! A w karczmie poczęstują was kwasicą, moskalem i góralską herbatą, zatańczycie z urokliwymi góralkami i przystojnymi gazdami. Do zobaczenia na Krupówkach!