„Kraina złotych kłamstw” – zbrodnia na emigracji, potęga sekretów, sztuka aktorskiej gry

Marcin Waincetel Marcin Waincetel
03.02.2022

Co sprawia, że ludzie kłamią? Dlaczego przekraczamy granice między prawem a bezprawiem? Jak odnaleźć się w pajęczynie sekretów? „Kraina złotych kłamstw”, debiutancka powieść kryminalna Anny Górnej, to zaskakująca i wielowątkowa historia, w której sensacyjna formuła doskonale łączy się z uniwersalnymi motywami – choćby życiem na emigracji, odkrywaniem moralnych niuansów, a wreszcie szukaniem genezy zła. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Czwarta Strona.

„Kraina złotych kłamstw” – zbrodnia na emigracji, potęga sekretów, sztuka aktorskiej gry

[Od wydawcy] W listopadzie 2004 roku w angielskim hrabstwie West Sussex dochodzi do zaginięcia dwudziestodwuletniej Julie Pearson, partnerki wschodzącej gwiazdy kina, Jacka Harforda. Przez piętnaście lat sprawa pozostaje niewyjaśniona. Po skandalu Jack wyprowadza się do Zurychu, gdzie prowadzi spokojne, dostatnie życie z dala od blasku fleszy. Przynajmniej do czasu, gdy w grudniu 2018 roku jego kolejna partnerka znika bez śladu. Chcąc udowodnić swoją niewinność, angażuje prywatnego detektywa, Piotra Sauera.

Sauer jest byłym policjantem pracującym w charakterze szefa działu ochrony w firmie ubezpieczeniowej. Wyjechał z Polski po tym, jak zadarł z niewłaściwymi ludźmi i jego rodzina cudem uratowała się z płonącego domu. Wtedy też obiecał żonie, że na zawsze zerwie z dawnym życiem. 

Anna Górna przedstawia upiorną tajemnicę – ofiary w sieci kłamstw

Zaginięcie kogoś bliskiego to wstrząsająca tragedia. Motyw utraconego zaufania, stopniowe radzenie sobie z traumą, równoczesne dochodzenie do prawdy – oto fabularna podstawa książki „Kraina złotych kłamstw”. Anna Górna teoretycznie znane schematy fabularne przekształciła jednak w zaskakującą, wielowątkową i trzymającą w napięciu historię, w której zbrodnia przybiera bardzo nieoczywistą formę. Zresztą w samych superlatywach o „Krainie złotych kłamstw” wypowiadają się uznani twórcy literatury gatunkowej. Historię rekomenduje zarówno Wojciech Chmielarz, jak również Robert Małecki. Co sprawia, że ta książka zasługuje na zainteresowanie czytelników?

„Kraina złotych kłamstw” – medialne oskarżenia, zbrodnia, ukryta prawda i oczyszczenie

„Kraina złotych kłamstw” to sugestywnie rozpisana opowieść o czasami niesłusznych oskarżeniach w stosunku do osób, których opinia publiczna skazała bez wyroku. „Ludzie nie czynią zła dla samego zła” – twierdzi Anna Górna w specjalnym wywiadzie, którego udzieliła na łamach naszego serwisu. Przezwyciężanie własnych lęków, nadzieja na nowy start, poszukiwanie ukrytej prawdy, a równocześnie przekraczanie granic moralności i szukanie narzędzi, które pozwolą rozwiązać zagadkę. Anna Górna określiła bardzo przekonujący, rzeczywisty obraz świata, nasycając historię różną tonacją barw – odcieni szarości. To istotne, aby zrozumieć wymowę historii. Narastająca zazdrość, krzywdy sprzed lat, niepewna przyszłość w obcym świecie, poczucie sprawiedliwości, prawo do samostanowienia. Autorka podejmuje niezwykle istotne, a co najważniejsze, ciekawie zrealizowane motywy, aby stworzyć  pełnokrwisty kryminał psychologiczny.

Romanse, prawda, półprawdy, kłamstwa oczywiste

Gdy Isabelle Muri, wspólniczka dużej firmy reklamowej, znika bez śladu, diabelska maszyna zostaje wprawiona w ruch. Pierwszym i głównym podejrzanym automatycznie staje się Jack Harford, który niemal natychmiast zostaje uznanym winnym przez media. Jednak czy na pewno? W sprawie pojawia się wiele znaków zapytania. Co ważne, kilkanaście lat wcześniej dochodzi do zaginięcia dwudziestodwuletniej Julie Pearson, poprzedniej partnerki Harforda. Sprawa, która nie doczekała się rozwiązania, pozostaje wskazówką w toku prowadzenia śledztwa. Zadania odkrycia prawdy podejmuje się Piotr Sauer – były policjant pracujący w charakterze szefa działu ochrony w firmie ubezpieczeniowej. Dla Harforda to być może jedyna szansa na odzyskanie dobrego imienia.

Miejsce pozornie idealne – nietypowy teatr zbrodni, czyli „Kraina złotych kłamstw”

Zasadnicza część opowieści rozgrywa się zimą, na przełomie 2018 i 2019 roku, w Szwajcarii, konkretnie Zurychu, czyli mieście, w którym na co dzień mieszka Górna. „Pomimo złowieszczego miana, jakie jej nadałam, Szwajcaria stała się moim domem i nieprzerwanie mnie zachwyca, dlatego właśnie tutaj chciałam umieścić akcję moich powieści” – podkreśla w posłowiu autorka.

Paraliżujący strach, dzikie żądze, niebezpieczne namiętności

Kto z nas posiada prawo do wymierzania sprawiedliwości? W jaki sposób okiełznać strach? Co motywuje nas do tego, aby stanąć po stronie prawdy? Piotr Sauer, główny bohater opowieści, wydaje się postacią, która jest szyta na miarę klasycznych detektywów. Ostatniego sprawiedliwego, przekonanego o moralnej słuszności swoich działań, chcącego przywrócić porządek w chaotycznym świecie. Sauer nie waha się, aby użyć siły, co widać w jednej z bardzo emocjonujących scen. „Instynkt zadziałał, zanim zdążył cokolwiek pomyśleć. Doskoczył do faceta, złapał go lewą ręką i odciągnął do tyłu…” – prywatny detektyw potrafi zareagować, nie tylko, gdy narażone jest ludzkie życie, ale także godność.

Archetyp detektywa? Piotr Sauer to bohater z bliznami

Może się wydawać, że Piotr Sauer to tak naprawdę archetypiczny, zwycięski bohater bez skazy. Ale to nie do końca prawda. Niesamowita dociekliwość, chęć dążenia do prawdy, sprawiła, że został wystawiony na wyjątkową próbę. Podkreśla to Anna Górna, która przyznaje, że to właśnie postać detektywa była w pewnym sensie brakującym elementem układanki. Piotr Sauer jest herosem przekonanym o słuszności swoich racji. W przeszłości nie potrafił odpuścić, gdy pracował jeszcze w polskiej policji. W efekcie próbowano go zastraszyć, zniszczyć rodzinne szczęście. Pożar domu był niego prawdziwym piekłem – bohater ratując swoją córkę nabawił się blizn, które co dzień przypominają mu o tym, co stało się w przeszłości.

Inna strona sprawiedliwości – Sauer i Mia, dwie strony prawdy

Choć Piotr Sauer postanowił wyjechać z Polski po tym, jak zadarł z niewłaściwymi ludźmi i jego rodzina cudem uratowała się z płonącego domu, to nie porzucił własnych ideałów i wartości, które czynią z niego ostoję sprawiedliwości. W przeszłości powiedział żonie, że na zawsze zerwie z dawnym życiem, jednak złożona obietnica została wystawiona na próbę. W nietypowej sprawie zaginięć, medialnej spirali sensacji, towarzyszką Sauera jest Mia – młoda studentka, która jest nieformalną asystentką bohatera. Dziewczyna korzysta ze współczesnych narzędzi w prowadzeniu sprawy, bywa wścibska, ale niezwykle dociekliwa. Sauer właściwie odruchowo działa zgodnie z prawem, gdy tymczasem Mia pozwala sobie na to, aby używać niekonwencjonalnych rozwiązań. Anna Górna przyznała, że niektórzy bohaterowie, a przede wszystkim Sauer, pojawili się w jej głowie w dosyć uformowany sposób, jednak ewoluują w czasie trwania akcji, co czyni z nich jeszcze ciekawsze postaci.

Zbrodnicza maskarada, diabelskie intrygi – odkryć prawdę z przeszłości

Czy ktoś, kto całe życie kłamie, w końcu może zacząć mówić prawdę? Anna Górna przyznaje, że najważniejszą postacią w powieści był dla niej na początku Jack Hatford. Autorka przyznaje, że myślała o nim jako Hannibalu Lecterze, prawdziwym mistrzu zbrodni, ale także jako o charyzmatycznym aktorze, który potrafi udawać. I nie da się ukryć, że obszar manipulacji, kreowania bardzo sugestywnych wizerunków postaci, to niezwykły atut Górnej. Autorka książki „Kraina złotych kłamstw” zaproponowała szczególny rodzaj rozrywki – zbrodniczą maskaradę, w której bohaterowie muszą ryzykować życiem i sumieniem, aby tylko zbliżyć się do wskazówek, a wreszcie prawdy zapisanej w przeszłości. A zapowiada się, że to wszystko stanowi ledwie preludium do historii Sauera.

„Kraina złotych kłamstw” to dopiero początek

Traumatyczne doświadczenia z przeszłości mogą zmieniać nasze postrzeganie rzeczywistości. Zróżnicowane wartości, szczególna etyka pracy, kosmopolityczny charakter świata, bardzo szczególnie potraktowany motyw zbrodni, wreszcie próba zrozumienia przyczyn zła. „Kraina złotych kłamstw” to pasjonujący debiut, który może podobać się za sprawą nieoczywistego miejsca – Szwajcarii, Zurychu, interesująco nakreślonych bohaterów – moralnie niejednoznacznych, jak również brawurowo poprowadzonego wątku sensacyjnego. „Myślę, że na tym etapie mogę zdradzić, że Sauer dopiero się rozkręca i mam nadzieję, że czytelnikom spodoba się ta podróż do Szwajcarii, bo zamierzam tam jeszcze sporo namieszać” – zapowiada Anna Górna.

Książka „Kraina Złotych Kłamstw” jest już dostępna w sprzedaży.

Artykuł sponsorowany.


komentarze [1]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Marcin Waincetel 03.02.2022 15:31
Oficjalny recenzent

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post