rozwiń zwiń

Harry Potter pokonany, Lupin powraca, „One Piece” bije rekordy

Anna Sierant Anna Sierant
05.09.2023

W najnowszym artykule z cyklu „Najpierw książka, później film” piszemy o tym, jaki obraz zdetronizował „Harry’ego Pottera i Insygnia Śmierci: Część II” wśród najbardziej dochodowych produkcji Warner Bros., wspominamy również o dwóch premierach długo wyczekiwanych produkcji i jednym (niespodziewanym?) serialowym hicie.

Harry Potter pokonany, Lupin powraca, „One Piece” bije rekordy Kadr z filmu „Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II”, Warner Bros.

„Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II” nie jest już najbardziej kasowym filmem Warner Bros.

W zeszłym tygodniu stało się to, na co zanosiło się już od kilku tygodni – w miniony poniedziałek „Barbie” w reżyserii Grety Gerwig osiągnęła wpływy rzędu 1342,4 mln dolarów i tym samym stała się najbardziej dochodową produkcją Warner Bros. Na drugie miejsce spadł „Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II” – ten obraz zarobił z kolei 1342,35 mln dolarów i od 2011 roku żadne inne dzieło filmowe WB go nie pokonało. Sukces „Harry’ego…” wynikał jednak po części z sukcesów, które osiągnęły w kinach poprzednie filmy opowiadające o przygodach czarodziejów z Hogwartu. Z kolei „Barbie” (najprawdopodobniej) pomógł fakt, że pojawiła się ona w kinach równolegle do „Oppenheimera”, co dało marketingowcom, ale i samym widzom bardzo duże pole do popisu – memów, reklam związanych z tą filmową rywalizacją powstało niemało.

Pamiętajmy jednak, że „Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II” – obraz wyreżyserowany przez Davida Yatesa, do którego scenariusz napisał Steve Kloves i w którym główne role zagrała słynna już dzisiaj trójka aktorów: Daniel Radcliffe, Rupert Grint i Emma Watson – był jednocześnie ostatnim z wszystkich filmów o Harrym Potterze wyprodukowanych przez Warner Bros. Być może fanom cyklu J.K. Rowling (publikowanego w Polsce przez wydawnictwo Media Rodzina) będzie jeszcze jednak dane obejrzeć traktujący o nim serial, ale już z zupełnie innymi aktorami.

Przypomnijmy sobie trailer „Harry’ego Pottera i Insygniów Śmierci: Części II”:

„One Piece”, czyli manga, która pobiła rekord Netflixa

Eiichirō Oda, twórca „One Piece” (J.P. Fantastica), może się poszczycić nieoficjalnym tytułem najbogatszego twórcy mangi wszech czasów – już w 2022 roku jego majątek szacowano na 200 milionów dolarów. Japończyk trafił również, już oficjalnie, do „Księgi Rekordów Guinnessa” jako twórca serii komiksowej, którą wydano w największej liczbie egzemplarzy – do końca roku 2022 było to 416 milionów. Co więcej, w tym samym roku pewien grecki artysta stworzył z mangi Ody rzeźbę – całą serię wydrukował w postaci jednej, mającej 21 450 stron książki, której… nie da się przeczytać. Za to można ją było kupić za około 9 tysięcy złotych.

Rekordy bije także serialowa adaptacja „One Piece”, którą można oglądać na Netflixie. Produkcja zajęła pierwsze miejsce wśród najczęściej oglądanych seriali anglojęzycznych w 84 krajach, pobijając tym samym oryginalne produkcje platformy: „Wednesday” i czwarty sezon „Stranger Things” – każda z nich dominowała w rankingach w 83 państwach. Serial „One Piece” opowiada o tym, jak Monkey D. Luffy zamierza opuścić w końcu swoją wioskę i wyruszyć na poszukiwanie skarbu – zwanego właśnie One Piece. Aby to jednak uczynić, musi zgromadzić załogę i znaleźć odpowiedni statek, a konkurencja, której także na skarbie zależy, nie śpi.

Zobaczcie trailer „One Piece”:

Lupin, czyli powrót przestępcy, miłośnika prozy Maurice’a Leblanca, do Paryża

Dobra wiadomość dla wszystkich fanów Omara Sy w roli Assane’a Diopa – trzeci sezon „Lupina” nie tylko się na Netflixie pojawi, ale i zrobi to już niedługo, bo 5 października. Drugi sezon zakończył się ucieczką głównego bohatera z Paryża – Assane nie chciał narażać żony i syna na kłopoty, dlatego postanowił zniknąć. Mężczyzna nie potrafi jednak żyć bez swojej rodziny, wraca więc do stolicy Francji, by zaproponować im wspólne opuszczenie kraju i rozpoczęcie życia na nowo – tylko w odległym miejscu na Ziemi mężczyzna poczuje się bezpiecznie, zdoła się ukryć przed ciągle go szukającą policją. Okaże się jednak, że przeszłość znajdzie Assane’a wszędzie – w trzecim sezonie nastąpi bowiem pewien nieoczekiwany powrót.

W serialu w roli głównej ponownie zobaczymy Omara Sy, w rolę Claire, jego żony, wcieli się (również ponownie) Ludivine Sagnier. W produkcji wystąpią także: Antoine Gouy, Soufiane Guerrab i Shirine Boutella. „Lupin” inspirowany jest, wydawanymi przez Świat Książkiutworami Maurice'a Leblanca o Lupinie właśnie, jednym z najsłynniejszych książkowych przestępców świata. 

Proszę państwa, oto jest nowy „Znachor”

Nowe adaptacje i ekranizacje powieści, które już co najmniej raz zostały przeniesione na ekran, budzą zazwyczaj niemało dyskusji. Tak jest i ze „Znachorem” – 27 września będziemy mogli zobaczyć go na ekranach już po raz trzeci. Pierwszy film powstał w 1937 roku, gdy premierę miała też książka Tadeusza Dołęgi-Mostowicza. Wtedy w rolę profesora Rafała Wilczura wcielił się Kazimierz Junosza-Stępowski. Większości współczesnych widzów Wilczur kojarzy się jednak z Jerzym Bińczyckim, który zagrał tę postać w legendarnym filmie z lat osiemdziesiątych. Leszek Lichota, który będzie Wilczurem numer trzy, ma więc przed sobą niełatwe zadanie – czy uda mu się przekonać do swojej kreacji publiczność? Przekonamy się już pod koniec września. Warto dodać, że córkę Wilczura zagra Maria Kowalska, w filmie zobaczymy również Ignacego Lissa, Annę Szymańczyk, Izabelę Kunę, Mirosława Haniszewskiego, Mikołaja Grabowskiego, Pawła Tomaszewskiego, Małgorzatę Mikołajczak i Łukasza Szczepanowskiego. Reżyserem produkcji jest Michał Gazda, a scenariusz napisali Marcin Baczyński i Mariusz Kuczewski.

Oto zwiastun najnowszego „Znachora”!

„Siła naszych marzeń”, czyli film o sile przyjaźni łączącej człowieka ze zwierzętami

8 września w kinach pojawi się film „Siła naszych marzeń”, nakręcony na podstawie, wydanej przez Wydawnictwo Replika, powieści pod tym samym tytułem. Jego główną bohaterką jest Zoe, dziewczyna wychowana wśród koni ze stajni wyścigowej jej rodziców, pragnąca, jak ojciec, zostać dżokejem. Kiedy w stajni na świat przychodzi źrebię, Burza, dziewczynka szybko dostrzega w koniu mistrzowski potencjał. Niestety, pewnego dnia zwierzę zostaje ranne, a wszystkie marzenia dziewczynki wydają się stracone. Mimo wszystko Zoe, z pomocą bliskich, postanawia stawić czoła losowi.

Reżyserem filmu jest Christian Duguay, w rolach głównych występują Mélanie Laurent i Pio Marmaï, autor książki również pracował, jako konsultant, przy tworzeniu tej produkcji.

Zobaczcie zwiastun „Siły naszych marzeń”!

Czekacie na następny sezon „Lupina” i kolejną odsłonę „Znachora”? Obejrzycie „One Piece”, „Siłę naszych marzeń” i sentymentalnie (ponownie?) ostatnią część Harry’ego Pottera?

Pamiętajcie, ża na każdą z wymienionych w artykule książek możecie założyć alert cenowy LC!


komentarze [9]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Bawimordka 07.09.2023 10:15
Czytelnik

Wyniki pokazują doskonale na jakim poziomie mentalnym jest społeczeństwo
bezobjawowe wysublimowanie gustu.





"Wino proste musi być
Żeby naród je zrozumiał
By go żaden wredny wstyd
Nie pił jak od majtek guma



Wino proste musi być
Żeby człowiek miał uciechę
Wino proste musi być
Żeby wszystko było w dechę


By położyć się na ziemię
I problemów więcej nie mieć"

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Arteminetta 07.09.2023 22:14
Czytelniczka

Wyniki czego?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bawimordka 09.09.2023 11:06
Czytelnik

Obliczeń :)
 
 „Barbie” w reżyserii Grety Gerwig osiągnęła wpływy rzędu 1342,4 mln dolarów i tym samym stała się najbardziej dochodową produkcją Warner Bros.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Ann-chan 06.09.2023 15:44
Czytelniczka

Można sobie myśleć o produkcjach netflixowych co się chce, ale "One Piece" im akurat wyszło. Wynikało to pewnie z tego, że wzięli się za to fani, którzy rozumieli tę historię. Trzymali się klimatu pierwowzoru, szanowali markę i zaangażowali aktywnie autora mangi.
Nie wyszło może perfekcyjnie, bo wyczułam kilka zgrzytów, gdy patrzyłam na kostiumy czy pewne wstawki...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Daguchna 06.09.2023 14:09
Czytelniczka

Przecież ten netflixowy Lupin ma tyle wspólnego z powieściami Leblanca, co chomiki z wyższą matematyką.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Shiloh 05.09.2023 19:50
Czytelnik

Mocno clickbaitowy tytuł artykułu, na dodatek mocno mylący, kiedy Harry Potter i Lupin znajdują się razem w tytule.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Coldy 05.09.2023 16:55
Czytelnik

Dałoby radę, aby redakcja poczytała trochę ciekawych książek i poleciła mi jakieś, zamiast pisać mi o serialach na Netflixie? Nie sądzicie,  że trochę zbłądziliście? Z góry dzięki.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lis 05.09.2023 15:49
Bibliotekarz

Przepis na szczęście, pokój i miłość:



Mam nadzieję, że pomogłem 😈

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Anna Sierant 05.09.2023 15:00
Redaktor

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post