Siła naszych marzeń

Okładka książki Siła naszych marzeń Chris Donner
Okładka książki Siła naszych marzeń
Chris Donner Wydawnictwo: Replika Ekranizacje: Siła naszych marzeń (2023) literatura piękna
144 str. 2 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Tempête au haras
Wydawnictwo:
Replika
Data wydania:
2023-09-05
Data 1. wyd. pol.:
2023-09-05
Liczba stron:
144
Czas czytania
2 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367867054
Tłumacz:
Izabela Durasiewicz
Ekranizacje:
Siła naszych marzeń (2023)
Tagi:
ekranizacja
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
16 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
438
372

Na półkach:

Przepiękna powieść skierowana do najmłodszych, która wzruszy nawet dorosłego.

W przepięknej Normandii na świat przychodzi Jean-Philipe. Chłopiec wychowuje się w stadninie koni wyścigowych, jest ich najlepszym przyjacielem, rozumie je jak nikt inny. Zwierzęta też mu są wierne i przyjacielsko nastawione. Marzeniem chłopca jest zostać dżokejem i kiedy wszystko idzie w tym kierunku, pewnego dnia nad miasteczko nadciąga potężna burza, która płoszy konia. Klacz uciekając, wyrządza krzywdę chłopakowi, co na zawsze odmieni jego życie.

Mamy do czynienia z przepiękną książką o przyjaźni i miłości do zwierząt. Z tej powieści bije autentyczność, każda strona to pokazanie jak bardzo możemy być szczęśliwi, jeśli będziemy kierowali się sercem. Kolejny raz przypomniałam sobie, jak cudownie jest patrzeć na świat oczami dziecka, które mimo przeciwności się nie poddaje. Wierzy, że wszytko jest możliwe mimo własnych słabości.

Książka doczekała się też swojego filmowego wcielenia, choć ja raczej zostanę przy książce...

Przepiękna powieść skierowana do najmłodszych, która wzruszy nawet dorosłego.

W przepięknej Normandii na świat przychodzi Jean-Philipe. Chłopiec wychowuje się w stadninie koni wyścigowych, jest ich najlepszym przyjacielem, rozumie je jak nikt inny. Zwierzęta też mu są wierne i przyjacielsko nastawione. Marzeniem chłopca jest zostać dżokejem i kiedy wszystko idzie w tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
209
209

Na półkach:

To wzruszająca opowieść o francuskiej rodzinie prowadzącej stadninę koni w urokliwej Normandii. Głównym bohaterem książki jest chłopiec o imieniu Jean-Philippe. Jego narodzinom towarzyszą wyjątkowe okoliczności, a już od najmłodszych lat chłopiec wykazuje wyjątkowy dar - potrafi ujarzmiać konie jak mało kto, a te wspaniałe zwierzęta wydają się go zwyczajnie słuchać. Jean-Philippe pragnie zostać dżokejem i brać udział w wyścigach, a do tego razem z rodzicami prowadzić stadninę, jednak pewnego dnia stajnie nawiedza burza, a jej skutki rodzina odczuwać będzie już zawsze.

Historia jest bardzo wzruszająca i motywująca, a dla osób choć trochę zainteresowanych jazdą konną będzie stanowiła z pewnością ciekawą lekturę. Książka jest jednak bardzo krótka i napisana dość skondensowanym językiem, co z jednej strony może być wadą, a z drugiej - zaletą, ponieważ brak jej ckliwości i pretensjonalności. Poznanie historii Jeana-Philippe’a pozwala nam docenić to, co mamy i zyskać dodatkową siłę i motywację do pokonywania trudów życia codziennego. Jednak choć to była bardzo ciekawa lektura, to tym razem dla nas jest to jeden z tych rzadkich przypadków, w których wolimy film od książki.

To wzruszająca opowieść o francuskiej rodzinie prowadzącej stadninę koni w urokliwej Normandii. Głównym bohaterem książki jest chłopiec o imieniu Jean-Philippe. Jego narodzinom towarzyszą wyjątkowe okoliczności, a już od najmłodszych lat chłopiec wykazuje wyjątkowy dar - potrafi ujarzmiać konie jak mało kto, a te wspaniałe zwierzęta wydają się go zwyczajnie słuchać....

więcej Pokaż mimo to

avatar
295
116

Na półkach:

🏇Książka „Siła naszych marzeń” pokazuje cudowną więź człowieka z końmi. To jakim zaufaniem i miłością się wzajemnie obdarzają jest tak pięknym zjawiskiem.

•Książka jest prowadzona z perspektywy chłopca imieniem Jean-Philippe, który już od dnia swoich narodzin poczuł niezwykłą więź z klaczą imieniem Piękna Intrygantka.

🏇Życie w stadninie wykreowało w nim ogromną pasję i chęć zostania w przyszłości dżokejem.
Jednak życie postawiło go przed ogromną próbą, która wymaga wielkiej siły woli i wiary w swoje marzenia.

•Piękna historia z pięknym przesłaniem. Jest to książka dedykowana dla dzieci i młodzieży, ale i człowiek dorosły podczas czytania może odnaleźć w niej coś dla siebie.

Ogromnie polecam!!

🏇Książka „Siła naszych marzeń” pokazuje cudowną więź człowieka z końmi. To jakim zaufaniem i miłością się wzajemnie obdarzają jest tak pięknym zjawiskiem.

•Książka jest prowadzona z perspektywy chłopca imieniem Jean-Philippe, który już od dnia swoich narodzin poczuł niezwykłą więź z klaczą imieniem Piękna Intrygantka.

🏇Życie w stadninie wykreowało w nim ogromną pasję i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
232
44

Na półkach:

Jean Philippe przychodzi na świat w wyjątkowych okolicznościach. W końcu mało kto rodzi się w boksie wyścigowej klaczy, która wkrótce staje się jego najlepszą przyjaciółką. Życie chłopca jest nierozerwalne z końmi, a on sam marzy o karierze dżokeja. Okrutne zrządzenie losu sprawia, że niespodziewanie wszystkie marzenia Jeana legną w gruzach. Chłopiec musi odnaleźć w sobie siłę, by pokonać trudności, które przerosłyby nie jedną dorosłą osobę.

„Siła naszych marzeń” Chrisa Donnera, to opowieść skierowana przede wszystkim dla młodszych odbiorców. Wciągająca i przejmująca historia o chłopcu, który mimo przeciwności losu robi wszystko, by zrealizować swój cel, z pewnością zainspiruje wielu z nich. Pod wrażeniem jestem dokładności, z jaką autor opisuje stadninę, zawody i cały ten koński świat. Nie doszukałam się tutaj błędów merytorycznych, co jest prawdziwą rzadkością w książkach opowiadających o koniach. Powieść polecam nie tylko młodym adeptom jeździectwa (którym opowieść z pewnością przypadnie do gustu),ale też innym młodym czytelnikom.

Jean Philippe przychodzi na świat w wyjątkowych okolicznościach. W końcu mało kto rodzi się w boksie wyścigowej klaczy, która wkrótce staje się jego najlepszą przyjaciółką. Życie chłopca jest nierozerwalne z końmi, a on sam marzy o karierze dżokeja. Okrutne zrządzenie losu sprawia, że niespodziewanie wszystkie marzenia Jeana legną w gruzach. Chłopiec musi odnaleźć w sobie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
779
200

Na półkach:

W Normandii w niezwykłych okolicznościach przychodzi na świat Jean-Philippe. Chłopiec od najmłodszych lat wychowuje się w stadninie pośród koni wyścigowych. Rozumie je jak nikt inny, a one są mu posłuszne. Jean-Philippe ma jedno największe marzenie - chce zostań w przyszłości dżokejem. I kiedy wszystko układa się dobrze nagle jego życie nieodwracalnie się zmienia. Podczas burzy spłoszona klacz przypadkowo wyrządza chłopcu krzywdę...

Książka opowiada nie tylko o przyjaźni chłopca z końmi, ale również o sile marzeń i rodzinnych więzach. To poruszająca, ale też podnosząca na duchu historia, którą warto poznać. Napisana została w taki sposób, że ma się wrażenie jakby słuchało się czyjejś opowieści. Jest to krótka powieść na jeden wieczór, ale zawiera w sobie sporo emocji i skłania do refleksji. Przeczytacie w niej też sporo o koniach i wyścigach i nic dziwnego, bo konie są są bardzo ważnym elementem tej historii. Muszę przyznać, że książka bardzo mi się spodobała. I choć nie ma rozbudowanej fabuły to jednak ma w sobie coś takiego, że chce się ją czytać dalej. Mnie losy chłopca poruszyły i do końca miałam nadzieję, że w jakiś sposób uda mu się spełnić swoje marzenie. To książka o sile marzeń, o pokonywaniu swoich słabości, ale też o niezwykłej przyjaźni. Jest emocjonująca i wartościowa, zdecydowanie warto ją przeczytać.

Jean-Philippe przyszedł na świat w stajni w momencie, kiedy ulubiona klacz jego matki rodziła swoje źrebię. Urodzony wśród koni rozumiał je jak nikt inny, a one jego. Chłopiec wraz z rodzicami wiedzie skromne życie, a konie to ich codzienność. Marzą o tym, że pewnego dnia któraś z klaczy urodzi championa, który będzie wygrywał na wyścigach. Jean-Philippe chciałby zostać dżokejem, jednak pewna burzowa noc niszczy jego plany. On jednak nie zamierza się poddawać. W tajemnicy przed innymi realizuje swoje cele nie wiedząc jeszcze czy kiedyś coś z tego będzie, czy pomoże mu to spełnić jego marzenie. Jego niezłomna wola jest godna podziwu, bo pomimo tego co go spotkało nie ma zamiaru rezygnować z marzeń. Bardzo mi się podoba ukazana tutaj więź chłopca z końmi, ich wzajemne zaufanie. Jestem ciekawa jak ta historia będzie przedstawiona w ekranizacji, którą z pewnością obejrzę.

Narratorem jest tutaj Jean-Philippe i to właśnie z jego perspektywy poznajemy tę historię. Styl pisania autora jest lekki i plastyczny i tak jak już wspomniałam - ma się wrażenie jakby słuchało się czyjejś opowieści.

"Siła naszych marzeń" to wzruszająca i jednocześnie podnosząca na duchu opowieść o chłopcu i koniach. Pokazuje nam ona jaką siłę mają marzenia, że można je spełniać pomimo przeciwności i że warto pokonywać własne słabości. Historia Jean-Philippa wzbudza różne emocje i skłania do refleksji. Jest krótka, ale naprawdę wartościowa.

"Kim chciałbyś zostać Jean-Philippe?
- Dżokejem.
Pan Schmidt uśmiechnął się smutno, jakby chciał powiedzieć: "Biedny chłopiec".

W Normandii w niezwykłych okolicznościach przychodzi na świat Jean-Philippe. Chłopiec od najmłodszych lat wychowuje się w stadninie pośród koni wyścigowych. Rozumie je jak nikt inny, a one są mu posłuszne. Jean-Philippe ma jedno największe marzenie - chce zostań w przyszłości dżokejem. I kiedy wszystko układa się dobrze nagle jego życie nieodwracalnie się zmienia. Podczas...

więcej Pokaż mimo to

avatar
641
572

Na półkach:

Bardzo lubię młodzieżowe powieści obyczajowe. Lubię ich lekki, ciepły klimat i to, że tak pięknie kojarzą się z uciekającym latem i nadchodzącymi złotymi barwami jesieni. Kocyk i książka. Książka na spacerze. Książka w ogrodzie. Czy może być przyjemniejszy sposób na relaks? Książka, o której dziś będzie mowa zaskoczyła mnie jednak głębią i tym jak poruszyła moje serce. Nie była jedynie przyjemną lekturą, ale marzeniem, do którego rwie się serce. Posłuchajcie 👇

Jean-Phillipe przyszedł na świat tej samej nocy i w tej samej stajni, w której pewna normandzka klacz wydała na świat swoje maleństwo. Od początku rozumiał konie doskonale i kochał jak jego rodzice i przodkowie. Wspólnie zajmowali się pewną stadniną i marzyli, że któregoś nią wychowają championa, który będzie wygrywał wyścigi i przyniesie im chwałę oraz da poczucie spełnienia.

Byli szczęśliwi, kochali swoją pracę i proste życie, które wiedli wśród koni. Wszystko jednak zmieniło się pewnej nocy, kiedy rozszalała się potężna burza. Chłopiec pognał uspokoić ukochane konie i został podeptany przez źrebaka. Cios w plecy złamał mu kręgosłup i chłopiec został sparaliżowany.

Mimo trudnego położenia, w tajemnicy przed wszystkimi wciąż jeździł konno. Mimo braku władzy w nogach, utrzymywał się na koniu lepiej niż słynni dżokeje. I jako pierwszy dostrzegł potencjał Tornado, klaczy winnej jego życia na wózku, do której jednak nie czuł urazy. Wręcz przeciwnie, trenował ją z niezwykłym instynktem i wydobywał to co najlepsze.

"Siła naszych marzeń" to opowieść o marzeniach i niezłomności. To książka, która pokazuje, że to czy trudne doświadczenia dadzą radę nas złamać zależy od nas samych, od siły naszego charakteru, ale i tego czym i kim się otaczamy. Los Jean-Phillipe'a głęboko mnie dotknął i z całej siły trzymałam kciuki, by udało mu się zrealizować marzenie o starcie w wyścigach konnych w roli dżokeja. Dopingowałam jego niezłomności i podziwiałam talent do czucia zwierząt.

To wspaniała pozycja, która nie tylko dostarczy Wam wzruszeń, ale i da kopa do działania. Polecam gorąco ❤️

Bardzo lubię młodzieżowe powieści obyczajowe. Lubię ich lekki, ciepły klimat i to, że tak pięknie kojarzą się z uciekającym latem i nadchodzącymi złotymi barwami jesieni. Kocyk i książka. Książka na spacerze. Książka w ogrodzie. Czy może być przyjemniejszy sposób na relaks? Książka, o której dziś będzie mowa zaskoczyła mnie jednak głębią i tym jak poruszyła moje serce. Nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
351
348

Na półkach:

Mówią, że marzenia się nie spełniają - marzenia się spełnia. Jean Philippe, główny bohater "𝐒𝐢ł𝐲 𝐧𝐚𝐬𝐳𝐲𝐜𝐡 𝐦𝐚𝐫𝐳𝐞ń", jest świetnym dowodem na zasadność tego stwierdzenia. Urodzony i wychowany w stadninie, pośród koni wyścigowych chłopiec, doskonale rozumie język tych pięknych zwierząt. Od dzieciństwa marzy, by w przyszłości zostać dżokejem. Niestety, wskutek nieszczęśliwego wypadku, zostaje sparaliżowany. Jean Philippe jednak udowadnia, że niemożliwe nie istnieje i robi wszystko, by ziścić swoje marzenia...

"𝐒𝐢ł𝐚 𝐧𝐚𝐬𝐳𝐲𝐜𝐡 𝐦𝐚𝐫𝐳𝐞ń" to idealna propozycja dla osób walczących z przeciwnościami losu. Pokuszę się o stwierdzenie, że to historia dla każdego z nas - niczyje życie bowiem nie jest usłane różami i wszyscy, każdego dnia, mierzymy się z mniejszymi lub większymi przeszkodami.

Miłośnicy koni znajdą tu mnóstwo smaczków (bardzo podobały mi się imiona poszczególnych koni, które nadawano zgodnie z alfabetem),fachowych terminów i zagadnień. Spokojnie, laicy tacy jak ja bez problemu odnajdą się w treści książki, Autor bowiem na bardzo plastyczny i obrazotwórczy język.

Ta niepozorna książka liczy zaledwie 143 stron, ale znalazłam w niej masę emocji i wzruszeń. Historia głównego bohatera chwyciła mnie za serce i jestem pewna, że poruszy każdego.

Jeśli tak jak ja lubicie proste i urzekające powieści oraz macie ochotę na wzruszającą historię, "Siła naszych marzeń" będzie idealnym wyborem.

Jestem pewna, że spodoba się zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom. To uniwersalna opowieść o, jak wskazuje tytuł, sile naszych marzeń. Myślę, że sprawdzi się jako prezent dla bliskiej osoby- to taka dawka motywacji by nigdy się nie poddawać i zawsze iść za głosem swego serca.

Na podstawie książki powstał film o tym samym tytule, który od kilku dni można oglądać w polskich kinach.

Mówią, że marzenia się nie spełniają - marzenia się spełnia. Jean Philippe, główny bohater "𝐒𝐢ł𝐲 𝐧𝐚𝐬𝐳𝐲𝐜𝐡 𝐦𝐚𝐫𝐳𝐞ń", jest świetnym dowodem na zasadność tego stwierdzenia. Urodzony i wychowany w stadninie, pośród koni wyścigowych chłopiec, doskonale rozumie język tych pięknych zwierząt. Od dzieciństwa marzy, by w przyszłości zostać dżokejem. Niestety, wskutek nieszczęśliwego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
787
734

Na półkach:

Historia, której głównym bohaterem jest rezolutny, związany niesamowitą więzią z wyjątkową klaczą i jej źrebięciem Jean-Philippe, to niepojęty wulkan emocji, jaki momentalnie obezwładnia czytelnika. Z jednej strony bije z niej przejmujący realizm, dlatego dość szybko utożsamiamy się z naszkicowanymi postaciami, z drugiej jednak, nie sposób odmówić opowieści niezwykłości, magicznego klimatu, jaki otula niczym ciepły koc, napełniając serce nadzieją i ukojeniem.

Ta powieść jest przewrotna niczym prawdziwe życie, słodko-gorzka, pełna pięknych poruszających chwil, ale także tych bolesnych, brutalnie obdzierających z wszelkich złudzeń. Bezsprzecznie, jest to otumaniająca historia o dramatycznym wypadku, niespotykanej przyjaźni z koniem, a także o zawziętej walce o marzenia, które przez większość zostały skreślone już na samym starcie.

Ta książka to istna bomba emocjonalna, jaka przeszywa na wskroś. Nakreślona przejmująca historia potrząsa czytelnikiem, nakazuje mu się zatrzymać i docenić, jakim jest szczęściarzem, wielokrotnie go zawstydza, lecz również motywuje. Obok lektury o tak potężnym ładunku emocjonalnym nikt nie będzie w stanie przejść obojętnie!

Na ogromne brawa zasługują mistrzowskie kreacje postaci, zwłaszcza głównego bohatera, boleśnie doświadczonego przez los już w młodych latach. Jego emocje są autentyczne, odurzające, błyskawicznie przenoszą się na zafascynowanego czytającego, dlatego opowieść angażuje tak mocno i pozostawia po sobie ślad w sercu już na zawsze!

"Siła naszych marzeń" jest niesłychanie przejmującą historią o pokonywaniu własnych słabości, obok której nikt nie będzie w stanie przejść obojętnie. To nie tylko dotykająca duszy opowieść o niesamowitej więzi, jaka potrafi wytworzyć się między człowiekiem i koniem, ale też wywołująca potok łez historia o niewyobrażalnej sile oraz uporze, jakie w tak nierównej, przekraczającej ludzkie granice walce, zdają się być jedynym skutecznym antidotum. Bezsprzecznie, lektura obowiązkowa!

Historia, której głównym bohaterem jest rezolutny, związany niesamowitą więzią z wyjątkową klaczą i jej źrebięciem Jean-Philippe, to niepojęty wulkan emocji, jaki momentalnie obezwładnia czytelnika. Z jednej strony bije z niej przejmujący realizm, dlatego dość szybko utożsamiamy się z naszkicowanymi postaciami, z drugiej jednak, nie sposób odmówić opowieści niezwykłości,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2341
2325

Na półkach:

Wzruszająca, podnosząca na duchu opowieść o niezwykłej przyjaźni chłopca z koniem, a także o sile marzeń, która umacnia więzy rodzinne

Jean -Philipe wychowuje się w Normandii w stadninie pośród koni wyścigowych. Od małego zna te zwierzęta, nic więcej dziwnego, że szczerze je pokochał. A także uczy się ich i rozumie je jak nikt inny. I mimo, że jest jeszcze dzieckiem, zwierzęta także się go słuchają i są mu posłuszne

To wyjątkowa więź, instynkty, wrodzone umiejętności, a z czasem kształtuje się z nich marzenie. Chłopiec pragnie zostać dżokejem. Wszystko wydaje się być na dobrej drodze, jednak w życiu niczego nie można być pewnym.

Spłoszona przez burze klacz wyrządza dziecku krzywdę. Czy to koniec jego marzeń?

Choć książka ta jest bardzo krótka, przekazuje w sobie bardzo wiele emocji. Jest ciekawa i wciągająca. W sam raz dla fanów wątków koni.

Wzruszająca, podnosząca na duchu opowieść o niezwykłej przyjaźni chłopca z koniem, a także o sile marzeń, która umacnia więzy rodzinne

Jean -Philipe wychowuje się w Normandii w stadninie pośród koni wyścigowych. Od małego zna te zwierzęta, nic więcej dziwnego, że szczerze je pokochał. A także uczy się ich i rozumie je jak nikt inny. I mimo, że jest jeszcze dzieckiem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
323
112

Na półkach:

Czytacie książki przed ekranizacją, czy najpierw oglądacie film? Ja zazwyczaj zapoznaje się z historią na papierze, a dopiero później oglądam ją na ekranie. A pytam nie bez powodu, bo od 8 września możecie zapoznać się z „Siłą naszych marzeń" w dogodnej dla Was formie 😉.

To opowieść o przyjaźni i walce o swoje marzenia. Historia, która pokazuje, że mimo przeciwności losu, warto zaufać swoim instynktom i sięgać po to, co wydaje się nieosiągalne. Czy jednak jest to książka, która mnie przekonała?
Z przykrością muszę przyznać, że nie do końca. I chociaż nie lubię pisać takich recenzji, nie byłabym sobą, gdybym zachwalała coś, co do mnie nie przemawia.

Sam pomysł na fabułę jest naprawdę dobry. W piękny sposób ukazana jest też tutaj więź z końmi, zwierzętami, które zawsze zachwycały mnie swoją dostojnością, mądrością i dzikością. Niestety to jedyne zalety, jakie zauważyłam. Moim zdaniem, w tej opowieści tkwi ogromny, lecz zupełnie niewykorzystany potencjał. Czułam się bardziej, jakbym czytała bajkę, opowiastkę dla dzieci i dorosłych, niż powieść. Brakło mi rozwinięcia, może jakiś wątków pobocznych, które urozmaiciłyby tę historię. I chociaż doceniam wartości płynące z „Siły naszych marzeń", bo ich z pewnością nie można odmówić, to brakło mi tutaj najważniejszego - emocji. Nie poczułam żadnej więzi z Jean-Philippem, ani z żadnym innym z bohaterów. Momenty, które powinny wstrząsnąć lub wzruszyć, wywołały jedynie lekkie poruszenie. Nie mniej jednak, z chęcią zobaczę ekranizację, bo może właśnie ona ukaże piękno tej opowieści we właściwy sposób. Książka jest jednak bardzo krótka i szybko się ją czyta, więc śmiało możecie sobie wyrobić własne zdanie na jej temat.

Moja ocena: 5/10

Książkę otrzymałam dzięki współpracy reklamowej z Wydawnictwem Replika.

Czytacie książki przed ekranizacją, czy najpierw oglądacie film? Ja zazwyczaj zapoznaje się z historią na papierze, a dopiero później oglądam ją na ekranie. A pytam nie bez powodu, bo od 8 września możecie zapoznać się z „Siłą naszych marzeń" w dogodnej dla Was formie 😉.

To opowieść o przyjaźni i walce o swoje marzenia. Historia, która pokazuje, że mimo przeciwności losu,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    19
  • Przeczytane
    18
  • Literatura piękna
    2
  • 2023
    1
  • Wyzwanie LC 2023
    1
  • Samodzielne
    1
  • Pojedyncze 7.1 i więcej
    1
  • 0-200
    1
  • Z polecenia K.
    1
  • Nowości
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Siła naszych marzeń


Podobne książki

Przeczytaj także