forum Oficjalne Aktualności
Czy jestem rasistką?
Przestraszyłam się nie na żarty. Do tego stopnia, że na początku bałam się o tym komukolwiek powiedzieć. Później jednak zaczęłam się zastanawiać, czy problem leży we mnie i jakichś pokładach skrywanej głęboko nietolerancji, o której istnieniu nie zdawałam sobie sprawy, czy raczej w naturalnym odruchu zastępowania elementów nieznanych tymi, które znamy ze swojego otoczenia.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [160]
Dziwny trochę ten tekst...
Po pierwsze: czy kolor skóry bohatera ma dla Was jakiekolwiek znaczenie? No kurde NIE. Nie rozumiem tego wstrząśnięcia, szoku po zorientowaniu się, że główny bohater jest czarny. O ile się nie mylę, czytałaś książkę z literatury zagranicznej - w takim przypadku zawsze jest prawdopodobieństwo, że protagonista nie będzie rasy białej. Co to kurde:...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
...
Ależ ja to wszystko wiem: że autorce nie chodzi o osobowość głównego bohatera, tylko o to że jest czarny i to ją tak bardzo zszokowało że się obawia czy nie jest rasistką. Przecież czytałam ten artykuł - ze zrozumieniem, zapewniam Cię. Aczkolwiek nadal nie rozumiem skąd te emocje po odkryciu, że bohater jest czarny. To mniej więcej tak jakby zorientować się w połowie...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Często w życiu obserwujemy skrzywienie innych i autowłasneskrzywienie kulturowe-obyczajowe.
Pomimo, staram się mocno być osobą tolerancyjną, w tolerancji rozwijać się i tak (wciąż lepiej) próbować myśleć/egzystować.
"Otóż, czy jeśli w połowie książki okaże się, że główny bohater posiada bujne, gęste i lśniące wąsy, natomiast moja wyobraźnia przez cały czas podsuwała mi obraz pana z gładkim kawałkiem skóry pod nosem – czy znaczy to, że jestem jakimś wąsofobem? "
i tym sobie sama odpowiedziałaś czy jesteś rasistką czy nie. Twoje pytanie jest mocno absurdalne i podejrzewam,że wynika...
Zdarzało mi się czytać książki gdzie faktycznie po parunastu stronach wyszło na jaw, że główny bohater jest czarny. Zdaje się, że jedną z tych książek było "Cztery dni do Veracruz". Nagle okazało się, że białą kobietę łączy miłość (i seks!) z czarnoskórym mężczyzną. A fee..;) A tak całkiem poważnie: to, że ktoś nie spotykałby się z czarnoskórym mężczyzną czy kobietą nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Powyższe wystąpienie skłoniło mnie do następujących refleksji:
1. Świat dzieli się przede wszystkim na porządnych ludzi i tych mniej miłych, których nie mamy ochoty znać, bez względu na rasę, orientację, płeć, poglądy, etc.,
2. Poziom poprawności politycznej w komentowanym tekście osiągnął chyba apogeum,
3. Zastanawiam się jakby wyglądała ta rozprawka (celowo używam tego...
Oj, spokojnie. Nie wydaje mi się żebyś była rasistką :) to że przez dłuższy czas zakładałaś że główny bohater jest rasy białej jest całkowicie normalne. statystycznie główni bohaterowie powieści są właśnie biali. kilkakrotnie miałam podobną sytuację z tym, że ja jestem wówczas mile zaskoczona.
Jestem Mulatką (biała mama, czarny ojciec) i zostałam wychowana w taki...
Sylwia, jesteś na pewno odważna, skoro zadałaś takie pytanie na forum.
Moim zdaniem, przyjrzałbym się na Twoim miejscu tolerancji, i akceptacji innych takimi jakimi są.
Twoja wypowiedź "Rasistami gardzę i nie rozumiem ich.", jak i ("Przestraszyłam się...." , "Było mi wstyd..."), nie świadczy o rasizmie - i o wywyższaniu jednej rasy (ja tak tego nie odbieram).
Myślę jednak,...
Hańba Coetzee - tam też autor nie opisuje koloru skóry bohaterów, jakoś samo wychodzi w trakcie czytania.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post