Nie ma się Pan czym chwalić, bo Żulczyk to jeden z najpopularniejszych polskich pisarzy i scenarzysta paru znanych seriali. No i prozaik, który sprzedał, o ile dobrze pamiętam, ponad trzysta tysięcy egzemplarzy samego "Ślepnąć od świateł" (zaadaptowanego przez HBO i przełożonego na inne języki) i drugie tyle innych powieści.

Nie ma się Pan czym chwalić, bo Żulczyk to jeden z najpopularniejszych polskich pisarzy i scenarzysta paru znanych seriali. No i prozaik, który sprzedał, o ile dobrze pamiętam, ponad trzysta tysięcy egzemplarzy samego "Ślepnąć od świateł" (zaadaptowanego przez HBO i przełożonego na inne języki) i drugie tyle innych powieści.

To niestety świadczy o upadku literatury i ogólnie kultury. Średnio rozgarnięty grafoman z obcesowym zachowaniem i rynsztokowym językiem robi furorę na salonach. Dlaczego ? Bo współczesna kultura w przeważającej mierze, to zwykły ściek, dlatego takie miernoty będą promowane, bo tłuszcza lubi banał i prymitywizm. Doprawdy rozbawiło mnie stwierdzenie jakoby popularność była wykładnikiem talentu i miarodajnym kryterium oceny twórczości :D: :D

To niestety świadczy o upadku literatury i ogólnie kultury. Średnio rozgarnięty grafoman z obcesowym zachowaniem i rynsztokowym językiem robi furorę na salonach. Dlaczego ? Bo współczesna kultura w przeważającej mierze, to zwykły ściek, dlatego takie miernoty będą promowane, bo tłuszcza lubi banał i prymitywizm. Doprawdy rozbawiło mnie stwierdzenie jakoby popularność była...

Dziękuję Deckardowi za bardzo konkretną wypowiedź.

Ja się nie chwalę, Panie Bartku. Miałbym niezły zgryz, gdybym jednak z pracą tego pana spotkał się wcześniej, być może polubił, a potem musiał weryfikować swoje podejście, gdy człowiek lubiany i szanowany zacząłby wylewać szambo, które gdzieś tam w nim kipi. Jak się z kimś takim identyfikować?

W ostatnich kilkunastu miesiącach - zwłaszcza tuż przed oraz po wyborach prezydenckich - wielu ludzi tak zwanej "kultury" raczyło się odezwać i wyrazić swoje niezadowolenie, często parszywym językiem, choć do tej pory wygłaszali poezję na deskach teatru.

Trochę otworzyło mi to oczy na pewne sprawy. W niektórych przypadkach mocno zszokowało.

Dajmy już jednak spokój Żulczykowi. Otworzył się, pokazał "kulturę", osobiście nie tknę kijem dorobku, bo nazwisko kojarzy mi się z już tylko prostactwem, a pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz. A jest tyle innych książek...

Ciekawe czy o sprawie i wyroku sądowym będzie cicho, czy zrobi sobie z tego napis na karton? Zobaczymy.

Dziękuję Deckardowi za bardzo konkretną wypowiedź.

Ja się nie chwalę, Panie Bartku. Miałbym niezły zgryz, gdybym jednak z pracą tego pana spotkał się wcześniej, być może polubił, a potem musiał weryfikować swoje podejście, gdy człowiek lubiany i szanowany zacząłby wylewać szambo, które gdzieś tam w nim kipi. Jak się z kimś takim identyfikować?

W ostatnich kilkunastu...

nie produkuj się, nikogo nie obchodzi twoje zdanie, naprawdę

nie produkuj się, nikogo nie obchodzi twoje zdanie, naprawdę

@Bartek Czartoryski
HBO było marką kilkanaście lat temu, obecnie złoty okres arcydzieł telewizyjnych ma już za sobą. Ekranizacja jakiś wypocin literackiego tandeciarza rodem z Polski tylko to potwierdza. Rozumiem, że wedle takiej "logiki" pewien popularny grafoman z kraju nad Wisłą, który "trzepie" książki niczym taśma produkcyjna jest świetnym "pisarzem", bo sprzedaje pierdyliard egzemplarzy? xD

@Michał
Jak już zabierasz głos na jakiś temat, to miej chociaż elementarną przyzwoitość i zaczynaj swoją wypowiedź z wielkiej litery. Język polski trudna język, rozumiem, ale to portal czytelniczy, a nie forum Plotka, czy innego Pudelka. Ale rozumiem, że poziomem językowym dostosowujesz się do swojego "idola" literackiego.

@Bartek Czartoryski
HBO było marką kilkanaście lat temu, obecnie złoty okres arcydzieł telewizyjnych ma już za sobą. Ekranizacja jakiś wypocin literackiego tandeciarza rodem z Polski tylko to potwierdza. Rozumiem, że wedle takiej "logiki" pewien popularny grafoman z kraju nad Wisłą, który "trzepie" książki niczym taśma produkcyjna jest świetnym "pisarzem", bo sprzedaje...

"...obecnego prezydenta Polski debilem, bo nasz prezydent nie pobiegł jak pies z gratulacyjną kartką w zębach do nowowybranego prezydenta USA, J. Bidena" - nie, nie dlatego. Duda bredził od rzeczy na temat systemu wyborczego USA i głosów elektorskich. Niedawno zresztą był ciąg dalszy - Duda nie odróżnia rezurekcji od insurekcji. O debilizmie to nadal nie świadczy, ale...

"...obecnego prezydenta Polski debilem, bo nasz prezydent nie pobiegł jak pies z gratulacyjną kartką w zębach do nowowybranego prezydenta USA, J. Bidena" - nie, nie dlatego. Duda bredził od rzeczy na temat systemu wyborczego USA i głosów elektorskich. Niedawno zresztą był ciąg dalszy - Duda nie odróżnia rezurekcji od insurekcji. O debilizmie to nadal nie świadczy,...

@PedroP Gra o tron, Detektyw, Czarnobyl czy Westworld - rzeczywiście, HBO ma już najlepsze lata za sobą. tak stwierdził jakiś forumowy anonim rodem z Polski, który zesrał się o brak wielkiej litery w komentarzu xD i gdzie niby Żulczyk 'trzepie książki'? premiery mają miejsce co 2-3 lata. tak samo ukazywały się książki Twardocha, Orbitowskiego czy Pilcha, ale według ciebie to pewnie też grafomani? jak widać cudzy sukces wywołuje u ciebie ból dupy. Żulczyk jest niezłym pisarzem z kilkoma dużymi sukcesami na koncie, do tego tłumaczonym na inne języki i twój bzdurny komentarz tego nie zmieni

@PedroP Gra o tron, Detektyw, Czarnobyl czy Westworld - rzeczywiście, HBO ma już najlepsze lata za sobą. tak stwierdził jakiś forumowy anonim rodem z Polski, który zesrał się o brak wielkiej litery w komentarzu xD i gdzie niby Żulczyk 'trzepie książki'? premiery mają miejsce co 2-3 lata. tak samo ukazywały się książki Twardocha, Orbitowskiego czy Pilcha, ale według ciebie...