forum Oficjalne Aktualności
Bibliotek coraz mniej, za to czytelników – więcej
Główny Urząd Statystyczny opublikował dane za rok 2019 dotyczące bibliotek. Paradoksalnie, chociaż w stosunku do 2018 roku spadła liczba oddziałów, do których można się było udać po ulubioną lekturę, to samych czytelników przybyło.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [55]
Moja śliczna koleżanka Asia 41 ,zawsze mi coś fajnego podrzuci.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZ biblioteki korzystam "od zawsze":) Co na pewno pozytywnie odbiło się na przestrzeni w moim domu. Mało tego, buszując po bibliotecznych półkach odkryłam parę ulubionych pozycji i autorów.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUlubione miałoby być to, czego zupełnie nie znam i tylko może kiedyś przeczytam? Widocznie żyjemy w innych rzeczywistościach. :-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMoże chodzi o to, że sama czynność lektury jest ulubiona?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jestem w bibliotece bardzo często. Pandemia ograniczyła moje wizyty, nie ma spotkań autorskich i klubowych (należę do DKK), nad czym ubolewam, licząc, że może wrócą dobre czasy.
Sprawdzam nowości, zamawiam sobie książki. Biblioteka to dla mnie bardzo ważne miejsce, bibliotekarki i bibliotekarzy, którzy tam pracują, darzę nieustającą sympatią.
Kiedyś kupowałam więcej...
Warto jest też,czasem posukać mało znanych pisarzy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"...do których można się było udać po ulubioną lekturę" - dziwny pomysł. Z moich doświadczeń wynika, że czytelnicy wypożyczają to, czego jeszcze nie czytali, a nie ulubione lektury.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUlubiona lektura to nie musi być konkretny tytuł. Przecież lektura to pewien zbiór książek, które czytamy lub zamierzamy przeczytać. Założymy, że moją ulubioną lekturą są powieści kryminalne (nie jedna konkretna książka, ale ogólnie lubię czytać ten gatunek). Więc spokojnie mogę się "udać po ulubioną lekturę" do biblioteki i jednocześnie wypożyczyć to, czego jeszcze nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejWyjątki się zdarzają. Sama lubię wypożyczać od czasu do czasu coś, co już czytałam, żeby sprawdzić, jak zmieniło się moje postrzeganie danego tytułu w ciągu kilku lat, a niekoniecznie chcę go kupić. Pamiętam też, że mój kolega z podstawówki dostał od polonistki zakaz wypożyczania "Harry'ego Pottera", gdy szkolna bibliotekarka doniosła jej, że czyta w kółko tylko to. Zdaje...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa też należę do tych wyjątków wracających do ulubionych pozycji :) Wśród książek są takie, które przeczytałam kilka razy i za każdym razem odkrywałam coś nowego w nich. Oczywiście nie wszystkie książki są do ponownego przeczytania, tak jak np.kryminały, których znamy zakończenie. Takie jest moje zdanie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOczywiście! często czytam znane mi książki. Książka jest zamkniętym, skończonym dziełem sztuki, podobnie jak obraz lub rzeźba. Czy można upierać się, że już ani raz nie spojrzę na Myśliciela, bo już raz go widziałem? :-) Książka to nie tylko, kto zabił, co będzie dalej i jak się to wszystko skończy. To przeżycia, emocje... do nich wracam. Nawet jeśli wiem, jak się skończy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPrzyznaję, mogłam się mylić. Nie czytam kryminałów, nie powinnam się wypowiadać na ich temat:) Zgadzam się, tam też są bohaterowie, sytuacje, i pewnie przy następnym czytaniu na pewno dostrzegamy coś nowego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKorzystam z bibliotek prawie od zawsze, bo już od szkoły podstawowej. Najpierw była biblioteka szkolna, potem Biblioteka Publiczna, jeszcze potem do paru innych się zapisałam. Korzystam czasami częściej, czasami rzadziej, w zależności od wolnego czasu. Korzystam tylko z papierowych książek, też uwielbiam ich zapach. Nie wyobrażam sobie życia bez bibliotek.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZawsze byłam fanką bibliotek i papierowych książek. Ale teraz wygodniej mi jest korzystać z abonentów ebooków na czytnik - chociaż nie ukrywam że nie ma nic lepszego jak zapach książki z biblioteki :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
szkoda, że Pomorze słabo wypada w statystyce, w takim razie ide jutro nadgonić liczbę wypożyczanych książek ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post