forum Oficjalne Aktualności
Nagrody Hugo - nagrodzono kobiety i „Małego Księcia“
Podczas niedawno zakończonego 77. Konwentu Fantastyki Worldcon w Dublinie ogłoszono nazwiska laureatów Nagrody Hugo. W najważniejszych kategoriach triumfowały kobiety, a w retrospektywnej edycji Retro Hugo wyróżniony został między innymi „Mały Książę” Antoine'a de Saint-Exupéry'ego. Jedną z nagrodzonych prac można przeczytać online – link poniżej!
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [27]
Ciekawym, jak wygląda głosowanie na nagrodę "retro"...Ktoś wcześniej sprawdza wszystko, co się ukazało w danym roku po angielsku? W prasie też? I co, jurorzy wcześniej to czytają? A co z głosującą publicznością? Przecież oni chyba już nie mają szans, by to poznać? Bo zakładam, że nie wszystko pozostało znane i popularne do dziś.
Dawanie nagród retro wydaje mi się trochę...
Dla wszystkich narzekających na powyższy wybór kilka cytatów z nieodżałowanej Urszuli K LeGuin.
“... mizoginia chce, aby kobiety milczały, a mizoginistyczni krytycy i naukowcy nie chcą słyszeć kobiecego głosu w literaturze (...) Istnieją dowody na to, że kiedy kobiety mówią więcej niż 30 procent czasu, mężczyźni postrzegają je jako dominujące w rozmowie; podobnie,...
Jury Hugo niczym się nie musi przejmować i trudno mu odczuwać takie obawy z tej prostej przyczyny, że to jury składa się z dobrych kilku tysięcy uczestników konwentu, z których każdy oddaje po prostu głos zgodny z jego własnym sumieniem i nikt go potem nie będzie rozliczał i nie powie, że oto zagłosowały same baby i dlatego wybierały tylko spośród siebie.
Podzielam jednak...
Oczywiście szanuję Twoje podejście ale nie sądzę żeby akurat ten problem był w stanie spędzać mi sen z powiek.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWielkość literatury najlepiej ocenia się po latach. Zobaczymy które z nagrodzonych utrzymają się na rynku i w świadomości czytelników długo, a które przepadną zapomniane. I czy jakaś książka teraz niedoceniona z czasem zyska na znaczeniu i zapisze się trwale w historii gatunku. Wtedy będziemy wiedzieli, czy czytelnicy wybrali najlepsze, czy chwilowo popularne.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zobaczymy które z nagrodzonych utrzymają się na rynku i w świadomości czytelników długo, a które przepadną zapomniane.
Możesz też po prostu przeczytać którąś z nominowanych książek i od razu będziesz wiedziała, czy ci się podoba. Jeśli czytasz po angielsku, to na amazonie jest właśnie promocja na "Calculating Stars" ;-)
Otóż to. W końcu każdy ocenia sam dla siebie. Osobiście nie miałbym problemu, gdyby CAŁA "speculative fiction" była pisana tylko i wyłącznie przez kobiety lub tylko i wyłącznie przez gejów. Whatever, you name it.
Jakość tych tekstów - to jest jedyny wyznacznik.
P.S.: Z powodu powyższej dyskusji przypomniała mi się taka anekdota (chyba z lat 90-tych). Alice Schwartzer,...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Możesz też po prostu przeczytać którąś z nominowanych książek i od razu będziesz wiedziała, czy ci się podoba.
Dowiem się, czy mi się podoba, ale nic mi to nie powie o tym, czy jest to książka w danym roku najlepsza, bo w jednym roku od świetnej mogło być dziesiątki lepszych, a w innym jakiś średniak mógł być najlepszy na tle całego dostępnego badziewia. Potrzebne jest...
Dlatego zwycięzca nigdy nie jest wystarczającą lekturą. Często-gęsto to książki w rankingu niższe okazują się tymi wartościowszymi. Tymi, które przetrwają próbę czasu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
"Dziwnym" trafem lista zawiera same kobiety:
Mary Robinette Kowal
Becky Chambers
Yoon Ha Lee
Catherynne M. Valente
Naomi Novik
Rebecca Roanhorse
Martha Wells
Zen Cho
Alix E. Harrow
Becky Chambers
Marjorie Liu
Sana Takeda
Przypadek? Nie sądzę. Amerykańska politpoprawność jest strasznie nachalna. Lista jest pięknie dobrana bo nawet zróżnicowana etnicznie. Nie wiem czy ich...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Tak mi się przypomniało:
https://twitter.com/LettersOfNote/status/955934579868819456
Gdzie wtedy byłeś sulibrat? Pisałeś listy do Johna Radziewicza?
Czekaj, czekaj... 1987 gdzie byłem? We wojsku jak Pan Bóg przykazał :) Jak wiesz, w tym czasie Rzeczpospolita zwała się jeszcze PRL i była za "żelazną kurtyną" wiec takie pożałowania godne przypadku uciekały polskim czytelnikom.
Nie znamy się, więc nie wiesz, że nie w moim "proteście" chodzi o dobieranie nominacji po kluczu płciowym... gender... rasowym... klasowym czy...
Dzięki, wystarczyło napisać że nie protestowałeś :-) Nie interesują mnie twoje historie z wojska, choć na pewno było świetnie.
A co to zlewicowania amerykańskiego fandomu, to było to już wałkowane setki razy, przy okazji każdej nagrody i jeśli chcesz, to oczywiście można się kolejny raz pokłócić :-) W każdym razie jak słyszę te protesty, to rozumiem argumenty feministek...
A anglojęzyczni wydawcy jak zwykle w tyle za polskimi premierami :D
Jak, Twoim zdaniem, mogliby w tyle nie być?
Ale co konkretnie chcesz przeczytać? Becky Chambers wydano po polsku dwa tomy, Kowal nie wiem, ale akurat jest promocja na amazon.com :-D Chambers jest naprawdę spoko, Kowal napocząłem przy okazji innej promocji, zapowiada się dobrze.
Co do Marty Wells, jakoś mi nie podeszła pierwsza część, więc mała strata.
Czytaj Wayfarers, a nie marudzisz.
Zastanawia mnie, jaką definicję gatunku przyjęto, że udało się zaliczyć "Małego Księcia" do literatury SF. Obecność ciał niebieskich w fabule?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postW "Małym Księciu" oprócz fiction jest też dużo science dlatego zaliczona została do literatury SF. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postChodzi ci o przekrój węża, który trawi słonia? ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bardziej o formę podróży międzygwiezdnych.
Mały Książę był techniczne bardziej zaawansowany niż my. ;)
O ile pamiętam, to przelatywał z planety na planetę dzięki wędrownym ptakom... coś nie do końca mi się to zgadza z naukowym podejściem do podróży międzygwiezdnych. ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNigdy nie przyszłoby mi do głowy kwestionować przynależności "Małego Księcia" do fantastyki, a choć miałabym wątpliwości, jak blisko granic science fiction się znajduje i po której ich stronie, to wcale nie dziwi mnie wyróżnienie nagrodą Hugo - pamiętajcie, że sztywnych granic gatunków nie ma, a na potrzeby tej nagrody wyznaczają je głosujący, nie jakieś profesorskie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejA może migrujące ptaki do metafora statków kosmicznych?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Fantastyka naukowa to to, na co wskazując mówię: "To jest fantastyka naukowa".
To już nie trzeba zapuszczać brody, pić piwa na konwentach i tłumaczyć młodym, że teraz to już nie jest to, co kiedyś było? O_o