Bardzo chciałabym zapoznać się z jej treścią. Jednak ceny tej książki i w księgarniach i na portalach aukcyjnych powalają

Bardzo chciałabym zapoznać się z jej treścią. Jednak ceny tej książki i w księgarniach i na portalach aukcyjnych powalają

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Treści prezentowane w Mein Kampf raczej nie zatrują dzisiejszych umysłów. Mamy inną epokę i umysły zajęte zgoła innymi problemami, choć zadziwia mnie trochę przedstawiona informacja, że ponad połowa Niemców nie chce wznowień. A niech sobie drukują ile chcą. Im więcej, tym lepiej. Jest to pozycja równie niestrawna jak dzieła Lenina, czy pożal się Boże Stalina, Chruszczowa, Bieruta. Kogo to dziś obchodzi, gdy mamy w Europie poważniejsze problemy do rozwiązania. Rozdmuchiwanie jakichś sensacji może przynieść odwrotny efekt. Sugerowałbym druk w Polsce i sprzedawanie Niemcom za jedyne 200 PLN. Przynajmniej wyciągniemy z tego korzyść - w końcu jest rynek 49% - sporo...Mein Kampf - polski hit eksportowy do Niemiec.

Treści prezentowane w Mein Kampf raczej nie zatrują dzisiejszych umysłów. Mamy inną epokę i umysły zajęte zgoła innymi problemami, choć zadziwia mnie trochę przedstawiona informacja, że ponad połowa Niemców nie chce wznowień. A niech sobie drukują ile chcą. Im więcej, tym lepiej. Jest to pozycja równie niestrawna jak dzieła Lenina, czy pożal się Boże Stalina, Chruszczowa,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Acha, typowy neonazista po przeczytaniu tej książki (o ile da radę przebrnąć) na pewno straci entuzjazm do swojego idola- pana z wąsikiem. Obecni neonaziści tak znają podstawy i literaturę swojego ruchu jak chrześcijanin nauki Jana Pawła II.

Acha, typowy neonazista po przeczytaniu tej książki (o ile da radę przebrnąć) na pewno straci entuzjazm do swojego idola- pana z wąsikiem. Obecni neonaziści tak znają podstawy i literaturę swojego ruchu jak chrześcijanin nauki Jana Pawła II.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wydawajcie i czytajcie! Ta książka to szmira. Jak ktoś się spodziewa nawoływań do eksterminacji czy tym podobnych tekstów to się srogo zawiedzie. To jest po prostu polityczna rozprawa i niestrawna powiastka o ustrojach, rządzeniu i przekonaniach pana z wąsikiem. Trzeba to wydawać aby każdy zobaczył, że każda ideologia to tylko sposób na osiągnięcie władzy. Nic innego.

Wydawajcie i czytajcie! Ta książka to szmira. Jak ktoś się spodziewa nawoływań do eksterminacji czy tym podobnych tekstów to się srogo zawiedzie. To jest po prostu polityczna rozprawa i niestrawna powiastka o ustrojach, rządzeniu i przekonaniach pana z wąsikiem. Trzeba to wydawać aby każdy zobaczył, że każda ideologia to tylko sposób na osiągnięcie władzy. Nic innego.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wydawać, poza tym ta książka to taki beton, że ciężko to w ogóle przeczytać w całości.

Wydawać, poza tym ta książka to taki beton, że ciężko to w ogóle przeczytać w całości.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nie rozumiem po co robić z igły widły? Co z tego, że książkę wznowiono? Jakie to ma znaczenie? Szczególnie, że można znaleźć ją w internecie albo w bibliotece (w mojej kilka lat temu skrócone wydanie jeszcze było, jeżeli ktoś go nie zajumał to powinno dalej być). Ktoś kto będzie chciał to przeczytać to i tak to zrobi, a druga kwestia to taka, że poglądy Hitlera są dziś powszechnie znane, więc czym ta książka może jeszcze zaskoczyć?
Wiadomo, że znajdą się zawsze tacy, którzy kupią ją tylko dlatego, by świeciła im okładką na półce ale po raz kolejny - co z tego? Jak ktoś chce to niech to kupuje i trzyma sobie gdzie dusza zapragnie. Kogo to obchodzi, jeżeli ktoś nie ma na co pieniędzy wydawać to jego sprawa. Osobiście uważam, że obecnie mają miejsce o wiele bardziej bulwersujące wydarzenia na świecie (w związku chociażby z imigrantami), niż podniecanie się tym, że po raz kolejny został wypuszczony na rynek manifest Hitlera. Mi to tam lata i powiewa szczerze mówiąc. Uważam, że ludzie mają ważniejsze sprawy na głowie niż przejmowanie się książką z przed prawie wieku.

Nie rozumiem po co robić z igły widły? Co z tego, że książkę wznowiono? Jakie to ma znaczenie? Szczególnie, że można znaleźć ją w internecie albo w bibliotece (w mojej kilka lat temu skrócone wydanie jeszcze było, jeżeli ktoś go nie zajumał to powinno dalej być). Ktoś kto będzie chciał to przeczytać to i tak to zrobi, a druga kwestia to taka, że poglądy Hitlera są dziś...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Wydawać.
Idee antysemityzmu i nacjonalizmu i bez tego "dzieła" mają się dobrze. Kto chciał już dawno to przeczytał.

Wydawać.
Idee antysemityzmu i nacjonalizmu i bez tego "dzieła" mają się dobrze. Kto chciał już dawno to przeczytał.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Przecież ta książka to straszny gniot. Ma ona wartość tylko jako dokument epoki, tekst źródłowy, a i tak niewiele wnosi do zrozumienia zjawiska nowoczesnego antysemityzmu. Moim zdaniem, o wiele ciekawsza jest pod tym względem chociażby książka Weiningera Płeć i charakter[bookLink]97045|Płeć i charakter[/bookLink]
Dobrze, że ta książka będzie wznowiona, bo przecież jak ktoś chce obcować z antysemickimi ideami, to odpowiednie pozycje mógł znaleźć niemal w każdej akademickiej bibliotece, a tym bardziej w internecie.

Przecież ta książka to straszny gniot. Ma ona wartość tylko jako dokument epoki, tekst źródłowy, a i tak niewiele wnosi do zrozumienia zjawiska nowoczesnego antysemityzmu. Moim zdaniem, o wiele ciekawsza jest pod tym względem chociażby książka Weiningera Płeć i charakter[bookLink]97045|Płeć i charakter[/bookLink]
Dobrze, że ta książka będzie wznowiona, bo przecież jak ktoś...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zakazanie jej wydawania to podkuszenie do czytania i tak dostępnej już w wielu miejscach książki. Komentarze do "Mein Kampf" nie są złym pomysłem, aczkolwiek i tak większość sięgających po tę książkę czytałoby ją z przedwczesnym wyrobieniem sobie zdania o ideologii Hitlera (w większości negatywnego), więc czytanie jej byłoby raczej wzbogaceniem o wiedzę niż wciskaniem w głowę złych obrazów świata.
Poza tym, jeśli ktoś ją kiedykolwiek czytał, zgodzi się chyba, ze jest to wątpliwa pozycja, jeśli chodzi o zachęcenie do szerzenia nazizmu. Nikła znajomość historii i odrobina inteligencji wystarczą, by uznać jej treści za bełkot.

Zakazanie jej wydawania to podkuszenie do czytania i tak dostępnej już w wielu miejscach książki. Komentarze do "Mein Kampf" nie są złym pomysłem, aczkolwiek i tak większość sięgających po tę książkę czytałoby ją z przedwczesnym wyrobieniem sobie zdania o ideologii Hitlera (w większości negatywnego), więc czytanie jej byłoby raczej wzbogaceniem o wiedzę niż wciskaniem w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej