forum Oficjalne Konkursy

Na górskim szlaku – wygraj książkę „Niech to szklak. Kronika śmierci w górach”.

LubimyCzytać
utworzył 09.11.2020 o 12:46

Pierwszy masowy przypadek porażenia piorunem w historii tatrzańskiej turystyki, morderstwa na szlaku, ofiary lawin, ratownicy TOPR oddający życie za turystów, grotołazi, którzy na zawsze utknęli w tatrzańskich jaskiniach. Jeśli myślicie, że mrożące krew w żyłach historie wydarzają się tylko na ośmiotysięcznikach to jesteście w błędzie. Tatry to góry, które dla wielu są pasją, a nawet miłością. Ale potrafią też być okrutne i zabójczo niebezpieczne. Bartłomiej Kuraś opowiada historię Tatr przez pryzmat najgłośniejszych wypadków i tajemniczych zaginięć. Tatrzański Park Narodowy odwiedza rocznie ponad 3 mln turystów, a liczba wypadków z ich udziałem wciąż rośnie! Ze statystyk TOPR wynika, że w samym rejonie Orlej Perci, gdzie latem potrafią tworzyć się kolejki przed wejściem na szlak, dochodzi do 12 procent wszystkich śmiertelnych wypadków w Tatrach. To prawie dwa razy więcej niż na Giewoncie i blisko trzy razy więcej niż na Rysach.

Są tacy, którzy swój urlop spędzaja wylegujac się całymi dniami na słonecznej plaży, ale są też tacy, którzy wolą przemierzać górskie szlaki i cały czas być w ruchu. Macie jakieś ciekawe anegdoty z górskich terenów? Podzielcie się nimi w komentarzach.



Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.


Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Niech to szlak. Kronika śmierci w górach - Jacek Skowroński
Niech to szlak. Kronika śmierci w górach

Autor : Bartłomiej Kuraś

Pierwszy masowy przypadek porażenia piorunem w historii tatrzańskiej turystyki, morderstwa na szlaku, ofiary lawin, ratownicy TOPR oddający życie za turystów, grotołazi, którzy na zawsze utknęli w tatrzańskich jaskiniach. Jeśli myślicie, że mrożące krew w żyłach historie wydarzają się tylko na ośmiotysięcznikach to jesteście w błędzie. Tatry to góry, które dla wielu są pasją, a nawet miłością. Ale potrafią też być okrutne i zabójczo niebezpieczne. Bartłomiej Kuraś opowiada historię Tatr przez pryzmat najgłośniejszych wypadków i tajemniczych zaginięć. Tatrzański Park Narodowy odwiedza rocznie ponad 3 mln turystów, a liczba wypadków z ich udziałem wciąż rośnie! Ze statystyk TOPR wynika, że w samym rejonie Orlej Perci, gdzie latem potrafią tworzyć się kolejki przed wejściem na szlak, dochodzi do 12 procent wszystkich śmiertelnych wypadków w Tatrach. To prawie dwa razy więcej niż na Giewoncie i blisko trzy razy więcej niż na Rysach. O bezpieczeństwo turystów w górach, z narażeniem własnego życia, od ponad wieku dbają ratownicy TOPR, którzy w książce Kurasia zajmują wyjątkowe miejsce. Trud ich pracy autor opisuje m.in. słowami Andrzeja Maciaty z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, Ludzie, zlitujcie się, dajcie nam szansę was uratować!!! (...) śmigłowiec nie lata we mgle i w nocy; ratownicy nie są supermenami, którzy w momencie zawiadomienia teleportują się obok was”.

Regulamin
  • Konkurs trwa 9 - 15 listopada włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
  • Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - Wydawnictwu Agora. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
  • Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [37]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
więcej
Zaksiążkowana  - awatar
Zaksiążkowana 12.11.2020 16:28
Czytelnik

Test na Dobrego Męża.
Był to pierwszy wyjazd w góry moich rodziców jeszcze za czasów studenckich. Moja mama chciała wyglądać , jak profesjonalista, mimo to nie kupiła górskich butów. Zabrała ze sobą adidasy i czarne kozaki. Wyruszyli wczesnym rankiem na Kasprowy Wierch. Mama ubrała modne kozaki. Już dochodząc do kolejki pod Kasprowym miała dość. Powtarzała sobie w duchu,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Zośka  - awatar
Zośka 12.11.2020 10:54
Czytelnik

Po górach podróżuję często, ale bardziej w formie włóczęgostwa. W 2019 roku podczas dwutygodniowej wyprawy w górach Bułgarii wraz ze znajomymi wędrowaliśmy w poszukiwaniu spokoju i pięknych widoków. W ciągu dwóch tygodni nie spotkaliśmy nikogo oprócz pasterzy, rozbijaliśmy namioty w pięknych i pustych miejscach. Pod koniec pierwszego tygodnia wędrówki w okolicy góry Botew...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kamerek  - awatar
Kamerek 12.11.2020 10:49
Czytelnik

Siedem lat temu zabraliśmy z żoną jej tatę na Rysy. To była pierwsza jego wyprawa na ten szczyt i był bardzo podekscytowany.
Wyruszyliśmy o godzinie 6 rano z Łysej Polny. Od samego początku mieliśmy ładne, mocne tempo. Po niecałych dwóch godzinach weszliśmy do schroniska przy morskim oku. Dalej poszliśmy lewą stroną jeziora i sprawnie podeszliśmy pod czarny staw. Pogoda...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Piotr  - awatar
Piotr 12.11.2020 09:59
Czytelnik

Wybrałem się z małą córeczką na Trzy Korony i po drodze opowiadałem jej że byłem tu 20 lat temu z klasą i bardzo miłą koleżanką i nagle za kolejnym zakrętem spotykamy się właśnie z tą koleżanką która z mężem i dziećmi też wybrała się na szczyt. Dalej poszliśmy razem miło wspominając dawne czasy bo dawno się nie widzieliśmy. Padł też temat poprzedniego wspinania się na ten...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
tamira21  - awatar
tamira21 12.11.2020 05:28
Czytelnik

Oczywiście że lubią góry bo pochodzę z gór dokładnie z Jeleniej Góry a z mojego balkonu jest widok na Śnieżkę z Górami mam miłe wspomnienia często z przyjaciółkami wybierałysmy się na wycieczki w góry na jednej z takich wycieczek zastała nas burza ale na szczęście niedaleko było schronisko więc ruszyłyśmy biegiem do schroniska a tam zamówiliśmy sobie przepyszną gorącą...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
SumErgoCogito  - awatar
SumErgoCogito 11.11.2020 19:22
Czytelniczka

Nie oceniaj turysty po butach jego!
Kiedyś byłam „poprawna turystycznie” i na szlaku ZAWSZE byłam w traperkach: obowiązkowo do kostki, do tego porządne skarpetki, żeby się nie ściągały i nie uwierały. I się szło! Przy okazji spoglądało się drwiąco na mijanych po drodze właścicieli sandałków (nie „górskich”, tylko „zwykłych”), trampek z tak cienką podeszwą, że czuć każdy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Edit  - awatar
Edit 11.11.2020 18:13
Czytelniczka

Może nie jest to szczególna anegdota, ale w czerwcu tego roku kiedy wchodziliśmy na Śnieżkę mój partner bardzo mnie wspierał. Całą drogę niósł plecak, wodę etc. plus dodatkowo kiedy trzeba było - podał rękę, przytrzymał, żartował. Taki towarzysz na szlaku to prawdziwy skarb. W drodze powrotnej złapał nas mocny deszcz i samej było by mi naprawdę ciężko w takich warunkach....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
zosia  - awatar
zosia 11.11.2020 14:22
Czytelniczka

Kilka lat temu, przemierzaliśmy z przyjaciółmi szlak wiodący do Doliny Pięciu Stawów. Był piękny, ciepły dzień. Na niebie nie można było dostrzec ani jednej chmurki. Gdy zbliżaliśmy się do celu, pogoda nagle się zmieniła. Zaczął padać grad i zerwał się silny wiatr. Weszliśmy do schroniska przemoczeni i przemarznięci. Ludzie przestraszyli się naszym widokiem. Zaczęli...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Furmanka  - awatar
Furmanka 10.11.2020 18:14
Czytelniczka

Moja przygoda z wędrówkami zaczęła się niedawno, dlatego określam siebie mianem miłośniczki-amatorki polskich gór. W te wakacje, razem ze znajomą, obrałyśmy sobie za cel zdobycie Szpiglasowego Wierchu.
Pogoda była idealna, zapowiadał się cudowny dzień. Po przejściu Siklawy i Doliny Pięciu Stawów zatrzymałyśmy się przy drogowskazie. Po chwili dołączył do nas Pan w średnim...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
bookovsky2020  - awatar
bookovsky2020 10.11.2020 16:33
Czytelniczka

W lutym 2010, gdy w całej Polsce napadało śniegu powyżej kolan, pojechałam w Bieszczady, gdzie było go jeszcze więcej. Nie miałam w planach zdobywać szczytów, moim celem było jedynie zdobycie brakujących materiałów do magisterki. Jakimś cudem, w wyludnionej Wetlinie, jedynym turystą, którego spotkałam okazał się mój matematyk z liceum, który tak jak ja kochał fotografować...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej