forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Wywiad z kosiarzem - wygraj książkę "Kosiarze".
Świat bez głodu, wojen, chorób i cierpienia. Ludzkość uporała się już z tym wszystkim. Pokonała nawet śmierć. W tej chwili żywot człowieka mogą zakończyć jedynie kosiarze – do nich należy kontrolowanie wielkości populacji. Citra i Rowan zostają praktykantami w profesji kosiarza – choć żadne z nich nie wykazuje ku temu chęci. Nastolatkowie muszą opanować sztukę odbierania życia, wiedząc że przy tym ryzykują własnym.
Przeprowadźcie wywiad z kosiarzem, postacią zajmująca się regulowaniem liczby ludności. Jak myślicie – czy jest zadowolony ze swojej pracy? Może chciałby zajmować się czym zgoła odmiennym? Wcielcie się w dociekliwych dziennikarzy i dowiedzcie się, czy kosiarze mają ludzkie uczucia.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Kosiarze
Regulamin
- Konkurs trwa od 25 października do 2 listoopada włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Filia.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [59]
Cha, cha, cha :D Właśnie przyszła do mnie książka z innego konkursu, wchodzę na LC, patrzę, a tu zdobyłam kolejną! Gratulacje dla pozostałych :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:
Wagabunda
Aneta
Maria
Bury
porcelanowa
Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.
-Przepraszam, mogę prosić o autograf? -jest ze mną coraz gorzej, nawet nie zauważyłam kiedy podszedł.
-Oczywiście- chciałam wyciągnąć długopis z torebki ale już przed nosem miałam notesik i obgryziony długopis.-dla kogo?
-Sam autograf proszę- chłopakowi aż płonęły płonęły ze szczęścia- jest pani niesamowita. To w jaki sposób przedstawia pani życie, jest takie prawdzie.
...
Gdy wchodzę do kawiarni, przy stoliku siedzi niepozorny z wyglądu młody chłopak.
– Pan Kostka?
Witamy się i zajmuję miejsce.
– Cieszę się, że znalazł Pan dla mnie…
– Maciek – wchodzi mi w zdanie – Nikt mi nie mówi na Pan. W ogóle mało kto ze mną gada, ale… Wolę Maciek.
– Jasne. Więc Maciek…
Przez kilka kolejnych minut próbuję prowadzić wywiad, okazuje się to jednak...
- Załóżmy, że widzi Pan auto pędzące na siedzącego na drodze szczeniaka. Co Pan robi?
- Ratuję go, to oczywiste. Ale nie rozumiem, jak to się ma do naszego wywiadu...
- Och, byłam ciekawa, czy Kosiarze mają uczucia.
- Urokowi szczeniaczka to i sama Śmierć by uległa. Poza tym to strasznie stereotypowe – zakładać, że nic nie czujemy.
- A czujecie?
- Tak! W końcu też jesteśmy...
- Więc nie ma pan emocjonalnego stosunku do pracy?- odpowiedziałem po dłuższej wymianie zdań. Mój rozmówca odpowiadał raczej ogólnie, jakby rozmowa dotyczyła innej osoby.
- Nie. Co nie znaczy, że nie czerpię przyjemności z mojej pracy- odwzajemnił mój ironiczny uśmiech- Ale nie chcę zapracować się na śmierć, jeżeli rozumie pan o co mi chodzi.
- Rozumiem, aż za dobrze....
O umówionej godzinie stawiłam się w wyznaczonym miejscu – poupadłej kapliczce na starym miejskim cmentarzu. Mój rozmówca poinformował mnie, że to obecnie najpopularniejsza miejscówka pośród podążających za trendami Kosiarzami. Czy takim właśnie Kosiarzem jest on sam? - zdążyłam zapytać w trakcie krótkiej rozmowy. "Nie – usłyszałam w odpowiedzi – Ja tam bywam...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
-Witaj. Czekałam na Ciebie. Daj mi 5 minut. Postaram się nie tracić twojego czasu. Możemy mówić sobie po imieniu?
- Kosiarze nie mają imion – mówi mój rozmówca bez wyrazu
- Ale… przecież kiedyś byłeś zwykłym człowiekiem, chyba miałeś jakieś imię.
- Kiedy kosiarz składa przysięgę wyrzeka się przeszłości – odpowiada nadal bez wyrazu
- Nie jesteś chyba zbyt towarzyski co?
- …...
Północ. Do pokoju przez okno wgramoliła się postać odziana w czerń.
- Jesteś z Agencji? – Zapytała blondwłosa dziennikarka.
TAK
- Dlaczego masz na sobie koszulkę z napisem Niszczycielka Ładu?
ŁADNA, PRAWDA? DOSTAŁAM OD CHŁOPAKA, A JEŚLI CHODZI O PYTANIE TO PLANUJE ZAMACH STANU NA NASZĄ AGENCJĘ.
- Dlaczego?
Postać w czerni zaczęła dłubać znudzona w nosie.
NIE CHCE MI SIĘ...
- Większość ludzi kojarzy Kosiarza z wiekowym mężczyzną bądź jakaś bezpłciową postacią z kosą. A przede mną jest młoda, śliczna dziewczyna.
- Tak, aby wykonywać ten zawód trzeba mieć specjalne predyspozycje psychiczne, osoba rodzi się z tym zawodem we krwi, to jej przeznaczenie. I nie ma tu nic do rzeczy wiek, czy płeć.
- Przyjemniej jest zginąć z rąk pięknej niewiasty,...