-
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 kwietnia 2024
211 -
Artykuły
Szpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”
6 -
Artykuły
Wyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała Łuczyńskiego
2 -
Artykuły
„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!
2
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
Czytaj z mistrzynią: 4 książki, które poleca Iga Świątek
Miniony weekend był pełen sportowych emocji. Iga Świątek już po raz trzeci, a drugi z rzędu triumfowała na kortach w Paryżu, wygrywając French Open, czyli Roland Garros. Polka jest jednak nie tylko wybitną sportsmenką, ale i zapaloną czytelniczką. Świątek zainicjowała nawet akcję Read with Iga 2023, w ramach której poleciła do tej pory cztery tytuły. Oto one!
Wikimedia Commons / za: https://flickr.com/photos/43555660@N00/
Czytaj z Igą, czyli 12 książek na 12 miesięcy
O czytelniczym wyzwaniu, którego pomysłodawczynią jest Iga Świątek, pisaliśmy już w styczniu – pierwsza rakieta kobiecego tenisa postanowiła przeczytać w roku 2023 co najmniej dwanaście książek – po jednej w każdym miesiącu – i do tego samego zachęciła swoich fanów i swoje fanki. Jeszcze wcześniej, w roku 2022, w jednym ze swoich felietonów dla BBC Sport podkreśliła, że poza sportem jej największą pasją jest czytanie. Przed meczami szczególnie chętnie sięga po książki Agathy Christie. Jak podkreśliła: „Czytanie sprawia mi przyjemność, chociaż w trakcie lektury książek Agathy Christie nie wiem, czy skupić się na próbach odgadnięcia, kto jest mordercą, czy po prostu na czytaniu, bez prób wcielania się w detektywa”. Przed zagraniem (a dokładnie na 40 minut przed rozpoczęciem spotkania) przeciwko Alison Riske w drugiej rundzie Roland Garros w 2022 roku Świątek skończyła lekturę „Morderstwa w Orient Expressie” (Wydawnictwo Dolnośląskie). Mecz został przez Polkę wygrany.
Co prawda nie wiemy (jak na razie), czy jakaś lektura koiła nerwy tenisistki przed tegorocznym meczem z Karolíną Muchovą, za to wiemy, że Świątek kontynuuje swoje czytelnicze wyzwanie, o czym przypomniała w kwietniu, w Światowy Dzień Książki. Do tej pory sportsmenka w ramach wyzwania poleciła cztery książki, w tym dwie z jednej serii. Jeśli więc jeszcze nie dołączyliście do tej czytelniczej zabawy, w połowie roku macie szansę nadrobić zaległości w lekturze, zwłaszcza że zbliżają się wakacje. Poznajcie więc cztery tytuły polecane przez tenisistkę. Warto podkreślić, że – jak zaznacza sama Iga Świątek – książki przez nią polecane nie są wynikiem współpracy z wydawnictwami, zostały przez nią wybrane samodzielnie.
Czytaj z Igą: książki polecane przez tenisistkę
„Sycylijskie lwy” i „Zima lwów”, Stefania Auci, Wydawnictwo W.A.B. – „książki, które mogą dużo nauczyć”
„To książka, która nawiązuje do historii, a to jeden z moich ulubionych gatunków, więc naprawdę przyjemnie mi się ją czytało” – tak Iga Świątek rozpoczęła omawianie pierwszej polecanej przez siebie w tym roku książki, czyli „Sycylijskich lwów” Stefanii Auci. Jak zaznaczyła tenisistka, to opowieść, w której – za co szczególnie ją ceni – bardzo wyraziście nakreśleni są główni bohaterowie, członkowie rodziny Florio. Sportsmenka zaznaczyła również, że czytelnicy „muszą być przygotowani na to”, że – jako że akcja książki rozgrywa się w ciągu wielu lat – narracja prowadzona jest nielinearnie. Tenisistka doceniła też włoską autorkę za to, że pokazała, jak wraz z następowaniem po sobie kolejnych pokoleń zmienia się sposób widzenia świata przez kolejnych przedstawicieli rodu Floriów.
Ważnym wątkiem przedstawionym w książce jest także ten ukazujący, jak od zera zbudować imperium, jak pieniądze wpływają na codzienność – to rodzaj ostrzeżenia przed tym, by za bardzo nie dać się ponieść ich magii, ponieważ można zapomnieć, jak w przypadku Floriów, o tym, co ważne, jak rodzina. Dlatego, jak zaznacza Świątek, „z tej książki można się dużo nauczyć”. Tenisistka ostrzega jednak, że jeden z bohaterów jest „bucowaty”, ale przecież właśnie i tacy bywają ludzie.
Iga Świątek zaznaczyła też, że „Zima lwów”, czyli druga część sagi rodziny Florio, podobała jej się nawet bardziej niż pierwsza. Dlaczego? W życiu bohaterów pojawiły się trudności i zdecydowanie nie wszystko zaczęło iść po ich myśli. Tenisistka dodała, że chętnie odwiedzi kiedyś miejsca na Sycylii związane z rodziną Florio, o których mowa w książce, także ze względu na ich piękno architektoniczne.
„Lekcje chemii”, Bonnie Garmus, Wydawnictwo Marginesy – „świetny feministyczny wątek”
Drugą (a właściwie trzecią) polecaną przez Igę Świątek książką w ramach jej Read with Iga Challenge są „Lekcje chemii” Bonnie Garmus. Jak zaznacza sportsmenka, z jednej strony to książka napisana przystępnym językiem, więc można by ją przeczytać w weekend (gdyby się miało na to czas), ale z drugiej – w powieści jest niemało terminów związanych z chemią właśnie. Początkowo to Świątek przeszkadzało, potem jednak, jej zdaniem, uczyniło tę książkę inną niż wszystkie. Zabieg ten był też potrzebny do tego, by właściwie przedstawić, określić główną bohaterkę.
Iga Świątek ceni również „Lekcje chemii” za ich feministyczny wydźwięk. Za to, że dzięki lekturze książki można zobaczyć, jak wiele zmieniło się w kwestii praw kobiet w ciągu kilkudziesięciu lat. Autorka przedstawia też w powieści bohaterki marzące o tym, by mieć więcej wolności, by móc poświęcić się karierze zawodowej, które chcą się uczyć nowych rzeczy, rozwijać na wielu polach, jak i panie, dla których zajmowanie się wyłącznie domem i wykonywanie „kobiecych” obowiązków jest oczywistością – kobiety, które nie doceniają, nie potrzebują kolejnych praw. Tenisistka zauważa, że ukazanie przez autorkę tych dwóch perspektyw jest ciekawym, ważnym zabiegiem. Jak dodała sportsmenka: „nie dziwię się, że ta książka stała się bestsellerem”.
„The Atlas of the Heart”, Brené Brown, Wydawnictwo Ebury Publishing
Chcecie poćwiczyć swój angielski? Sięgnijcie po „The Atlas of the Heart” Brené Brown. Słynna naukowczyni, psycholożka, wykładowczyni na Uniwersytecie w Houston zawarła w swojej książce 80 definicji różnych emocji. To publikacja, w której autorka niejako podsumowuje wszystkie swoje wcześniejsze badania i wyciąga z nich wnioski, przedstawiając je w sposób zrozumiały dla osób, które na co dzień nie czytają książek popularnonaukowych. Iga Świątek zaznacza, że czytała tę książkę dość długo, bo chciała ją jak najlepiej zrozumieć, mieć czas na skupienie się na lekturze i zrobienie na jej podstawie notatek. Tenisistka zaznacza, że nieraz czytając tę książkę, myślała: „Eureka! To dokładnie tak jest, to właśnie o mnie”, i zapewne wiele innych osób będzie miało takie same odczucia podczas jej lektury. Celem Brené Brown było pomóc jej czytelniczkom i czytelnikom lepiej zrozumieć samych siebie, lepiej rozumieć swoje emocje i mówić o nich. Iga Świątek doceniła również sposób wydania książki, jej design, dzięki czemu „czyta się ją jeszcze lepiej”.
A po lekturze (oczywiście: po lekturze!) można również obejrzeć dostępny na HBO Max dokument „Brené Brown: Atlas serca”, w którym autorka książki w kilku odcinkach opowiada o zależności między językiem emocji a ludzkimi doświadczeniami, o tym, co się dzieje, gdy czujemy się niepewni i przytłoczeni, a także wtedy, gdy dokonujemy porównań i kiedy nie wszystko jest tym, czym się wydaje. Psycholożka opowiada też o podstawach budowania głębokich więzi z innymi ludźmi.
Wszystkie książkowe rekomendacje Igi Świątek znajdziecie na Instagramie, w wyróżnionych relacjach. Zobaczcie kilka zdjęć z Instagrama osób, które już dołączyły do wyzwania.
To co, dołączacie do czytelniczego wyzwania polskiej mistrzyni? A może czytaliście już niektóre (lub wszystkie) z polecanych przez nią książek? Jakie są wasze wrażenia po lekturze?
komentarze [49]
Na portalach czytelniczych: jakie książki czyta Iga Świątek. Na portalach filmowych: jakie seriale ogląda Iga Świątek. Na portalach kulinarnych: co dziś na obiad jadła Iga Świątek. Na portalach biznesowych: w jakie akcje inwestuje Iga Świątek...i tak w koło Macieju...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Uroki kultury masowej. Wystarczy że ktoś coś osiągnie w jakieś wąskiej domenie, i nagle z atomową siłą wybucha pierdyliart informacji na temat nowej gwiazdy. Powiedzmy sobie szczerze z wyjątkiem jej osiągnieć w tenisie i sportowego talentu, to ta Iga, na innych płaszczyznach jest nudna jak "flaki z olejem" co mnie interesuje co ona czyta ? albo słucha czy ogląda ? Na...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Bardzo pozytywnie i czytelniczo, polecam użytkownika Iga S
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Chyba coś ściemniacie, bo wczoraj Iga była u mnie😉
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Skoro sama Iga Świątek coś czyta, to to musi coś znaczyć. Wprawdzie nie wiadomo, co konkretnie, ale...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dziadoszan, może po prostu trenuje czytanie, aby nie wyjść z wprawy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Pięknie, pięknie. Mam jednak zadanie dla pani Anny. Trzeba czym prędzej udać się na polską stronę Wiki o pani Brené Brown i dokonać stosownych poprawek (każdy może to zrobić!). "Brené Brown (ur. 1965) – amerykańska psycholog, pisarka, wykładowca Uniwersytetu w Houston". Tymczasem według pani Anny to jest "Słynna naukowczyni, psycholożka, wykładowczyni na Uniwersytecie w...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Moją odpowiedzią niech będą cztery tytuły, po jednym na każdy wygrany przez Igę Świątek wielkoszlemowy 🏆, wszystkie napisane przez kobiety:
Zeruya Shalev ''Los".
Carson Mccullers "Komu ukazał się wiatr? Opowiadania zebrane".
Louise Kennedy "Nasze winy".
Anna Bikont "Cena. W poszukiwaniu żydowskich dzieci po wojnie".
Iga jest wspaniałym sportowcem, z tego co słyszałem - również bardzo inteligentną osobą z dobrymi wynikami w nauce, ale umówmy się - są ważniejsze autorytety w doradzaniu mi jakie książki powinienem czytać😀. To tak jakby pytać Mateusza Borka jaką partię polityczną powinienem wybrać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Można po prostu nie czytać, a nie próbować umniejszać Idze. Nie trzeba być mistrzem piekarnictwa by mówić komuś jaki chleb się lubi, na tej zasadzie, garść osób na świecie mogłaby w tym doradzać...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie dostrzegam tutaj umniejszania ale na pewno nie jest w dobrym stylu robienie z siebie autorytetu we wszystkich dziedzinach tylko dlatego, że posiada się mistrzostwo w jednej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jane_Pain Żeby komuś umniejszać, trzeba mieć z czego, a Iga nie jestem żadnym autorytetem w doradzaniu jakie książki czytać, a jakie nie! Umniejszać to ja mogę conajwyżej jej umiejętnościom sportowym. Poza tym nie próbuj robić ze mnie idioty pisząc w jednym zdaniu o tym co się lubi, bo tak pasuje to do twojej myśli, a w drugim wracając do określenia "doradzenie". Mylisz...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Taka rada: jeśli jesteś zbyt wrażliwy, żeby przyjąć na klatę krytykę Twojego komentarza, to po prostu nie pisz komentarzy.
@Jane_Pain jedynie napisała, że nie trzeba być pisarzem lub krytykiem, żeby polecać książki, podobnie jak nie trzeba być inżynierem, żeby polecać komuś markę samochodów. Iga bierze udział w akcji mającej na celu promować czytelnictwo i chwała jej za...
tzaw Krytykę przyjmę zawsze. Pieprzenie od rzeczy nigdy. Ja wskazałem mu błąd w jego myśleniu, nawet nie odpisał. Ty nie miałeś tyle rozsądku aby zacząć od wskazania błędów w moim myśleniu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Coldy, jakiemu jemu? Nic dziwnego, że nie odpisał.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jako ciekawostkę można podawać takie informacje, czemu nie. Wiadomo, że jak taki zapalony sportowiec puści info swoim fanom, że nie samym sportem żyje, ale np. ma zamiłowanie do literatury, to może kilka osób sobie przypomni, że istnieją na tym świecie książki. Ale niestety zazwyczaj różne portale faktycznie robią z takiego sportowca/kucharza/aktora autorytet w dziedzinie,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Rozumiem, że przypomnienie sobie przez tych kilka osób, że istnieją na tym świecie książki ma uczynić go lepszym.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Do tych porównań dorzucę jeszcze, ze niekoniecznie trzeba pisać jeżeli się tę umiejętność posiadło ale w tym sedno, że można przy okazji nie tyle przemycić swoje racje ile, pokazać komuś gdzie jego miejsce w szeregu. LaCucaracha popieram, Iga tu nie ma nic do rzeczy. Rzuciła hasło i dobrze, niech zachęca do czytania. W jakim celu jednak inni "jadą" na jej nazwisku...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
LaCucaracha Do takiego zagrożenia odnosi się pośrednio sens mojej wypowiedzi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lucy Fair Przyczepił się do mnie jakiś koleś i na stwierdzenie, że są lepsze autorytety w doradzaniu literatury niż Iga, zaczął mi zarzucać jakiejś umniejszanie jej osobie i zaczął mylić doradzanie z dzielenie się własną opinią. Po nim wyskoczył następny zarzucając mi, że nie umiem przyjąć krytyki mimo, że wszystko pięknie wyjaśniłem. Zdenerwowali mnie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Lucy Fair Wielu młodych ludzi jest bardzo ograniczonych kulturowo i sądzi, że Internet, aplikacje i gry komputerowe to jest najlepsza rozrywka. Warto się dzielić swoimi pasjami i zachęcać do nich innych. Czy to decoupage, czy literatura, czy teatr, czy sport. A książki mają tę szczególną cechę, że mogą otwierać człowieka na różnorodne formy rozrywki i rozwoju zarówno...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Coldy, nie no - bezwzględnie - nieuzasadnionej krytyki się nie przyjmuje. Co więcej, można sobie wówczas również pozwolić na brak litości.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lucy Fair U mnie brak litości nie wchodzi w grę. Mam zbyt czarną i perwersyjną duszę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie koleś, tylko kolesiówa to raz, a dwa widzę jesteś typem high ego top i choćbyśmy Cię tu najrozmaitrzymi argumentami przekonywali, że racji nie masz- to zwyczajnie w świecie tego nie przyjmniejsz, bo nie potrafisz, no i to już tylko Twój problem. Dobrze, że możesz się popuszyć w komentarzach i pograc wielkiego intelektualistę- chyba tylko Ty sam w to wierzysz, ale jak...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
"Rasowy" czytelnik czyta recenzje znawców, ale też dzieli się opiniami z innymi czytającymi. Wzajemne polecanie sobie książek istnieje od zawsze. A p. Iga zrobiła to nadzwyczaj dobrze, pokazując przy tym znaczenie książek w jej życiu. To z pewnością niejedną osobę zdopinguje do czytania.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ach, uwielbiam Igę, jej poczucie humoru, dystans do siebie, no i przede wszystkim grę w mój najukochańszy sport :) A jeszcze bardziej cieszy mnie to, że mimo tylu zadań, znajduje czas na czytanie. Oby więcej takich sportowców i w ogóle ludzi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Fajnie, że Iga promuje czytanie książek 😊 Mnie zainteresowały lwy, na pewno po tę sagę sięgnę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mam w planach Lekcje chemii. Książki Christie też lubię, ale akurat Morderstwo... widziałam film, więc chyba ten tytuł sobie odpuszczę. Czekam na kolejne polecenia Igi ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post