-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Cytaty z tagiem "strzały" [9]
[ + Dodaj cytat]
Widzę jednak tylko to samo rozbawione spojrzenie, które zakończyło naszą ostatnią rozmowę, zupełnie jakby ponownie wypowiadał te same słowa:
<<" Och, moja droga panno Everdeen. przecież chyba ustaliliśmy, że nie będziemy się okłamywać nawzajem.">>
Ma rację. Właśnie taka była umowa.
Unoszę grot strzały wyżej i zwalniam cięciwę. Prezydent Coin przechyla się przez balustradę balkonu i nurkuje na ziemię.
Martwa.
- Negusie - mówię do naszego kierowcy - za dużo strzelają. To nie jest dobre. - Ale on milczy, nic nie odpowiada, nie wiem, co myśli. Są wyćwiczeni w tym, żeby z byle powodu wyciągnąć pistolet i strzelić.
Zabić.
A może dałoby się inaczej, może dałoby się bez tego? Ale oni w ten sposób nie myślą, ich myśl nie idzie w kierunku życia, tylko śmierci. Najpierw spokojnie rozmawiają, potem zaczyna się spór, kłótnia, a w końcu słychać strzały. Skąd tyle zacietrzewienia, agresji, nienawiści? A wszystko bez refleksji, bez chwili zastanowienia, bez hamulców, głową w przepaść.
Pozycję smoka wskazywał brzęk łuków oraz krzyki i charczenie ludzi trafionych przez chybiające celu i rykoszetujące strzały.
Słowa są jak strzały (...), gdy już je wypuścisz, nie możesz ich przywołać z powrotem.
Jednym susem przeskoczył żywopłot, trzymając w dłoniach jeżozwierza strzał.
Miłość przychodzi nieproszona. Na miłość nie ma rady - strzały amorka są źle wymierzane.
Pomyślałem, że tak wychwalane przez poetów świstanie kul nie jest bynajmniej poetyczne, ale raczej ordynaryjne. Czuć tam wściekłość martwego przedmiotu.
Wojny rzadko bywają sprawiedliwe. Od wieków wyglądają tak samo. Rozpętują je starzy głupcy, a Ci młodzi na n ich giną.
Zapewniam cię, miłość nosi zawsze dwa kołczany. W jednym pełno strzał płomiennych: przeszywają cię i czujesz jakąś błogość, szlachetniejesz w swych upodobaniach i uczuciach, stajesz się czuły i wrażliwy. Ale w drugim tkwią strzały okrutne: niosą podejrzenia i swary, przejmują lękiem i chłodem, wywołują niechęć po najgorętszych pragnieniach". - Wolter.