-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: maj 2024Konrad Wrzesiński1
-
ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać117
-
ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
-
ArtykułyNowe „Książki. Magazyn do Czytania”. Porachunki z Sienkiewiczem i jak Fleming wymyślił BondaKonrad Wrzesiński1
Cytaty z tagiem "rozwód" [105]
[ + Dodaj cytat]Mężczyzna, który usiłuje zrozumieć swoją żonę, jest na prostej drodze do rozwodu.
Ile trzeba mieć odwagi, by ruszyć traktor i zaorać plony, które uprawiało się sześć, może siedem lat? Ile odwagi trzeba, by zaorać zboże, kiedy wszystkie lata spędziło się na nauce, kiedy siać, jak podlewać, kiedy zbierać? Ile trzeba odwagi, by powiedzieć: "Muszę dać sobie spokój z groszkiem, groszek na nic mi się nie przyda, spróbuję raczej z fasolą albo z kukurydzą"?
Jeśli sądzicie, że trudno rozmawiać o pieniądzach, kiedy jesteście w sobie zakochani, spróbujcie porozmawiać o nich później, kiedy będziecie niepocieszeni i rozgniewani, a wasza miłość zdąży wygasnąć.
Masz kogoś przez jakiś czas, a potem w jednej chwili już nie masz.
Mój związek z tobą, umiłowana, był tylko związkiem przypadkowych towarzyszy podróży. Dobry był póty, póki szliśmy w tę samą stronę - jeśli uprzemy się utrzymywać go nadal, będzie nas tylko krępował. Jego pęta pozostawiamy teraz za sobą. Wyruszamy w dalszą podróż i wystarczy, jeśli mijając się spojrzymy na siebie albo dłonie nasze się dotkną. A potem? Potem jest szerszy gościniec świata, nieustający nurt powszechnego życia.
-Ty, słuchaj! - krzyknął znowu szef. - Poważnie mówiłaś?!
-Cały czas mówię poważnie! A co?!
-Zgadzam się!!!
-Na co, do diabła?!
-Ożenię się z tobą! Jak tylko powtórzysz, co on powiedział, ożenię się z tobą! Ksiądz będzie czekał!
-Zwariowałeś!!! - ryknęłam z niesmakiem. - Jaki ksiądz?! Ja jestem rozwiedziona!!!
-No to mer będzie czekał! Mnie jest wszystko jedno, niech cię szlag trafi! Ożenię się z tobą! Może to jest nawet niezła myśl!
-Może i niwzła, ale ja się rozmyśliłam! Nie chcę wychodzić za mąż! Nie zawracaj mi głowy!
Wszystko jest gotowe do rozwodu - wszystko oprócz mojego serca.
Mężczyźni żenią się po raz drugi mniej więcej półtora roku po rozwodzie - oświadczyła Amanda. - Tak już jest. Bo to dla nich idealny układ. Rozwodzą się i siedzą w tych swoich depresyjnych mieszkaniach, bez obrazów na ścianach, bez zasłon w oknach, a w lodówce mają tylko małe paczuszki sosu sojowego i ostrej musztardy w pojemniku na jajka i wszyscy mają to samo objawienie. Lubią być żonaci. Tylko nie lubią mieć swoich żon
On i Isabelle patrzyli na odejście swoich małżonków. Rozwód lub śmierć. W każdym z tych przypadków zostawało się z połową umowy, przykutym do miejsca przez przysięgi, których się nie złamało. Można się było poruszyć- w przód albo w bok- ale koniec końców, i tak zawsze krążyło się w kółko, wracając do punktu wyjścia.