Cytaty z tagiem "picasso" [8]
[ + Dodaj cytat]
- Mistrzu, nigdy nie widać pana malującego - ubolewa prostodusznie
pewna dziennikarka.
- Ależ proszę pani, ja nie tylko maluję, ja również się kocham i tego
też nie widać...
Wszyscy chcemy kęs Picassa, lecz zwierzę jest łykowate. Można sobie połamać ząbki.
Barcelona sama była jednym wielkim spektaklem. Młody Picasso pokazał swoje prace w Quatre Gats i na fali wciąż rosnącej sławy pożeglował do Paryża. Gaudi, architekt, zaprojektował całe bajkowe przedmieścia abstrakcyjnych pawilonów z pokrytymi mozaiką, wężowato wijącymi się ławkami. Nawet miejscowy targ rybny był wystawną, mieniącą się jaskrawymi kolorami instalacją artystyczną.
Przesądy, o których mówi Picasso, wynikają stąd, że nie potrafiliśmy dotychczas odnaleźć w sztuce tego najbardziej teraźniejszego współczynnika naszej rzeczywistości. Estetykę czasu stwarza w sztuce sama jej realizacja. Teoria ją tylko rozszyfrowuje, zwiększając komunikatywność. Jesteśmy fanatykami terminologii, jej fałszywej często interpretacji, a przecież wiemy, że ona też zmienia swoje znaczenie w różnych czasach. Sztuka nie jest zwierciadłem odbijającym rzeczywistość, jest raczej maszyną rozszyfrowującą, wiemy, że maszyny bywają bardzo skomplikowane i podlegają ciągłym zmianom.
Jest takie zdanie Picassa, które mnie fascynuje i jest moim mottem na życie: "Natchnienie? Owszem, istnieje coś takiego, czasem się zjawia - ale dobrze, żeby zastało artystę przy pracy". (s. 70).
Bardzo mi pochlebiało, że na tej wielkiej dorocznej wystawie malarstwa będę widziany w towarzystwie Picassa. (...) Weszliśmy do Grand Palais, gdzie wisiały obok siebie setki obrazów. Niczego mi nie wyjaśniał. Przechodził sale, jakby w ogóle niczego nie widział. Nie śmiałem otworzyć ust. Nagle zatrzymał się przed obrazem przedstawiającym leżący na stole owoc. Przypuszczałem, że teraz udzieli mi jakiejś wielkiej lekcji z zakresu techniki, tymczasem oczy zrobiły mu się okrągłe i wskazał palcem na jabłko.
- Spójrz na to jabłko! - zawołał. - Można by je wziąć do ręki!
To było wszystko, co powiedział o całej wystawie.
Poczułem się bardzo szczęśliwy, słysząc, że największy malarz naszych czasów tak prosto mówi o sztuce, która dla niego nie miała żadnych tajemnic. Sztukę musi cechować prostota, albo nie jest to sztuka. Dlaczego wszystko, co napisał Mozart, wydaje się takie proste? Do tej prostoty dochodzi się z ciężkim trudem, tylko że nigdy nie może on być widoczny.
Ludzie nie widzą i nie słyszą tak obiektywnie, jaki im się wydaje. Informacje wzrokowe i słuchowe, które docierają do mózgu, są zniekształcone z powodu doświadczeń, myśli, okoliczności, szalonych kaprysów, uprzedzeń, preferencji, wiedzy, świadomości i innych niezliczonych aspektów funkcjonowania umysłu.
Ciekawym przykładem jest Pablo Picasso. W wieku ośmiu lat wykonał znakomity szkic nagiego mężczyzny. W wielu czternastu lat namalował bardzo realistyczny obraz przedstawiający katolicką ceremonię komunii. Później jednak, po szoku, jakim było dla niego samobójstwo najlepszego przyjaciela, tworzył obrazy w odcieniu błękitu, a okres ten określa się mianem okresu błękitnego. Potem poznał nową partnerkę i zaczął tworzyć jasne, kolorowe obrazy - dziś nazywane dziełami z okresu różowego. Pod wpływem afrykańskich rzeźb dołączył do nurtu kubistycznego. następnie przerzucił się na styl neoklasyczny, potem na surrealizm, aż w końcu namalował słynną "Płaczącą kobietę" i "Guernicę".
Wszystkie te dzieła łącznie pokazuję świat widziany oczami Picassa. Są efektem przefiltrowania świata przez artystę.
Na szczęście niepozbierany artysta (...) udał się w kolejną podróż zagraniczną, tym razem statkiem "Polonia". (...) Szancer zobaczył wówczas Lizbonę, Casablankę, Marakesz, Malagę, Grenadę i Sewillę. W tej ostatniej odnotował swoje wrażenia z ociekajcej krwią corridy, zauważając z pewnym niesmakiem: "Byli wielce artyście, którzy na temat walki byków tworzyli arcydzieła, od Goi aż do Picassa. Ale to hiszpańskie narodowe widowisko nie mieści się w klimacie naszej polskiej, romantycznej wyobraźni".