Cytaty z tagiem "nowotwór" [21]
[ + Dodaj cytat]Miłość jest jak nowotwór- daje przerzuty, aż zawładnie całym organizmem.
Był neurochirurgiem, trudno o bardziej stresujące zajęcie. Każdego dnia milimetry dzieliły go od klęski. W jego fachu nie wolno było popełniać błędów. Panowało powszechne przekonanie, że słabszy dzień może przytrafić się każdemu, tylko nie chirurgom i może jeszcze pilotom. Tak, pilotom też.
Ciało Kościoła od wieków toczy zagnieżdżony w nim nowotwór. Często niezauważalny, niedostatecznie kontrolowany, a w każdym razie nigdy nieuleczony i niezaatakowany wprost przez hierarchię kościelną, wciąż obecny jest w historii wspólnoty katolickiej. Nowotwór ten doprowadził w końcu do stworzenia sytuacji, która niszczy tę wspólnotę, podważając wiarygodność przesłania, które ma ona głosić, autorytet instytucji, a nawet samą wiarę ludzi wierzących.
Demonstrując pogodę ducha podczas spotkań z odwiedzającymi go przyjaciółmi i bliskimi, ojciec Rona nie tylko dodaje nam otuchy, ale także sprawia, że zapamiętamy go takim, jakim był przez całe swoje życie. Pozwala nam wierzyć, że choroba wycieńczyła jego ciało, ale nie zdołała zniszczyć jego charakteru.
Staram się ten czas, który teraz jest wykorzystać jak najlepiej. Tak, żeby nie marnować tych chwil, które mi zostały. Nie spędzać czasu w sposób, nazwijmy to, błahy. Żeby wygospodarować czas na robienie rzeczy, które lubi się robić. Żeby porobić zdjęcia, żeby pojeździć na rowerze, pobiegać z dzieckiem za latawcem, pogadać z sąsiadkami, co słychać, zachwycić się kotkiem na ulicy, myjącym sobie łapkę.
Siostra, która pokonała raka, powiedziała mi, że każdy kto doświadczył poważnej choroby albo tragedii, a teraz chce pomóc przyjacielowi, znajdującemu się w podobnych okolicznościach, jest jak osoba, która potrafi wejść do twojej jaskini i siedzieć przy tobie w ciemności, pomimo tego, że wszyscy inni stoją na zewnątrz i nakłaniają cię do wyjścia.
Opiekują się mną Anioły. Dzięki temu, że wreszcie znalazłam osoby, które mnie zrozumiały, poczułam się pewniej. Moja wiara w siebie i w to, że pokonam chorobę, rosła - Dominika Ślusarska, pacjentka.
Lubię przekazywać chorym informację, że operacja była radykalna, że guz wycięto w całości. Widzę, jak w takiej chwili zmieniają się na twarzy, ich oczy zaczynają błyszczeć i wreszcie oddychają pełna piersią. Oczywiście, czeka ich dalsze leczenie, ale świadomość, że odzyskało się kontrolę nad własnym ciałem, że ważny etap leczenia zakończył się pozytywnie, daje siłę do dalszej walki - dr hab. n.med. Dawid Murawa.
Ale chyba oszalałbym, siedząc w domu i rozmyślając nad moim stanem zdrowia. W pracy włączałem komputer, zabierałem się do roboty i... paradoksalnie odpoczywałem. Miałem głowę zajęta zupełnie czymś innym niż walka z chłoniakiem - Krzysztof Koperski, pacjent.
Nic dziwnego, że o nim nie słyszałeś. To dopiero drugi przypadek, z którym się zetknąłem przez dwadzieścia lat. Nazwano go od nazwiska chorej, u której wykryto go po raz pierwszy, Mony Hartman. Komórki rakowe wytwarzają związek chemiczny o kwasowym odczynie, który wpływa na proces barwienia. To właśnie sprawiło, że sobie o nim przypomniałem... to i fakt, że czytałem o badaniach prowadzonych nad nim przed paroma laty w Europie.