-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Cytaty z tagiem "muzyka" [647]
[ + Dodaj cytat]Paik to (wedle opisu Hansena) ten, który "podczas przerwy przechadza się wśród publiczności zgromadzonej w hallu teatralnym, obcina nożyczkami krawaty, tnie żyletką tyły płaszczów, opryskuje czubki głów kremem do golenia". Pewnego razu wszystkiego tego wypróbował na samym "duchowym ojcu", czyli Johnie Cagu'u. Utwór "Hommage to John Cage" w zasadniczy sposób skomentował Calvin Tomkins: "tego typu rzeczy sprawiły, że Cage zaczął się zastanawiać, czy jego wpływ na młodych był ostatecznie dobry".
Próbę seksualnej emancypacji muzyki stanowiła "Opara Sextronique" Paika. Pierwsze jej wykonanie w Nowym Yorku w 1967 roku skończyło się aresztowaniem Moorman pod zarzutem publicznej obrazy moralności, a konkretnie za występ z nagim biustem.
Po kilku cichych nutach, kilku niezdecydowanych ruchach smyczka, melodia wybuchła nagle z pełną mocą, wypełniając mroczne zakamarki pokoju. Powietrze zabrzęczało, dym z papierosa zatańczył w półmroku. Lorenzo nie potrzebował nut, by zagrać ten kawałek; miał je wyryte w sercu i pamięci.
Podobnie ze śpiewem i tańcem. Nie można śpiewając rozmyślać nad prawidłowością oddechu, nad zapisem melodycznym, nad układem wiązadeł głosowych i działaniem rezonatorów w momencie koncertowania.
Nie można również analizować miłości, bo wtedy miłość znika, staje się pojęciem, a nie faktem.
Częściej znajdujemy prawdę w muzyce, niż w filozoficznych dziełach.
Czasy takie, że lepiej wilka spotkać w boru niźli człowieka, a jeśli już, to radziej spotkanego bełtem z kuszy niźli dobrym słowem powitać! Ale kto śpiewem wita, kto muzyką się przedstawia, ten widać swój chłop!
Gdy słowa już daremne, a wyobraźni nie chce się już wyobrażać, jeszcze tylko muzyka. Jeszcze tylko muzyka na ten świat, na to życie.
Lipski kantor rozsadził owe ramy, stwarzając dzieło wstrząsające, potężne i przepojone głęboką ludzką treścią. Była to na owe czasy doprawdy nowość niesłychana, aby muzyka przemówiła tak wyrazistym głosem.
Przeznaczenie jest elastycznym kręgosłupem istnienia. Żywą, ekstremalnie wrażliwą na myśli, słowa i czyny antymaterią. Czasem to, do czego dążymy przez całe życie, okazuje się jedynie krokiem do czegoś kompletnie innego, większego.
Kiedy więc usłyszysz uwerturę, będziesz wiedział, że nadszedł czas, by rozpocząć spektakl swojego życia.
Raz. Dwa. Trzy. Serce wyrywało się z piersi. Bębniło rytmicznie, wybijając takt najszybszego i najtrudniejszego kawałka świata – życia.