-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "mikołaj" [24]
[ + Dodaj cytat]Pamiętajmy o tym, że dzisiejsze szlaki człowieka w kosmos torował Mikołaj Kopernik
Ja. Mikołaj Jaska. M. I. K. O. Ł. A. J ... numer identyfikacyjny mojego istnienia w świecie płaskiej egzystencji.
- Teraz będziesz nie do zniesienia, prawda?
- Już jestem nie do zniesienia.
- Mikołaj - poprawił. - Ale możesz się również do mnie zwracać "kochanie" albo "przystojniaku".
-Skarbie, jeśli wierzysz, to na pewno dostaniesz to, czego pragniesz.
Wobec postępów astronomii, niezbicie potwierdzających słuszność nauki Kopernika, a także pod naporem opinii publicznej Kościół zdecydował się zmienić swe dotychczasowe stanowisko. Dnia 25 września 1822 r. papież Pius VII zatwierdził dekret głoszący, że 'działa traktujące o obrocie Ziemi, a o nieporuszalności Słońca, według ogólnego zdania tegoczesnych astronomów, wolno drukować'. Papiestwo zatem - po trzystu latach - zgodziło się na rozpowszechnienie dzieła Kopernika.
Natomiast na wiklinowym foteliku leżała obszerna szata z białej tkaniny, para olśniewających złotych skrzydeł oraz złota przepaska na czoło, z migocącą złotą gwiazdą.
- Przebieraj się - zakomenderował Gwiazdor. - Tylko szybciutko, bo za pół godziny mamy odprawę.
- Jak? Gdzie? - spytała Elka, nic nie rozumiejąc.
- W spółdzielni studenckiej "Pszczółka", panno Gaptusińska - rzekł Gwiazdor. Miał zdecydowanie miły głos, pełen nutek humoru. - A ty myślałaś, że gdzie - u Świętego Piotra?
- No, nareszcie! - zawołał radośnie ktoś za drzwiami. Otworzyła im Ida - rozpromieniona gościnnie i zarazem zdenerwowana tak, że żal było patrzeć. Na ich widok przejawiła zawód. - A, to tylko wy - powiedziała.
- Tak, to zaledwie my - rzekł Tomcio. - A co, myślałaś, że przyjdzie sam Archanioł Gabriel?
Na korytarz wyjrzała mama Borejko, bardzo wytworna i także zdenerwowana. Na widok przebierańców odprężyła się widocznie.
- A, to tylko wy - uśmiechnęła się.
- Zaczyna mnie to denerwować - oświadczył Tomcio. - My z Aniołkiem nie przywykliśmy do takiego traktowania, prawda, Aniołku? Już nas ludność rozpieściła. Ludność wznosi, kiedy przyjdziemy, radosne okrzyki, i nawet całuje nas po rękach.
- To daj rękę - mruknęła Ida.
Ty, Mikołaju, znasz te czary. To miłość. A miłość to czynienie dobra.
- A ty, ciociu, co dostałaś od Mikołaja? - Trzyletnia bratanica Dąbrówka dziobnęła ją w bok małym paluszkiem. (...)
Przed Laurą leżała jedynie paczuszka świeczek zapachowych - ani chybi prezent od Andrzejostwa. Załapała pytający wzrok męża.
- Ej, nic sobie nie kupiłaś? - zapytał głupio.