-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Cytaty z tagiem "kot" [361]
[ + Dodaj cytat]Kotka siedzi upozowana, lekka jak puch, patrzy, słucha, węszy, czuje, oddycha, a wszystko to całą sobą - futrem, wąsami, uszami, cały czas w stanie lekkiej wibracji. Jeśli ryba jest ruchem opływającej ją wody, uformowanym w jej kształt, to kot jest wykresem i wzorem odciśniętym w łagodnym powietrzu.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
Po chwili zbudził się Greebo. Przeciągnął się, ziewnął i bezgłośnie zeskoczył na podłogę.
Następnie najbardziej złośliwy i chytry kłąb futra, jaki kiedykolwiek miał dość inteligencji, by usiąść w karmniku dla ptaków z otwartą paszczą i kawałkiem chleba na nosie, zniknął za otwartym oknem.
Potem, jak wyliczyłem sobie, nie widziałem ciebie przeszło rok; ale nie widzieć ciebie nie znaczyło i nie znaczy zapomnieć o tobie i o twojej usilnie przestrzeganej symetrii. Przy tym pozostały trwałe ślady w pamięci: ile razy zobaczyłem kota, szarego, czarnego czy pręgowanego, zawsze ukazywała mi się w polu widzenia mysz; ale wciąż się wahałem i byłem niezdecydowany, czy należy chronić mysz, czy też podjudzać kota do jej złapania.
Przez chwilę kot nie był pewien, co się dzieje. A potem jakby zrezygnowany powiedział:
-Ty... umiesz mówić.
-Tak - odrzekł straszy pan jakby zawstydzony. Chyba z grzeczności ściągnął z głowy zniszczoną bawełnianą czapkę. -Nie z każdym Kotem Nakata potrafi rozmawiać, ale jeżeli wszystko dobrze pójdzie, udaje się, tak jak teraz.
W dzisiejszych czasach wszyscy musimy być konformistami. Wy, koty, jesteście jedynymi niezależnymi istotami, które jeszcze pozostały.
Niech Książe-I-Następca-Tronu nie zwraca sobie mną głowy - prychnął obrażony kot- nie jestem rozpuszczonym, opitym mlekiem kociakiem, który boi się burzy. Możesz sobie grzmieć do woli, mnie po prostu znudziło twoje towarzystwo.
Sztywno wdrapuje się na łóżko, a jej obłęd wierci się pod powierzchnią jak kot w zamkniętej na zamek torbie.
...i zdawało mi się, że nareszcie dotknęłam jakiejś ludzkiej struny w kociej kołysce jej serca.