-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać2
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać2
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński14
Cytaty z tagiem "jan zamoyski" [2]
[ + Dodaj cytat]
Gdy byłem dzieckiem dowiedziałem się także, iż Zamość wybudował Jan Zamoyski (...). Zastanawiałem się jak to możliwe, iż jeden człowiek - sam i własnoręcznie - postawił słynny zamojski ratusz, potężne mury twierdzy, okazałe bramy i aż tyle kolorowych kamienic.
Wyobrażałem sobie tego "starożytnego" Zamoyskiego jako brodatego siłacza, który przyodziawszy szlachecki strój roboczy (były takie?) stawiał przynajmniej pół zamojskiego domu dziennie.
Jan Zamoyski ubierał się z ruska
Jak wyglądał sławny założyciel Zamościa? „Wzrost jego jest wyższy nad mierny, postać piękna i rześka, twarz okrągła, rumiana, wesoła, przytem bardzo poważna. I lubo powiada, że nie ma więcej nad lat pięćdziesiąt pięć, jednakowoż włosy i broda którą goli, zupełnie są siwe” – pisał Vanozzi. „Ubiera się z ruska, płaszcz czyli ferezya z szkarłatu długa po kostki: żupan miał z adamaszku karmazynowego (...). Bóty nosi podkute po Polsku, zawsze szabla przy boku, a kandziar (turecki nóż) za pasem. Mówiąc miał prawie zawsze głowę odkrytą i nie często patrzy w oczy temu z kim mówi”.
Zamoyski wysłuchał mowy wysłannika. Ani razu mu nie przerwał, nie pokazał po sobie zmieszania, czy zaskoczenia. Jedynie gdy wspominano imię papieża lub polskiego króla zdejmował czapkę. A gdy nie miał jej akurat na głowie – unosił się nieco na krześle i pochylał z szacunkiem głowę. Potem odbyły się rozmowy. Zamoyski zauważył w nich, że oprócz papieża nie ma właściwie nikogo, kto pragnąłby „koniecznie” takiego sojuszu przeciwko Turcji.
„Polska (...) dobrze się namyślić powinna, aby się dla drugich biedy nie nabawić i wplątawszy się pomiędzy nich, całego ciężaru wojny na siebie nie zwalić. Gdyż w naszych potrzebach pomoc papiezka daleka, a cesarz nie mógłby, albo niechciałby dać wsparcia” – miał m.in. powiedzieć Zamoyski do wysłannika kardynała.