-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Cytaty z tagiem "feminizm" [334]
[ + Dodaj cytat]Odkryliśmy prawdę o ludzkich istotach - dlaczego tak chętnie prowadzą wojny. Ludzie myślą nie tyle mózgami, co gonadami. Ponieważ kulturowo Imperium jest zasadniczo zdominowane przez mężczyzn, podstawową rządzącą nimi emocją jest seks. Szczególnie seks agresywny. (...) Ponieważ samce nie mogą zaspokoić swojej nagiej, nieustannej żądzy, muszą skierować swoją energię gdzie indziej. Stąd wojny.
Może nie chciała się wydać gorliwym typem ochotniczki, z którym senator, jak każdy polityk sukcesu, był dobrze zaznajomiony i żywił dlań pewien rodzaj pogardy. Chciała wypaść inaczej.
Kto to jest ochotnik, a już szczególnie ochotniczka?
Kobieta, która wie, że nie może tego sprzedać.
Okazało się, że Człowiek, zamiast być wzorcem idealnych proporcji wyznaczającym uniwersalny ideał, który do naszych czasów zdążył przekształcić się w rodzaj prawa naturalnego, stanowił w istocie historyczny konstrukt, przygodny w swych wartościach i umiejscowieniu. Indywidualizm nie jest, jak wierzą myśliciele liberalni, wrodzoną cechą "natury ludzkiej", ale historycznie i kulturowo określoną formacją dyskursywną, która na dodatek staje się coraz bardziej problematyczna. Dekonstrukcyjny nurt konstruktywizmu społecznego, zainicjowany przez filozofów poststrukturalistycznych w rodzaju Jacques`a Derridy również przyczynił się do poważnej rewizji zasad humanizmu. Całe pokolenie filozoficzne wezwało do nieposłuszeństwa w stosunku do odziedziczonej po humanizmie idei "ludzkiej natury".
Oczywiście, żadna szanująca się kobieta nie poszłaby do fabryki lub biura, by dać się obsztorcowywać rozmaitym szefom-gburom. W pracy bowiem jest tak, że szef musi od czasu do czasu ochrzanić pracownika. Jeśli podwładna jest kobieta - są dwie możliwości: pierwsza: obsztorcuje - i ona traci godność; druga: nie obsztorcuje - i zakład pracy diabli wezmą.
Dla dobra naszego i gospodarki powinnyśmy się więc trzymać od tego z daleka".
ADAŚ nie wykazywał męskiej dojrzałości, ani opanowania. Napalonym burakiem był swoją drogą. Nawet wąż z nim rozmawiać nie chciał. Wolał z Ewą rozmawiać, bo inteligentniejszą istotą się wydawała. Ewa jest pierwszą feministką. To ona podejmuje niezależne decyzje za całą ludzkość. Jest autonomiczna”.
W każdym mężczyźnie tkwi onanizujące się, egocentryczne niemowlę o sadystycznych skłonnościach. Zadaniem psychoanalizy jest zrehabilitowanie tego małego sadysty.
Antyseksizm jest formacją reaktywną, ukształtowaną przez okoliczności, w jakie nas wrzucono. Jestem przekonana, że nie zgodziłabyś się, gdybym próbowała ci wmówić, że idee feministyczne da się ulokować w koncepcji różnicy płciowej opartej na różnicy genitaliów. Jest to całkowita redukcja feminizmu, ale skoro antyseksizm jest reaktywny, wydaje się, że to w nim właśnie dokonuje się legitymizacja seksizmu przez zaprzeczenie.
Antyseksizm jest formacją reaktywną, ukształtowaną przez okoliczności, w jakie nas wrzucono. Jestem przekonana, że nie zgodziłabyś się, gdybym próbowała ci wmówić, że idee feministyczne da się ulokować w koncepcji różnicy płciowej opartej na różnicy genitaliów. Jest to całkowita redukcja feminizmu, ale skoro antyseksizm jest reaktywny, wydaje się, że to w nim właśnie dokonuje się legitymizacja seksizmu przez zaprzeczenie.
Kobiety, przez jakąś uzurpacyjną umowę społeczną jakiegoś prawa, nazywaną małżeństwem, są własnością mężczyzn. I podczas gdy oni jak szaleni wpadają i ze strachu przed żonami (które często wniosły do małżeństwa pieniądze) wypadają z podejrzanych hoteli, to samo zachowanie w przypadku kobiet jest najsurowiej karane. I nawet jeśli kobiety, jako te aktywne, z zemsty czy zazdrości także nakręcają karuzelę intryg, to ostatecznie znów wrócą do swoich mężczyzn. A oni natychmiast wezmą rozbieg, wskoczą do środka i od nowa zaczną przebierać nogami. Wszystko pozostanie, jak było; i zawsze trzeba będzie podejmować wyciskające pot wysiłki, żeby właśnie tak się kończyło.
(...)
Wszystko pędzi, szaleje, dyszy, strzela z broni wyłącznie po to, by zawsze pozostać tym samym (nawet jeśli nie zawsze przy zdrowych zmysłach). I ta wiedza na temat hierarchii i reguł opina jak siatka, jak folia, udawany dom wariatów, do którego możemy zajrzeć na scenie, i sprawia, że znów staje się on porządnie wysprzątanym mieszczańskim mieszkaniem, gdzie wszystko leży jak powinno, na swoim miejscu. Temu odpowiada pewna radykalizacja w moim doborze słów i języka: nie umiar, lecz przesada, wszędzie, gdzie to tylko możliwe. Dziewczynę lekkich obyczajów można oczywiście nazwać dziwką, by wyjaśnić pogardę (a także zagrożenie, jakie stwarza, choć ono jednak nie jest prawdziwe) jej klientów, lepszych panów, i ich podwójną moralność.
Nauczyciel powiedział, że choroby onkologiczne u kobiet biorą się ze złego stosunku do mężczyzn - mówi, wydłubując spomiędzy palców męża złuszczony naskórek - z babskiego obrażania, dąsów i nieposłuszeństwa. I z feminizmu.