-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik1
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej, by móc otrzymać książkę Ałbeny Grabowskiej „Odlecieć jak najdalej”LubimyCzytać4
-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
Cytaty z tagiem "emil cioran" [8]
[ + Dodaj cytat]
Powracająca właśnie z Rumunii C.R. mówi, że bałagan tam panujący zrozumiała tylko dlatego, że długi czas spędziła w Kongu...
A oto co jej powiedział H.B., który piętnaście lat spędził w więzieniu. Któregoś dnia podejmuje się sam posprzątać celę, w której siedziała ich piętnastka. Tamci się godzą i w zamian odstępują mu swoje racje mamałygi. On jednak zrzeka się jej na rzecz pewnego olbrzyma, raczej głupawego, który natychmiast zaczyna ją pożerać. Zanim skończył, pyta go: "Ale dlaczego pan mi to wszystko odstąpił?". "Bo pan ma większe potrzeby ode mnie". Poczciwiec nic na to nie mówi, lecz w ciągu wielu godzin patrzy na niego dziwnie. Później nigdy już, aż do końca więzienia, do niego się nie odezwał.
Poznanie jest dla życia utrapieniem.
Świadomość zaś to otwarta rana w rdzeniu życia.
Czyż człowiek nie jest zwierzęciem wydanym na pastwę śmierci?
I czyż nie jest tragedią bycie człowiekiem to znaczy zwierzęciem wiecznie niezadowolonym, zawieszonym między życiem a śmiercią?
Kiedy wychodzę na ulicę, pierwsze, co mi przychodzi do głowy, to - eksterminacja.
Gdy mówisz o śmierci, ocalasz coś z siebie, ale jednocześnie coś z twojego bytu umiera, gdyż aktualność zobiektywizowanych treści ginie ze świadomości.
Stajemy się liryczni tylko w następstwie totalnej organicznej zapaści.