-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Cytaty z tagiem "dolina krzemowa" [4]
[ + Dodaj cytat]Tempo w Chinach jest niewiarygodne. Kiedy kierowałem zespołami w Chinach, zwoływałem zebrania w soboty czy niedziele, czy kiedykolwiek miałem ochotę, i wszyscy przychodzili, i nikt nie narzekał. Jeśli wysłałem SMS o 19.00 podczas kolacji i do 20.00 nie było odpowiedzi, zastanawiałem się, co się stało. Proces podejmowania decyzji trwa cały czas. Na rynku coś się dzieje, więc trzeba zareagować. To, jak sądzę, sprawiło, że chiński ekosystem jest tak niewiarygodnie szybki w wymyślaniu innowacji i wprowadzaniu ich na rynek... W Stanach pracowałem u pewnego przedsiębiorcy. Nie chcę wymieniać nazwisk, ale ten człowiek zadzwonił do mnie pewnego dnia i powiedział: – Andrew, jesteśmy w Dolinie Krzemowej. Musisz przestać nas traktować, jakbyśmy byli w Chinach, bo my po prostu nie potrafimy pracować w takim tempie.
Jednak nowe cyfrowe społeczeństwo, które miało zastąpić dawne wspólnoty, ukształtowano tak, że zamiast wyzwalać ludzi, zaczęło generować gwałtowne emocje i konflikty. Doszło do tego w wyniku grzechu pierworodnego, jaki popełniono w Dolinie Krzemowej, gdy rozpanoszył się w niej kapitalizm, a także brzemiennych w skutki zawirowań na rynku zabawkarskim. W konsekwencji już na początku XXI wieku świat cyfrowy zdominowała osobliwa mieszanka męskiego szowinizmu propagowanego przez geeków i początkowo lekceważonego prawicowego ekstremizmu.
Przechodzi przez to każdy założyciel. Kiedy Facebook wprowadził oś czasu, kilkumilionowa baza użytkowników wściekła się z powodu naruszenia prywatności związanego z mimowolnym dzieleniem się z innymi każdym wydarzeniem czy postem. Mark Zuckerberg nie miał jednak wyboru - musiał zwiększać dochody, a to była droga w tym kierunku. Uber przechodził przez to samo, kiedy firma stanowczo odmówiła rezygnacji z systemu cen dynamicznych, który sprawiał, że koszt przejazdów praktycznie bez ostrzeżenia rósł dwu-, trzy-, a czasem nawet ośmiokrotnie (...). Każda firma z branży technologicznej mierzyła się z takimi wyzwaniami: Twitter, Google, Apple, Yahoo. Wszystkie pozornie robiły swoich klientów w wała dla własnego zysku. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że są to po prostu trudne decyzje, jakie muszą podejmować szefowie, aby przeżyć.
Jeszcze pięć lat temu można było sensownie porównywać rozwój chińskich i amerykańskich przedsiębiorstw internetowych w kategoriach wyścigu. Biegły po mniej więcej równoległych torach, a Stany Zjednoczone wyprzedzały nieco Chiny. Ale około roku 2013 chiński Internet gwałtownie zmienił kurs. Zamiast biec po śladach amerykańskich firm czy wręcz kopiować ich pomysły, chińscy przedsiębiorcy zaczęli rozwijać produkty i usługi, które po prostu nie mają odpowiednika w Dolinie Krzemowej.