-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Cytaty z tagiem "dobroc" [213]
[ + Dodaj cytat]Nic tak nie budzi lęku, jak dobroć, nic tak nie budzi podejrzenia, jak uśmiech.
W sercu czystym, właśnie dlatego, że jeszcze miłości nie zaznało, nosiła wielką gotowość do kochania. Iskry tylko trzeba było, żeby na tym ognisku rozpalił się płomień spokojny, ale jasny, równy, silny i jak znicz litewski nie gasnący.
Gdzie miłość przewodniczy tam jest wszystko dobre.
[...] ohyda egzystencji w tych uporządkowanych plebejskich dzielnicach jest właśnie najlepszym świadectwem triumfu ducha ludzkiego. Zgadzam się z tobą. Przyznaję, że warunki, w których tu ludzie żyją, są więcej niż barbarzyńskie. Skazani zostali na życie w czwartorzędnej cywilizacji. Jestem jednak przeświadczony, że większość osiadłych tu ludzi to ludzie dobrzy. A być dobrym to przedsięwzięcie o wiele śmielsze i bardziej ryzykowne, niż opłynąć świat dookoła.
Nie wynika nigdy nic dobrego z tajenia prawdy, bodaj najbardziej przykrej prawdy.
Jak łatwo być dobrym! Wystarczy na jakiś czas odebrać ludziom możliwość zaspokojenia prymitywnej, ale niezbędnej potrzeby. A potem oddać ją pańskim gestem.
Wdzięczność ludzi będzie szczera i nieudawana
Prawdziwa dobroć człowieka może się wyrazić w sposób absolutnie czysty i wolny tylko w stosunku do tego, kto nie reprezentuje żadnej siły. Prawdziwa moralna próba ludzkości (...) polega na stosunku człowieka (...) do zwierząt.
Gdyby istniała konieczność kultywowania jednej cnoty kosztem wszystkich pozostałych, żadna nie zasługiwałaby na to bardziej niż miłosierdzie; każdy chrześcijanin musi odrzucić ze wstrętem ukrytą propagandę okrucieństwa, która próbuje wygnać miłosierdzie ze świata poprzez pogardliwe określanie jej mianem "humanitaryzmu" i "sentymentalizmu". Problem polega jednak na tym, że ową "życzliwość" przypisujemy sobie niezmiernie łatwo, nie mając ku temu podstaw. Każdy z nas uważa, że jest życzliwy - o ile w danym momencie nie dzieje się nic, co by go irytowało. W ten sposób łatwo rozgrzeszamy się z wszystkich innych wad, przekonani, że mamy "serce na właściwym miejscu" i że "nie skrzywdzilibyśmy muchy", chociaż tak naprawdę nigdy nie uczyniliśmy najmniejszej ofiary dla drugiego stworzenia. Wystarczy tylko, że jesteśmy szczęśliwi, a już myślimy, że jesteśmy "dobrzy"; nie byłoby nam równie łatwo uznać siebie w tych samych okolicznościach za osobę powściągliwą, cnotliwą czy pokorną.
Być dobrym dzieckiem znaczy nawet więcej, niż być królewną.