-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać140
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Cytaty z tagiem "cygan" [8]
[ + Dodaj cytat]Mówią Cyganie, że śmierć lubi muzyki posłuchać. Nieprawda. Tam nie zawsze słuchała. Ani arf naszych, ani skrzypcy. Tu, w Gorzowie, ósma godzina, ja już leżę. Nie zasłaniam okna, w niebo patrzę. I czasem tak mnie jakiś strach zdejmuje, znów na bagna zabiera. Jak to jest? Niby wojna skończona, a w ludziach trwa.
Dziś rozmawialiśmy o świcie. Papusza mówiła, że dla niej świat jest świtem. Gdy słońce wzejdzie, wtedy świat odkrywa, zieleń z mroku ociera. Mówiła o życzliwości słońca dla ludzi i nieżyczliwości ludzi do siebie. Nazywała to tajemnicą boską, która nieznanymi drogami się toczy. [...] patrzyła na ogołocone z liści drzewa, na czarne pnie i rysunek gałązek na chmurnym niebie. Powiedziała wtedy, że drzewa jesienne są jak szkielety, jak sam rdzeń odarty z piękna, ale najważniejszy. Poezja.
Proroczy lud o czarnych źrenicach ognistych
Wczoraj wyruszył w drogę — dzieci na ramionach
Dźwigając — albo karmiąc je falą śnieżystych
Skarbów mleka — co w zwisłych im płynie wymionach.
Z taboru byłam, teraz znikąd jestem. Dyźko mówił: "Nie pisz wierszy, bo będziesz nieszczęśliwa." A ja pisała jak ta głupia i stało się teraz, że nigdzie nie należę.
- Właściciel domu ma prawo być obecny przy przeszukaniu (...).
- Właściciel?- krzyknął podkomisarz. Założył ręce na plecach.- A wy tu jesteście na tym koczowisku, na tej samowolce budowlanej, kurwa, właściciele?
Wójt nawet się nie skrzywił. (...)
- Ale żeby się do nas potem żadni obrońcy praw wszelkich nie przypierdalali, zrobimy tak- zadecydował.
- Ty, Cygan, jesteś tu, zdaje się, jakaś szycha? To będziesz reprezentował przy przeszukaniach tych- podniósł wzrok na zgromadzonych pod ścianami- właścicieli.
Ten Cygan był szczególnym człowiekiem, miał okulary w złotych oprawkach, wąsik i włosy rozdzielone pośrodku przedziałkiem, i zawsze przewieszony na rzemyku przez ramię aparat fotograficzny. Co dzień te Cyganki fotografował, te dwie poczciwinki zawsze przybierały przed obiektywem najlepsze miny, na jakie było je stać, Cygan korygował im nawet wyraz twarzy i dopiero wtedy cofał się, by je sfotografować, lecz nigdy nie miał ze sobą filmu i Cyganki nigdy nie dostały nawet jednej jedynej fotografii, ale co dzień fotografowały się nadal i cieszyły się na te swoje zdjęcia jak chrześcijanie na niebo i raj.
lubię ich, tych Cyganów, ponieważ nagle ogarnia ich tęsknota...
Chętnie za to się pocieszamy szukając ukojenia w ujemnych cechach innych narodów. A więc: pijemy wódkę, ale i Anglicy piją, mamy niski poziom czytelnictwa, ale Cyganie jeszcze mniej czytają, mamy trzydzieści procent analfabetów, ale Mandżuria ma procent jeszcze większy.