cytaty z książek autora "Piotr Weltrowski"
Katolicy mówią: 'Róbcie, co chcecie; nie nam dane was osądzać', po czym odwracają się i osądzają. Po chwili podnoszą krzyk, że dzieje im się krzywda, bo ktoś ma inne pogląday niż oni i jeszcze głośno o tym mówi. [...] Gardzę tym.
Gdy masz jaja, to na osiołku okrążysz cały świat.
Człowiek stworzył Boga, nadał mu nawet swoje cechy i upersonifikował po czym padł na kolana przed własnym tworem, jakby wyciągnął z siebie wszystko co wspaniałe, kreatywne i dobre i umieścił to na wywyższeniu patrząc zarazem na siebie jak na jakieś zepsute łajno. Dlaczego? Nie mam pojęcia... Wiem natomiast, że swoją postawą, twórczym i ekspansywnym stosunkiem do świata, każdy z Nas może realizować swój boski pierwiastek. Bez pomocy żadnych figurek na ścianie i bez modlitw wznoszonych do chochłów i złotych cielców
W każdym z nas siedzi idiota i mędrzec.
Na zewnątrz świeciliśmy uśmiechem, jednak w środku wszystko się waliło. Malowaliśmy trawę na zielono, nie wiedząc, że gnije pod farbą.
Jesteśmy tym, na co patrzymy, z kim się kochamy, jakiej muzyki słuchamy... Stajemy się tym, z czym obcujemy.
Black metal pojawił się w odpowiednim momencie. U mnie kiełkował akurat silny młodzieńczy bunt. Zaczynałem dostrzegać wszechobecny fałsz towarzyszący moralności chrześcijańskiej. Nie miałem żadnego intelektualnego zaplecza, ale widziałem, jak zakłamani są ludzie, którzy co innego głoszą, a co innego czynią. I wtedy nadeszła muzyka. Przyszła z Północy. To dodawało jej surowości i autentyzmu. Grała mi w duszy i niosła coś pierwotnego. Była prawdziwa. Nie czułem w niej żadnej pozy. Była radykalna, nazywała rzeczy po imieniu. Nergal.
Polski katolicyzm to dziś ideologia niechęci do wszystkiego, co inne, a nie żadna religia miłości.
Wiara zawsze jest czymś indywidualnym. Skoro są ludzie, których uczucia religijne obraża to, co ktoś inny mówi, to jaki jest fundament ich wiary? Chyba kruchy, jeżeli boją się słów...
To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy tak pełni wątpliwości.
- Diabeł cię podkusił?
- Raczej Bóg sprowokował.
Każdy jest ofiarą czasu i przestrzeni.
...zamiast biec na oślep, trzeba poczekać do wschodu słońca. Światło pojawia się zawsze, chociaż nigdy od razu.
Kiedy byłeś ostatnio u spowiedzi?
Nie wiem, nie pamiętam. Wieki temu.
Kocham zwierzęta, ale gołąb to nie zwierzę, to nawet nie ptak. To szczur ze skrzydłami, podniebny karaluch. Roznosi zarazki, sra gdzie popadnie i wydaje kurewsko irytujące dźwięki.
Normalny człowiek nie zostaje paparazzo, tak jak nie zostaje hyclem.
Ja idę w bok, idę drogą przez mrok.
Zdobi nas wszystko, co wybieramy świadomie. Pogarda dla cielesności to wynik dwóch tysięcy lat wypatrywania królestwa, które nadejść ma dopiero po śmierci. Odrzucam tę bajkę, odrzucam też pogardę dla doczesności. Ubiór kształtuje nas, kształtuje nasz obraz w oczach ludzi.
Główna podpora katolicyzmu, czyli statystyczny wierny, zadaje pytania, często niewygodne. Trudno powstrzymać zmiany społeczne i ludzie zaczynają ruszać głową. Część odwraca się nie od wiary, a od instytucji. Czują, że z religii robi się politykę. To zresztą zabawne, bo symbolem wszystkiego, co konserwatywne, stał się Jezus, który był przecież buntownikiem i rebeliantem walczącym z porządkiem tego świata.
Wierzę w zmianę, w to, że wszystko płynie. Rzeczywistość nie tyle jest, ile staje się.
Często szafujemy słowami, rzucamy je na wiatr. Nie chodzi nawet o to, że nie wierzymy w nie. Przeciwnie, jesteśmy przekonani, że postąpilibyśmy dokładnie tak, a nie inaczej. Gdy jednak stajemy w obliczu konkretnego zdarzenia, większość tych naszych wyobrażeń można o kant dupy rozbić.
Znajdź to, co kochasz, a już nigdy nie będziesz musiał pracować.
Gdy czujesz się jak gówno, wyglądasz jak gówno.
Fajne, to mogą być tanie dziwki, a nie koncert Behemotha.
Walczę z wartościami, nie z ludźmi.
Bo tempo naszego życia jest coraz większe. Liczą się kolory i migotanie, a treści w tym coraz mniej. Z okładki musi krzyczeć wielkie hasło: "Zdrada!". Całą stronę zajmuje zdjęcie. Dopiero na końcu, gdzieś na dole, małym druczkiem, kilka słów. Kupujemy to, bo takie sztuczki nas przyciągają, ale to jest fast food. Pochłaniamy to, ale wartości w tym żadnej.
Mam dużo samokontroli, albo akurat jestem niedopity albo zakochany. Bawię się, ale z umiarem.
13. Oskarżony publicznie głosi, iż jego muzyka jest "czarna jak dupa szatana".