cytaty z książek autora "Scott Westerfeld"
W ich wielkich,doskonałych oczach było coś magicznego, coś, co sprawiało, że człowiek chciał słuchać uważnie każdego słowa, chronić ich przed niebezpieczeństwem, uszczęśliwiać. Byli tacy... śliczni.

Kłamstwa tkały się same, wplatając w swą sieć jak najwięcej nitek prawdy.



Wieczorne niebo miało barwę kocich wymiocin. Oczywiście, pomyślała Tally, aby uzyskać właściwy odcień różu, przez jakiś czas trzeba by podawać kotu wyłącznie karmę o smaku łososiowym.

Jak niby machina wojenna miałaby się poruszać? Na gąsienicach, jak przedpotopowe traktory?

- Jestem Tally Youngblood - oznajmiła spokojnie. - Chcę stać się śliczna.

Największym składnikiem szaleństwa jest ukrywanie prawdy przed samym sobą.

Jeżeli w ogóle nie pamiętasz, że napisałaś ten list, to obie mamy poważny kłopot. Zwłaszcza ja. Bo skoro nie pamiętam samej siebie, to oznacza, że ja, która napisałam ten list, w jakiś sposób zostałam wymazana. Och! Może to oznaczać, że nie żyję, w pewnym sensie. Proszę zatem, postaraj się sobie przypomnieć.

[…] nie płaczecie, oglądając na kanałach imprezy sławnych twarzy, tylko dlatego, że was tam nie zaproszono. Nie utrzymujecie kontaktów z ludźmi, których nie znosicie, tylko po to, by podnieść własny ranking. I choć nikt nie wie, co tu robicie, wcale nie czujecie się niewidzialne. Prawda? […] Sława jest potwornie głupia, to wszystko. I chcę spróbować czegoś innego.
