cytaty z książki "Ta prawdziwa"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Ładne to wino. Takie jasnozielone, jak Balaton przed burzą.
W naszych czasach cukier był słodszy, woda bardziej wodnista, a powietrze bardziej powietrzne.
Bo tak to jest, proszę pana: jeden ma rację, ale i drugi ma trochę racji, wszystkich trzeba wysłuchać, proszę pana.
W tym pokoju wdychało się powietrze nasycone świadomą rezygnacją.
I naraz zrozumiałam, że nie ma tej prawdziwej. Ani na ziemi, ani w niebie. Nie ma jej nigdzie, to pewne. Są tylko ludzie, a w każdym człowieku jest odrobina tej prawdziwej, czy tego prawdziwego, w nikim natomiast nie ma do końca tego, czego oczekujemy i co mamy nadzieje dostać od drugiej osoby. Nie ma człowieka idealnie kompletnego, nie istnieje ten określony, ten cudowny i uszczęśliwiający, ten jedyny na świecie. Są tylko ludzie, a w danym człowieku pomieszczone jest wszystko, śmieci i lśnienie, wszystko razem.
Pani chciałaby ode mnie usłyszeć, czy uczucia da się unicestwić za pomocą rozumu. Na to pytanie odpowiem bez ogródek, że nie. Ale mogę panią pocieszyć: uczucia, niekiedy w tych bardziej szczęśliwych przypadkach, można obłaskawić i można też spowodować, że same uschną.
Dwanaście lat milczeli, to było wszystko. A tymczasem jedno z nich nosiło na szyi amulet z fotografią tego drugiego, a to drugie w sekretnej przegródce w portfelu trzymało ten fioletowy strzępek, które ucięło ze wstążki od amuletu.
Obawiam się, że zła literatura napycha głowy mężczyzn i kobiet pseudoemocjami. Duża cześć rzekomych tragedii świata ludzkiego zawdzięczamy kłamliwym naukom, którymi podejrzane książki wpływają na czytelników. Litowanie się nad sobą, kłamstwa dotyczące uczuć, sztuczne komplikacje to przeważnie konsekwencje fałszywych i nieświadomych bądź formułowanych po prostu w zlej wierze morałów płynących z literatury.
Powiedz no, dlaczego w szkole nie naucza się o wzajemnych relacjach mężczyzn i kobiet? Pytam całkiem poważnie, ani trochę nie żartuję. W końcu przecież to przynajmniej tak samo ważne, jak orografia i hydrografia naszej ojczyzny bądź tez podstawowe zasady prawidłowego prowadzenia konwersacji.
To nieprawda, że nie ma tej prawdziwej. Dla niej to ja byłem tym kimś, tym jedynym. Ja zaś nie miałem nikogo, kto byłby aż tak ważny, takim kimś nie była dla mnie ani ona, ani moja druga żona, ani pozostałe.
...co przyniesie uzdrowienie, jaki jest sposób na uzyskanie zdolności do tego, aby odczuwać radość. Powiem ci, mój drogi. Powiem, i to w dwóch słowach. Pokora i samopoznanie.
...że samotność, ta prawdziwa, to samoświadome bycie w życiu samemu nie jest karą, nie jest zresztą też zranionym i chorobliwym wycofaniem się ani dziwactwem, lecz jedynym stanem godnym człowieka. I wtedy wcale już nie jest tak trudno ją wytrzymać. To tak, jakbyś wiecznie żył w czystym powietrzu i na ogromnej przestrzeni.
Nie ma człowieka idealnie kompletnego, nie istnieje ten określony, ten cudowny i uszczęśliwiający, ten jedyny na świecie. Są tylko ludzie, a w danym człowieku pomieszczone jest wszystko, śmieci i lśnienie, wszystko razem...
Wiesz, w życiu wszystko musi się wydarzyć, wszystko musi trafić na swoje miejsce. A to bardzo powolny proces. Niewiele tu pomogą postanowienia, marzenia, zamiary.
To najboleśniejsza rzecz w życiu, gdy człowiek kogoś kocha i nie potrafi z nim żyć.
Kiedy człowiek pierwszy raz w życiu naprawdę pojmie los, staje się niemal spokojny. Spokojny i tak dziwnie, okropnie samotny w świecie.
Raptem pojmujesz, że wszystko stało się w porządku chronologicznym: najpierw była ciekawość, potem tęsknota, później praca, aż w końcu przyszedł czas samotności.
Istotą mieszkania nie są meble, tylko uczucie, które przepełnia w nim ludzi.