cytaty z książki "Educated"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Przez całe życie życie instynkt uczył mnie jednego - człowiek ma większe szanse jeśli polega na sobie.
To dziwne, że daje się ludziom, których się kocham, tak wielką władzę nad sobą.
Nie wiedząc czegoś na pewno, nie ustąpić tym, co twierdzą, że wiedzą - to był przywilej, na co sobie dotąd nie pozwoliłam. Dotąd moje życie opowiadali mi inni ludzie. Ich głosy były silne, dobitne, nieznoszące sprzeciwu. Nigdy nie przyszło mi do głowy, że mój głos może być równie mocny jak ich.
Nigdy więcej nie pozwolę, by uczyniono ze mnie żołnierza w konflikcie, którego nie rozumiem.
Najpierw sprawdź, do czego jesteś zdolna, a potem zdecyduj, kim jesteś.
(...) wolność pozytywna to samokontrola-samodzielne rozporządzanie własnym "ja". Dysponować wolnością pozytywną to przejąć kontrolę nad własnym umysłem, wyzwolić się z irracjonalnych obaw i przekonań, z uzależnień, przesądów i wszystkich innych form przymusu, które sami sobie narzucamy.
Tylko my sami możemy wyzwolić nasze umysły.
Nie mieści mi się w głowie, jak ludzie, mający tak nieskończone możliwości, mogą zadowolić się małymi pragnieniami, mieć ograniczone i ciasne ambicje.
You could call this selfhood many things. Transformation. Metamorphosis. Falsity. Betrayal.
I call it an education.
None but ourselves can free our minds.
Matka zawsze mówiła, że jeśli chcemy, możemy pójść do szkoły. Wystarczy poprosić tatę. I będziemy mogli się uczyć. Ale ja nie prosiłam. Coś w twardych rysach twarzy ojca (...) sprawiło, że uznałam moją ciekawość za coś nieprzyzwoitego, zniewagę wobec tego, jak wiele poświęcił, by mnie wychować.
(...) ten wypadek zawsze przywodził mi na myśl kobiety Apaczów i wszystkie decyzje, z których składa się życie - wybory, jakich dokonują ludzie, razem i samodzielnie, składające się na występowanie wszelkich wydarzeń. Niezliczone ziarnka piasku, tworzące osad, a potem kamień.
Porzuciłam poczucie winy, gdy zaakceptowałam swoją decyzję na własnych warunkach, polegających na tym, by nie rozpamiętywać bez końca dawnych krzywd, nie analizować grzechów ojca wobec mnie. W ogóle nie myśleć o ojcu. Nauczyłam się akceptować moją decyzję dla dobra mnie samej, z mojego, a nie z jego powodu. Dlatego, że ja tego potrzebowałam, a nie on na to sobie zasłużył".
Tak jakbyśmy żyli w przyszłości, a mnie jakby już w niej nie było".
- Pan wezwał mnie, bym złożył świadectwo - powiedział (ojciec) - Jest zawiedziony. Odłożyłaś na bok dary od Niego, by zeszmacić się w pogoni za ludzką wiedzą. Pan skierował na ciebie swój gniew. Wkrótce się o tym przekonasz. (dotyczy decyzji pójścia do szkoły).
Ale to miasto, ze swymi białymi marmurami i czarnym asfaltem, zaskorupiałe w historii, rozświetlone światłami aut, miało w sobie coś, co pokazało mi, że mogę podziwiać przeszłość, nie pozwalając jej, by mnie uciszała".
Najpierw sprawdź, do czego jesteś zdolna, a potem zdecyduj, kim jesteś".