cytaty z książki "Bad Boy's Girl"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Ze wszystkich ludzi akurat ty, siostrzyczko, powinnaś wiedzieć, jak cienka
jest granica między miłością a nienawiścią.
Kiedy jesteście we dwoje, to prawie pierdzicie tęczą, więc aż prosiliście się o wspólny mianownik.
Panie i panowie poznajcie Cole'a Stone'a. Jeden metr i osiemdziesiąt pięć centymetrów czystego zła.
Dlaczego, do ciężkiej cholery, faceci zamienili się w zakichane ciasteczka z wróżbą?!
Panuje idealna cisza jak w romantycznych powieściach będących moją słabością. To ten rodzaj milczenia, który trwa, dopóki bohater nie pocałuje bohaterki i wszystko nie buchnie magią.
Najpewniej właśnie dlatego rzuca głośno kilka paskudnych słów, trzaska drzwiami i ucieka niczym wampir wegetarianin z banku krwi.
Jest tak sztuczna, że nie zdziwiłabym się, gdyby skądś wystawała jej metka z napisem ,, Made in China" .
-W sensie Ciebie? Ależ ja Ciebie chce.-Uśmiecham się słodko, a potem paskudnie krzywię.
Cole wachluje twarz dłonią.
-Ach, to seksualne napięcie. Chyba mi zaraz żyłka pęknie.
- Myślałem, że ją polubię - mówi Jay po długiej chwili ciszy - Od zawsze była Twoją przyjaciółką, prawda? Myślałem, że jest do ciebie w pewien sposób podobna i chyba liczyłem na to, że będę czuł się, jakbym był z Tobą.
Gapię się na niego, nie mogąc znaleźć słów. Nigdy nie sądziłam, że dożyje dnia, w którym Jay Stone niemal padnie przede mną na kolana, by wyznać mi, co do mnie czuje, i błagać o przyjaźń. Jasne, kiedyś o tym śniłam. A raczej śniła o tym naiwna, niedojrzała wersja mnie, którą już nie jestem. Czy to nie ironia losu? Marzenie, które spełnia się pare miesięcy po terminie przydatności?
Nic nie dorównuje temu, co czujemy do pierwszego chłopaka, z którym się całujemy.
Życie to jednak skomplikowana sprawa. Bywa twarde,okrutne,niesprawiedliwe , nieprzewidywalne i tak dalej, jednak jednego jestem pewna. Nie chodzi w nim wyłacznie o Cole'a i Jaya Stone'ów. Zanim którykolwiek zacznie odgrywać rolę rycerza na białym koniu , obydwaj muszą poradzić sobie z własnymi demonami.
- Lubiłam Cię serio - zapewniam go - ale z Cole’em wszystko było takie nieoczywiste. Aż pewnego dnia dotarło do mnie, że nieważne, jak się zachowywał, to właśnie jemu ufam.