cytaty z książek autora "Curzio Malaparte"
Amerykańscy żołnierze myślą, że kupują kobietę, a kupują jej głód. Myślą, że kupują miłość, a kupują kromkę głodu.
Naród nie może posiadać poczucia wolności, jeżeli pozbawiony jest zmysłu miłosierdzia.
To właśnie jest najokropniejsze(...) że i w wojnie jest coś ładnego. Nie lubię patrzeć, jak się uśmiechają potwory.
Nie potrzeba nam nowego małego Jezuska(...) Każdy z nas może zbawić świat. Każda kobieta może urodzić nowego Jezusa, każdy z nas może, pogwizdując, udać się na Golgotę i dać się przybić do krzyża, nie przestając podśpiewywać. W dzisiejszych czasach wcale nie jest trudno być Chrystusem.
To wcale nie wojna nas brudzi(...) My sami brudzimy każdą naszą myśl, każde uczucie. Jesteśmy brudni. Brukamy nawet dzieci w naszych łonach.
Wolę świat, w którym wszystko trzeba budować od nowa, niż taki, w którym trzeba przyjąć wszystko jako nieodwracalne dziedzictwo.
Rozmawiałem z wieloma królami i z wieloma jadłem obiad w ich zamkach i pałacach(...)) ale żaden z nich nie mówił mi nigdy: jestem królem.
Przed wyzwoleniem narody Europy cierpiały z niezwykłą godnością. Walczyły z podniesionym czołem. Walczyły, żeby nie umrzeć. A ludzie, którzy walczą, żeby nie umrzeć, siłą rozpaczy łapią się wszystkiego, co stanowi żywą, wieczną tkankę istnienia, esencję, najszlachetniejszy i najczystszy jego żywioł:godności, odwagi, wolności własnego sumienia. Walczą, żeby ratować własną duszę. Po wyzwoleniu jednak ludzie musieli walczyć, żeby żyć. Walka o życie jest rzeczą ponizajaca, potwora, jest wstydliwą koniecznością. Tylko o to, by ocalić własną skórę. To już nie jest walka przeciw zniewoleniu, walka o wolność, o ludzką godność, o honor. To walka z głodem.