Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dopiero w bardzo niedawnej przeszłości ścisły związek między wojna a finansami uległ znacznemu osłabieniu. Po wielu stuleciach, w których koszty prowadzenia wojen były czynnikiem mającym największy wpływ na budżety państw, rolę tę przejęły w drugiej połowie XX wieku koszty pomocy społecznej. Jest to bez wątpienia ogromna zmiana, i to zmian na lepsze, bo choć próżniactwo trudno uznać za cnotę, to z moralnego punktu widzenia lepiej płaci ludziom za obijanie się aniżeli za zabijanie się nawzajem.

Rewolucja bolszewicka była operacją finansowaną przez Niemcy w stopniu nieporównanie większym, niż jest to skłonna przyznać większość istniejących opracowań, choć rzecz jasna jej sukces w znaczącym stopniu ułatwiła niekompetencja rosyjskich liberałów.

Wbrew dawniej wysuwanym argumentom, że była to partia popularna głównie na prowincji albo przede wszystkim na północy, albo też zasilana zasadniczo przez klasę średnią, NSDAP zdobywała poparcie zarówno w całych Niemczech, jak i we wszystkich warstwach społecznych. Badania prowadzone na poziomie dużych okręgów wyborczych [...] wyolbrzymiają różnice między regionami. Tymczasem [...] analiza danych pochodzących z najmniejszych obwodów wyborczych (Kreis) pokazuje nadzwyczaj szeroki przekrój poparcia dla nazistów. Obraz, jaki się z niej wyłania, ma charakter nieomal fraktalny, jako że każdy z okręgów wyborczych wydaje się odzwierciedlać w miniaturze mapę całego kraju, a obszary największego poparcia (Oldenburg w Dolnej Saksonii, Górna i Środkowa Frankonia w Bawarii, północne części Badenii czy wschodnie regiony Prus Wschodnich) są rozsiane dosłownie po całych Niemczech.

Jedną z konsekwencji "Wielkiego przebudzenia" religijnego w Nowej Anglii był wybuch nastrojów zaciekle antymasońskich, co skutkowało nagłym spadkiem nowych inicjacji w loży św. Andrzeja i pokrewnych. I właśnie tutaj znajdujemy kolejne wyjaśnienie późniejszego deprecjonowania roli wolnomularstwa w amerykańskiej rewolucji: po prostu nie był to jeden z tych elementów mitu założycielskiego republiki, o których dziewiętnastowieczni amerykanie życzyli sobie pamiętać.

Mamy często pokusę postrzegania oświecenia jako pewnego kosmopolitycznego fenomenu, który umożliwił połączenie ze sobą wszelkiej maści philosophes i literati z całej Europy, od Glasgow aż po Petersburg. Korespondencja wiodących osiemnastowiecznych myślicieli wydaje się jednak po bliższym zbadaniu wskazywać raczej na istnienie wielu odrębnych skupisk o charakterze narodowym. Na przykład w sieci Woltera, liczącej ponad 1400 korespondentów, mniej więcej 70 procent stanowili Francuzi.

W oczach Clausewitza geniusz Napoleona polegał na jego umiejętności szybkiej koncentracji swoich sił na środku ciężkości (Schwerpunkt) nieprzyjaciela po to, by można go było pokonać w jednej decydującej bitwie (Hauptschlacht). Dla Jominiego z kolei kluczowa była umiejętność czerpania korzyści z posiadania lepiej funkcjonujących wewnętrznych linii operacyjnych (lignes d'opérations).

W rzeczywistości wartość Piątki z Cambridge była dla Sowietów największa chyba właśnie w tym okresie, to jest w chwili wybuchu wojny koreańskiej.

Łatwiej rozbić rzecz, niż złożyć ją w całość".