cytaty z książek autora "Woody Allen"
Moją największą życiową porażką jest fakt, że nie mam pracy polegającej na czytaniu książek, najlepiej w jakimś klimatyzowanym pomieszczeniu.
Właśnie poznałam wspaniałego mężczyznę! Jest postacią fikcyjną, ale przecież nikt nie jest doskonały.
Wziąłem kurs szybkiego czytania, zdołałem przeczytać "Wojnę i pokój" w dwadzieścia minut. To jest o Rosji.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
-Co robisz w sobotę wieczorem?
-Popełniam samobójstwo!
-Hmm...w takim razie co powiesz na piątek wieczorem?
Jedyną rzeczą której żałuję w swoim życiu jest to, że nie jestem kimś innym.
Achilles miał tylko piętę Achillesa. Ja mam całe ciało Achillesa.
/z filmu : Jej Wysokość Afrodyta
To nie tak, że boję się umrzeć. Po prostu nie chciałbym być w pobliżu, kiedy to się stanie.
Moje życie jest żałosne. Ostatni raz byłem w kobiecie zwiedzając Statuę Wolności.
Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami. Niestety, jest to rząd.
Spójrz na tego gościa z Indiany. Zamordował 12 osób, rozczłonkował je i wszystkie zjadł - to się dopiero nazywa alternatywny styl życia.
[...]Adwokat: I co się w końcu stało?
Świadek: Z Kaczorem Duffym przestałem się widywać, od kiedy został scjentologiem.[...]
[...] A: Czy to prawda, że Goofy miał problem z narkotykami?
Ś: Był uzależniony od Percodanu.
A: Jak długo to trwało?
Ś: Goofy przeszedł na środki znieczujące po wypadku w filmie rysunkowym. Na parasolu zeskoczył z Empire State Building i stłukł sobie plecy. [...] (Widać, że bohaterowie kreskówek nie mają łatwo.)
Wyraźniej niż kiedykolwiek ludzkość stoi dziś na rozdrożu. Jedna droga prowadzi w rozpacz i skrajną beznadziejność, druga w totalne unicestwienie.
Chyba wiążemy zbyt wielkie nadzieje związane z orgazmem, oczekując, że zrekompensuje on pustkę panującą w innych dziedzinach życia.
Co zrobisz, gdy ktoś ci przystawi nóż do szyi, a ty akurat dostaniesz czkawki?
Pieniądze są lepsze niż ubóstwo, choćby tylko ze względów finansowych.
Mężczyznę można "wykastrować" jednym zdaniem: Wolę, abyś był moim przyjacielem niż kochankiem.
Czasem, gdy wychodzę na spacer, przypinam do boku szpadę. Ale gdy napada na mnie bandyta, chowam broń i wyciągam laskę. Laska wzbudza litość.
Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami. Niestety, jest to rząd.
Ogromnie mi ulżyło na myśl, że wszechświat jest nareszcie poznawalny. Zaczynałem przypuszczać,że on to ja. Fizyka, jak się okazuje, zna odpowiedzi na wszystko niczym zrzędliwy krewny.
Czy powinienem poślubić W.? Nie, dopóki nie powie mi pozostałych liter swojego imienia.