cytaty z książki "Wampiry z Morganville. Księga 9: Gorycz krwi"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
-No cóż- westchnal Myrnin i odepchnal Olivera, żeby rozprostowac długie i brudne nogi - przynajmniej umrzemy w towarzystwie rodziny krolewskiej. Zawsze jakieś pocieszenie.
-Nie martw się, - powiedziałem do niego. – Ktoś zapłaci za twoje cierpienie. I to bardzo. Z krzykiem.
Poczułem, że powinienem powtórzyć to drugiemu kapciowi, na wypadek, żeby nie było żadnych negatywnych uczuć między nimi. Nikt nigdy nie powinien powodować napięcia między swoim obuwiem.
-Nie. Chciałabym, naprawdę,ale nie ufałeś mi, Shane. Nie uwierzyłeś, kiedy tego potrzebowałam. I to mnie zabolało. Potrzebuję czasu, zanim ci przebaczę.
-Wiem, że mnie o to nie pytałaś. Wiem, że możesz nie chcieć, żebym z tobą pojechał, ale jadę do Bostonu i będę z tobą, kiedy będziesz mnie potrzebowała. Nie musisz nic mówić. Wiem, muszę zasłużyć na twoje zaufanie. Rozumiem to.
-Obawiam się, że będę musiał cię tu zostawić. I ciebie też, bliźniaku. Będzie wystarczająco ciężko się wspinać, bez was utrudniających mi to. A wasze kły nie są tak ostre.
Nie odpowiedziały. Mała śruba lodu spadła na mnie I poczułem się zażenowany rozmawianiem z moimi butami i przepraszaniem ich.
-Ma. Dlatego, że teraz mam dużo więcej do stracenia i coraz więcej za każdym razem, kiedy mnie całujesz. Myślę, że mogę cię stracić i to boli.
-Nie stracisz mnie-obiecał-Szczerze ci to obiecuję