W wojnie domowej w Kolumbii tacy sami biedacy zasilali armię rządową, paramilitarne i partyzanckie grupy zbrojne. Dla polityków, którzy wojnę prowadzili, byli mięsem armatnim - pobór był obowiązkowy. Jako poborowi nie mieli wyboru. Inni biedacy szli do partyzantki i paramilitarnych, to znaczy pchali się pod kule do pewnego stopnia dobrowolnie. Owo "dobrowolnie" jest jednak mocno warunkowe. Chwytali za broń, bo wygnano ich z ziemi, więc nie mieli nic do stracenia, względnie liczyli na żołd w nielegalnych grupach zbrojnych. Inaczej zarobić nie potrafili albo nie byli w stanie zarobić tyle, żeby pomóc swoim rodzinom. Jeszcze jedna strona desperacji, braku hamulców i myślenia na krótki dystans. "Gdyby do wojska powoływano chłopaków z klasy średniej, ta wojna skończyłaby się dawno" - oświecił mnie kiedyś przenikliwy student nauk politycznych z Bogoty.
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
Oddychaj. Oddychaj długo i głęboko. Oddychaj powoli i łagodnie. Wdychaj miłą, słodką nicość życia, tak pełną energii, tak pełną miłości.
Miłość to uczucie niezależne od nas, od którego roztropność może uchronić, ale którego nie zdołałaby zwalczyć; skoro raz się urodzi, umiera jedynie naturalną śmiercią albo też zdławiona zupełnym brakiem nadziei.
Byle nie wyrzekać się wolności. Jest ona cenniejsza aniżeli miłość.
Inne cytaty z tagiem ludzie
Człowiek traci grunt pod nogami, kiedy traci ochotę do śmiechu.
Jeśli ktoś ma zamknięte oczy, niełatwo jest przejrzeć go na wylot.
Nic tak nie irytuje ludzi, którzy chcą ci obrzydzić życie, jak to, że zachowujesz się, jak gdybyś tego nie zauważał.
Inne cytaty z tagiem pieniądze
Ludzie są tylko ludźmi. Lubią pieniądze, ale przecież tak było zawsze... Ludzkość lubi pieniądze, z czegokolwiek byłyby zrobione, czy to ze skóry, czy z papieru, z brązu czy złota. Prawda, są lekkomyślni... No, cóż... I miłosierdzie zapuka niekiedy do ich serc... Ludzie jak ludzie...
Nie pan nigdy nie przyjmuje odznaczeń, którym nie towarzyszy odpowiednia kwota na czeku. Korzysta na nich tylko ten, kto je przyznaje.
Myślę, że nie istnieje nic, nawet zbrodnia, co stanowiłoby większe przeciwieństwo poezji, filozofii, ba - życia samego aniżeli owa ustawiczna pogoń za zyskiem.