Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel17
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik272
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Si King
2
7,3/10
Pisze książki: poradniki, kulinaria, przepisy kulinarne
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
19 przeczytało książki autora
19 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kudłaci Kucharze na diecie Si King
7,5
Nie oszukujmy się. Si i Dave Ameryki nie odkrywają. Nie dowiedziałam się z tej książki niczego, czego nie wiedziałam wcześniej. Ale to nic, bo te wszystkie oczywistości, to naprawdę jeden z najlepszych kroków do stracenia na wadze (jeśli połączy się dietę z ćwiczeniami!).
Po pierwszym przejrzeniu uznałam, że jest to książka dla ludzi otyłych, zmagających się z ogromna nadwagą. Nic bardziej mylnego. Ale na pewno może być bardzo pomocna dla osób, które nigdy na diecie nie były, lub wcześniejsze w ogóle im nie wychodziły (poddajesz się po dwóch dniach, bo nie możesz wytrzymać z głodu? Przeczytaj tę książkę :) )
Poza fajnymi trikami i wskazówkami w książce jest cała masa fantastycznych przepisów. Niektóre jak dla mnie są za ciężkie, czy zbyt kaloryczne, bo chłopaki jednak mieli wcześniej sporą nadwagę, ale poza tym pozostaje masa rzeczy, które na pewno wypróbuję!
Dodatkowym plusem jest to, że właściwie wszystkie produkty są bez problemu dostępne w Polsce, a jest to częsty problem z angielskimi czy amerykańskimi książkami kucharskimi, czasem nie wiem nawet gdzie zacząć się rozglądać za jakąś rzeczą.
Fajna książka, dieta też może być fajna. I przyjemna. Bez dwóch listków sałaty i plasterka chudego białego sera :)