Dziadek i ojciec obejmują się i całują w policzki trzy razy bądźmy w kontakcie, mówi ojciec. Naturalnie, mówi dziadek. Obiecaj, że napiszesz...
Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać4
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jonas Hassen Khemiri
Źródło: http://www.khemiri.se/
4
7,0/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 27.12.1978
Jonas Hassen Khemiri, ur. 1978 w Sztokholmie (matka Szwedka, ojciec Tunezyjczyk),jest jednym z najbardziej uznanych i poczytnych młodych szwedzkich pisarzy i dramaturgów. Jego dwie wcześniejsze powieści zostały przetłumaczone na kilkanaście języków, a jego debiutancka sztuka Invasion! była wystawiana w USA, gdzie przyznano jej nagrodę Obie Award za najlepszy scenariusz. Khemiri był nominowany do szwedzkiej Augustpriset za powieść Montecore, otrzymał nagrodę za najlepszy debiut przyznawaną przez dziennik „Borås Tidning”, nagrodę Szwedzkiego Radia za najlepszą powieść roku, Aniarapriset oraz nagrodę imienia P.P. Enquista dla młodych pisarzy. W 2015 roku otrzymał nagrodę literacką Augustpriset za powieść Wszystko, czego nie pamiętam. Jego sztuka Pięć razy Bóg była publikowana w „Dialogu”.http://www.khemiri.se/
7,0/10średnia ocena książek autora
119 przeczytało książki autora
262 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
O miłości można mówić wtedy, kiedy ta druga osoba staje sie bohaterem w filmie o naszym życiu, my schodzimy na drugi plan, wszyscy inni są j...
O miłości można mówić wtedy, kiedy ta druga osoba staje sie bohaterem w filmie o naszym życiu, my schodzimy na drugi plan, wszyscy inni są jedynie statystami.
1 osoba to lubiTo nie jest tak, że należy się troszczyć o wszystkich wokół siebie.Ludzie żyją po swojemu, a kiedy już przestają chcieć żyć, to niewiele moż...
To nie jest tak, że należy się troszczyć o wszystkich wokół siebie.Ludzie żyją po swojemu, a kiedy już przestają chcieć żyć, to niewiele można zrobić.
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Montecore. Milczenie tygrysa Jonas Hassen Khemiri
7,7
"Milczenie to porażka. Milczenie to eskorta śmierci. Milczenie oddaje zwycięstwo idiotom, którzy przypadkiem obdarzeni są językami."
I kolejna, po "Wszystko, czego nie pamiętam" i "Klauzuli ojca" powieść Jonasa Hassena Khemiri, której czytanie to oryginalna, zajmująca i ożywcza rozrywka intelektualna. Ciekawy i niejednoznaczny obraz ojca, skontrastowany przez poszatkowane wspomnienia przyjaciela i syna, mocno rozbieżne opinie. Kadir za pośrednictwem poczty mailowej pisze listy do Jonasa, debiutującego pisarza, nakłaniając do zweryfikowania opinii o ojcu, odseparowania się od fałszywych plotek, stworzenia drugiej książki właśnie o Abbasie, obdarzonym symbolicznym imieniem. Listy stają się wiodącą formą narracji, wzbogacają je retrospekcje. Mamy wgląd w korespondencję Kadira, Jonasa i Abbasa. Każdy z mężczyzn charakteryzuje się innym spojrzeniem na świat i te same zdarzenia. Kadir daleki od ryzykownych decyzji, Abbas wręcz odwrotnie, zdolny dla miłości i pasji porzucić wszystko, zaś Jonas zastanawia się, jak wiele w jego tożsamości nosi ślady i wzorce ojca. Spora dawka emocji, niektóre głośno wyartykułowane, pozostałe wybrzmiewające między wierszami. Szorstka przyjaźń, miłość i wychowanie. Czy w imię ojcostwa powinniśmy rezygnować z siebie samych? A może taka postawa to coś jak najbardziej uzasadnionego?
Ale nie tylko niełatwe relacje między mężczyznami przykuwają uwagę czytelnika. W tle pojawiają się obrazy algierskiej górskiej wioski i francuskiego kolonializmu, uwikłane w polityczny chaos. Pobyt w sierocińcu, przerwane studia prawnicze, praca w fabryce ciastek, praktyka w pracowni fotograficznej. Etapy kariery fotograficznej Abbasa przewijają się przez całą książkę. Krok po kroku dowiadujemy się, jak doszedł do tego, że uznawany jest na całym świecie jako heroiczna postać walcząca o słabszych. Zastanawiamy się, jak szeroki jest wachlarz odstępstw od prawdy, na ile nietrwałość pamięci zamazuje wszystko. Koniec lat siedemdziesiątych i wyjazd do Szwecji, premierowa kolekcja, ale też narastająca fala uprzedzeń, podejrzliwości i braku zaufania wobec imigrantów, której kumulacja w latach dziewięćdziesiątych zebrała tragiczne żniwo. Własne foto studio, fotografowanie zwierząt, powiększenie rodziny, mozolna nauka języka szwedzkiego. Cykl kompromisów w pogoni za finansami zbiegający się z recesją gospodarki. Nieudane próby zmiany mentalności na szwedzką, zagubienie kulturowe, odseparowanie od własnych korzeni, niemoc osądzania postawy syna. Nawet drobne wybory, błędy popełnianie w chwilach słabości, mają decydujące znaczenie. Opuszczenie rodziny, zrzeczenie się odpowiedzialności za nią, zanikające wspomnienia, narastające rozczarowania, a potem chęć naprawy czegoś, co już nigdy nie uda się posklejać. Czy alienacja wędruje z pokolenia na pokolenie? Czy jedną z tragicznych prawd życia nie jest to, że tylko niektóre smutki można ukoić, inne nie?
bookendorfina.pl
Klauzula ojca Jonas Hassen Khemiri
7,6
Ciężka, trudna, emocjonalna, dająca do myślenia, zmuszająca do zastanowienia. Można byłoby tak wyliczać i wyliczać zalety, czy dla kogoś wady, tej opowieści. Opowieści, która chyba w każdym budzi szereg emocji, głębokiego zastanowienia i refleksji. Jak wiele zależy od nas, jak dużo przekazujemy chcąc czy też nie zachowań i odpowiedzi na emocje? Jest to opowieść o wielkiej samotności pomimo "bycia razem", o strachu, który towarzyszy chyba każdemu z nas, o bólu, który sprawiamy samym sobie i również tym wszystkim, których kochamy. Można by tak bez końca...myślę, że po prostu każdy powinien tę historię poznać, bo to historia o każdym z nas, w mniejszym czy większym stopniu. Polecam gorąco.