Feliksa wspominam z bajek emitowanych na TVP1 kiedy byłam mała (jeszcze w starej szacie graficznej - nie komputerowej). Była przyjemna tak jak sam Feliks. "Świąteczne listy Feliksa" były prezentem dla mojej bratanicy. Książeczka oczarowała nas od pierwszego spotkania. Bo to nie jest „zwyczajna” książka z kartkami, rysunkami i tekstem… to ciepła, przyjemna i ciekawa opowieść z miłymi bohaterami a także prawdziwymi kopertami w których skrywają się listy w tym list od samego Świętego Mikołaja ^_^
Treść jest prosta i przyjemna - stanowi nie tylko ciepłą lekturę ale również niesamowitą przygodę. Mała była - śmiała się, piszczała z radości, pokazywała paluszkiem, opowiadała to co widzi na rysunkach ale i zadała kilka pytań. W pewnej chwili wyrwała mi książkę z rąk, usiadła na dywanie pod choinką i spoglądając na ilustracje zaczęła wymyślać własną historię o przygodach zajączka…
Piękne jest to jak drobne elementy jak np. książka działają na wyobraźnię dziecka ale przede wszystkim łączą ludzi, budują więź, wspomnienia…
Uwielbiam! Zaginął Feliks, pluszowy zając Zosi. Okazuje się, że się przeniósł w czasie! Pisze do swojej małej opiekunki listy (w kopercie)
- ze Średniowiecza "pobiegłem za koniem i rycerzem, zobaczyłem, że wjeżdżają do prawdziwego zamczyska, z wieżami i mostem zwodzonym"
- z czasów Wikingów "wieje tutaj taki wiatr, że prawie odrywa mi uszy! Pewnie dlatego ludzie tu noszą na głowach hełmy. Budują tu też statki z kolorowymi żaglami"
- z czasów Indian" mieszkają w namiotach, które są ze skór zwierzęcych i drewnianych patyków. U góry namiotu jest otwór, przez który swobodnie wydobywa się dym!"
- z Dalekiego Wschodu "jest mnóstwo ryżu a ludzie jedzą pałeczkami. Są tu przepiękne domy z dziwnymi dachami"
- ze Starożytnej Grecji "mają tu bardzo dziwne dyscypliny sportu, a jedna z mich wygląda zupełnie jak frisbee.Każdy zwycięzca otrzymuje taki zielony wianek na głowę"
- z czasów prehistorycznych "ludzie mieszkają w jakiniach, a na ścianach malują zwierzęta. Nie ma tu tapet ani plakatów".
Pierwszy raz spotkałam się z taką formą książki! Super! W dobie e-maili i ogólnej cyfryzacji społeczeństwa, dzieci mogą się dowiedzieć, jak wygląda list i koperta!:)