Gotham Central: Na służbie Greg Rucka 7,7
ocenił(a) na 87 tyg. temu Rewelacyjna opowieść o zwykłych gliniarzach z Gotham i realiach ich życia codziennego na służbie w miejscowym departamencie policji.
Komis składa się właściwie z dwóch osobnych historii detektywistycznych: pierwsza dotyczy zabójstwa młodej opiekunki do dziecka, zaś druga poświęcona jest sprawie bardzo dobrze znanej w uniwersum Nietoperza policjantki Renee Montoyi, która zostaje wrobiona w morderstwo. Ponieważ akcja dzieje się po odejściu na emeryturę Jima Gordona, ceniona przezeń Montoya popada w prawdziwe tarapaty, mogąc liczyć na wsparcie właściwie jednej osoby...
Największą siłą tego komiksu jest pokazanie Gotham od takiej zwykłej, szaroburej strony, bez superbohaterów w trykotach. Dostajemy sceny, w których gliniarze sobie beztrosko żartują albo zacięcie się ze sobą kłócą, a po wykonanej robocie idą do knajpy. Prawdziwą kwintesencją są dialogi w sali odpraw między policjantami. Okazuje się, że w dyspucie filozoficznej na temat natury zła przestępców, po wzmiance o Harveyu Dencie można przywołać samego Hitlera.
Historia Montoyi porusza ponadto bardzo życiowe wątki takie jak: homofobia, dyskryminacja rasowa, nadmierny klerykalizm, trudne relacje rodzinne czy wyścig szczurów skłaniający ludzi do rzucania sobie kłód pod nogi. Momentami ma się wrażenie, że Gotham Central Police Departament działa trochę jak korpo.
Jeżeli coś jest minusem w tym komiksie, to szata graficzna, choć mam wrażenie, że rysunki celowo są niestaranne, a kolorystyka nieco wyblakła, gdyż buduje to specyficzny klimat gothamskiej policji. Poza tym trudno mieć o coś jeszcze zastrzeżenia.
Mam ogromną nadzieję, że w drugim tomie serii rozwinięty zostanie wątek Harveya Bullocka, jedynie zasygnalizowany w niniejszym albumie.