Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać13
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wojciech Karolak
2
7,0/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzony: 28.05.1939
Polski muzyk jazzowy, pianista, kompozytor, saksofonista altowy i tenorowy, aranżer, wirtuoz organów Hammonda.
Jego żoną jest Maria Czubaszek.
Kariera muzyczna Wojciecha Karolaka zaczęła się w 1958, kiedy nawiązał współpracę z zespołem Jazz Believers jako saksofonista. W zespole tym występowali także Jan Ptaszyn Wróblewski oraz Krzysztof Komeda. W latach 1959-60 grał na saksofonie w grupie The Wreckers Andrzeja Trzaskowskiego.
W 1961 poświęcił się grze na fortepianie w zespole Andrzeja Kurylewicza. Współpracował także z Swingtetem Jerzego Matuszkiewicza. Był też aranżerem i kompozytorem Studia M-2 i Big Bandem Polskiego Radia.
W 1962 założył The Karolak Trio wspólnie z Andrzejem Dąbrowskim i wydał pierwszą autorską płytę. W 1963 współpracował z Ptaszynem Wróblewskim w zespole Polish Jazz Quartet. W 1966 wyjechał do Szwecji, gdzie dorabiał, grając w klubach i restauracjach. W 1973 stał się właścicielem organów Hammonda-B3. W latach 1973-1978 współpracował z Janem Ptaszynem Wróblewskim w zespole Mainstream.
W latach 80. XX wieku razem z Tomaszem Szukalskim i Czesławem Bartkowskim stworzył formację Time Killers. Wspólnie nagrali album, który został uznany (w ankiecie krytyków "Jazz Forum") za najlepszą płytę jazzową dekady. W 1988 Karolak brał udział w nagraniu płyty Obywatela GC, grał tam na organach Hammonda. Od lat 90. XX wieku współpracuje regularnie z Jarosławem Śmietaną, z którym nagrał kilka albumów. Udziela się także w projektach jazzowych Piotra Barona i Zbigniewa Lewandowskiego, w projekcie gospel Magdy Piskorczyk W hołdzie Mahalii Jackson, a także występuje jako członek zespołu Guitar Workshop Leszka Cichońskiego.
Eksperymentował również jako kompozytor muzyki filmowej. Jednym z obrazów, do którego pisał muzykę była Konopielka w reżyserii Witolda Leszczyńskiego, do której napisał m.in. bardzo charakterystyczny motyw, oddający specyfikę barokowej, polifonicznej muzyki organowej. Pisał też muzykę do tekstów żony. W 2007 roku pojawił się w filmie Ryś w roli Boogiewoogiewicza.
Jego żoną jest Maria Czubaszek.
Kariera muzyczna Wojciecha Karolaka zaczęła się w 1958, kiedy nawiązał współpracę z zespołem Jazz Believers jako saksofonista. W zespole tym występowali także Jan Ptaszyn Wróblewski oraz Krzysztof Komeda. W latach 1959-60 grał na saksofonie w grupie The Wreckers Andrzeja Trzaskowskiego.
W 1961 poświęcił się grze na fortepianie w zespole Andrzeja Kurylewicza. Współpracował także z Swingtetem Jerzego Matuszkiewicza. Był też aranżerem i kompozytorem Studia M-2 i Big Bandem Polskiego Radia.
W 1962 założył The Karolak Trio wspólnie z Andrzejem Dąbrowskim i wydał pierwszą autorską płytę. W 1963 współpracował z Ptaszynem Wróblewskim w zespole Polish Jazz Quartet. W 1966 wyjechał do Szwecji, gdzie dorabiał, grając w klubach i restauracjach. W 1973 stał się właścicielem organów Hammonda-B3. W latach 1973-1978 współpracował z Janem Ptaszynem Wróblewskim w zespole Mainstream.
W latach 80. XX wieku razem z Tomaszem Szukalskim i Czesławem Bartkowskim stworzył formację Time Killers. Wspólnie nagrali album, który został uznany (w ankiecie krytyków "Jazz Forum") za najlepszą płytę jazzową dekady. W 1988 Karolak brał udział w nagraniu płyty Obywatela GC, grał tam na organach Hammonda. Od lat 90. XX wieku współpracuje regularnie z Jarosławem Śmietaną, z którym nagrał kilka albumów. Udziela się także w projektach jazzowych Piotra Barona i Zbigniewa Lewandowskiego, w projekcie gospel Magdy Piskorczyk W hołdzie Mahalii Jackson, a także występuje jako członek zespołu Guitar Workshop Leszka Cichońskiego.
Eksperymentował również jako kompozytor muzyki filmowej. Jednym z obrazów, do którego pisał muzykę była Konopielka w reżyserii Witolda Leszczyńskiego, do której napisał m.in. bardzo charakterystyczny motyw, oddający specyfikę barokowej, polifonicznej muzyki organowej. Pisał też muzykę do tekstów żony. W 2007 roku pojawił się w filmie Ryś w roli Boogiewoogiewicza.
7,0/10średnia ocena książek autora
869 przeczytało książki autora
421 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Małżeństwo doskonałe. Czy ty wiesz, że ja cię kocham...
Krystyna Pytlakowska, Wojciech Karolak
7,3 z 140 ocen
270 czytelników 23 opinie
2017
Boks na Ptaku, czyli każdy szczyt ma swój Czubaszek i Karolak
6,7 z 540 ocen
1066 czytelników 65 opinii
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Boks na Ptaku, czyli każdy szczyt ma swój Czubaszek i Karolak Artur Andrus
6,7
Zdecydowanie za mało Andrusa w tej książce jak dla mnie. Kupiłam ją głównie ze względu na niego, a w zamian poznałam mnóstwo faktów z życia Wojciecha Karola i Marii Czubaszek. Nigdy za bardzo nie przepadałam za Czubaszek, nie podobała mi się jej bezpośredniość i w sumie nie wiedziałam, czy udaje głupią czy jest faktycznie taka głupia. O jej mężu wiedziałam jeszcze mniej, z resztą jazz to nie jest "moja bajka. Nie powiem, żeby ta książka jakoś drastycznie zmieniła mój światopogląd ale zaufane Andrusa do tej pary odrobinę ociepliło moje spojrzenie na nich.
Szału nie ma, ale jak już Wam wpadnie w ręce to przeczytajcie, szybko idzie bo ma dużo fotografii ;)
Małżeństwo doskonałe. Czy ty wiesz, że ja cię kocham... Krystyna Pytlakowska
7,3
Zdecydowanie najsłabsza pozycja z tych traktujących o sławnej satyryczce (ach, te feminatywy...). Mnóstwo wypowiedzi znanych ludzi, artystów, dziennikarzy, satyryków, którzy kiedyś współpracowali lub przyjaźnili się z panią Marią, ale ich wspomnienia chwilami robią wrażenie odbębnianej wierszówki. Ktoś poprosił, napisali, nieco naciągnęli, trochę na siłę, nierówno, czasem bardzo osobiście, czasem zupełnie niepotrzebnie, czasem nie mając nic do powiedzenia. Słabe to.
W części rozmów z Wojciechem Karolakiem książka też wydaje się naciągana. Tak, z każdego akapitu wyziera miłość i czułość między dwojgiem wyjątkowo bliskich sobie ludzi, ale też prawie każde pytanie dziennikarki wydaje się wyciąganiem zwierzeń z człowieka w żałobie. Nieustającej i bardzo uzasadnionej żałobie. A już fragmenty dotyczące np. seksu czy zainteresowań p. Marii - zupełnie zbędne, chwilami nawet lekko żenujące. Nie podobała mi się ta pozycja.