Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać13
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Krzysztof Pilawski
2
5,7/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,7/10średnia ocena książek autora
20 przeczytało książki autora
16 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wańka-wstańka Janusz Rolicki
6,5
Wywiad rzeka ze znanym dziennikarzem, obecnie trochę zapomnianym, ale prawdziwą gwiazdą w czasach PRLu. Przecież to był twórca reportażu wcieleniowego w latach sześćdziesiątych, pracował jako robotnik budowlany, jako konwojent bydła prowadzonego na rzeź, itd. Życiorys miał niezwykły. Rodzina ze strony matki miała majątek na Ukrainie, po zdobyciu władzy przez Sowietów uciekli bez grosza do Warszawy, gdzie wybili się na ludzi dzięki zdolnościom i uporowi, zrobili maturę i pokończyli studia, co było w owych czasach naprawdę dużym wyczynem, bo, jak mówi Rolicki, w latach dwudziestych i trzydziestych maturę robiło 12tys osób rocznie (nie wiem czy to prawda). Sam Rolicki urodził się w roku 1938, wychowywał się bez ojca, a matkę zabili mu Niemcy pod koniec Powstania Warszawskiego. To, że wyszedł na ludzi, zawdzięcza rodzinie matki, która się nim zaopiekowała i zapewniła mu wykształcenie. Wychowywał się w atmosferze kultu AK, nienawiści do bolszewików i komunistów, zresztą w jego najbliższej rodzinie kilka osób zostało zabite lub zamęczone przez komunistów. A mimo to po studiach historycznych, o których zresztą mówi bardzo mało, zaczął robić karierę dziennikarską, co wiązało się z akceptacją komunizmu. Nie jest to paradoks, bo wtedy, w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych powszechne było przekonanie, że komunizm nie upadnie za naszego życia i wiele przyzwoitych osób wybierało drogę kariery. Rolicki wstąpił do partii w roku 1970, załatwił sobie mieszkanie, załatwił sobie samochód, a w latach siedemdziesiątych zaczął robić błyskawiczną karierę w telewizji, która doprowadziła go do ścisłego kierownictwa Radiokomitetu, i w sumie miał dużo szczęścia, że nie poszedł siedzieć razem ze Szczepańskim w roku 1980. A potem stał się znanym lewicowcem, przez pewien czas był naczelnym ‘Trybuny’; do dzisiaj prezentuje lewicowe przekonania. W sumie czego brakuje mi w tej książce, to opisu przemiany młodego niepodległościowca, w lewicowca i człowieka robiącego karierę. Niemniej książka ciekawa, bo pokazująca kawał historii PRLu, ale oczywiście subiektywnie.
Wańka-wstańka Janusz Rolicki
6,5
Zamiast mojej recenzji cytat z książki: "Z drugiej strony irytuje mnie potęgująca się chybotliwość świata niepewny byt materialny młodego pokolenia. Nie dość że dyplomy wyższych uczelni nie zapewniają pracy, to co roku edukacyjne fabryki wypuszczają na rynek tysiące nowych bezrobotnych. Ci ludzie uważają się za straceńców, przegranych i oszukanych przez starsze pokolenie. Obawiam się, że jeśli kryzys okaże się trwały, oni mogą ulec upiorom, które w przyszłości dawały o sobie znać. Myślę o tęsknocie za władzą autorytarną, która wszystko weźmie za mordę i z pomocą pięści zaprowadzi porządek..."Bardzo prorocze słowa tego mądrego człowieka.