Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać285
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Robert Kuraszkiewicz
3
6,1/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
10 przeczytało książki autora
41 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Świat w cieniu wojny Robert Kuraszkiewicz
6,0
Dla fanów geopolityki to pozycja godna polecenia. Autor to osoba o poglądach konserwatywnych i mimo faktu, iż sam jestem liberałem, książka stanowiła dla mnie dość ciekawy zbiór spojrzeń autora na wiele zagadnień. Z bardzo wieloma poglądami się zgadzam, jak np. mocno stawiana teza, że przyszłość Polski i jej umacnianie się w przyszłości jest możliwe tylko na gruncie budowy pozycji naszego kraju w ramach Uni Europejskiej ale i wzmacnianiu bilateralnych stosunków z Francją czy Niemcami (czy nam się to podoba czy nie). To tak naprawdę zdroworozsądkowy pogląd bazujący na realnej ocenie siły ekonomicznej, militarnej i politycznej naszego kraju w porównaniu do innych tuzów polityki europejskiej i pozaeuropejskiej. Ten rys przewija się przez wiele części tej książki i co do zasady jest niezbędnym podglebiem do kreowania różnych scenariuszy przyszłości. Inne tezy autora już mniej do mnie przemawiają ale wywodzą się bardziej z reprezentowanego przez niego światopoglądu mówiącego o negatywnym w skutkach uwiądu chrześcijaństwa i jakoby skutkującym tym moralnym upadku Europy. Ja tego tak nie widzę i wprost odwrotnie uważam, że nadmierna rola katolicyzmu w Polsce powoduje, że nie jesteśmy w sposób chłodny i realny pracować nad wątkami istotnymi dla przyszłości naszego kraju, bo zaraz znajduje się jakiś polityk czy nawet ksiądz (Jędraszewski, Rydzyk),który wrzuca do dyskursu takie elementy jak : LGBT, aborcja, związki partnerskie itp itd i zamiast dyskutować o tym czy w sprawie X powinniśmy ułożyć politykę z Niemcami czy Francją politycy przekrzykują się w sprawach, które są NIE WAŻNE dla przyszłości Polski. To co mi się bardzo podoba w książce to myśl autora, z którą się w pełni zgadzam, a która dotyczy istotności kwestii energetycznych, które już są i będą w przyszłości głównym elementem strategicznych zmian na mapie nie tylko Europy ale też świata. Generalnie książka jest ok, napisana prostym i zrozumiałym dla każdego czytelnika językiem. Polecam każdemu, którego wiedza o zagadnieniach geopolitycznych nie jest jeszcze maksymalnie szeroka. To pozycja spokojna, wyśrodkowana i przez to warta lektury.
Polska w nowym świecie Robert Kuraszkiewicz
7,3
Godna polecenia pozycja dla wszystkich, którzy w dużej pigułce chcą poznać i nieco zrozumieć co dzieje się/działo do mniej więcej połowy 2021 w świecie i jaki to ma wpływ na polską rację stanu. Autor ma poglądy konserwatywne, co zderzając z moimi liberalnymi gospodarczo i światopoglądowo zapatrywaniami na świat czasem zgrzyta, ale przyznam że z wielką przyjemnością pochłonąłem wszystkie tezy autora. Co więcej z przygniatającą większością się zgadzam. Różnią nas akcenty, autor kładzie w kilku miejscach nacisk na to, że podwalinami budowy obecnej bardzo silnej pozycji Zachodu i wężej UE było chrześcijaństwo. Pewnie w dużej części ma racje. Natomiast w drugiej części tezy, w której ubolewa nad tym, że chrześcijaństwo już taką podwaliną nie jest i w jego miejsce wchodzi promowany przez elity liberalizm, wolność słowa, czy kilka razy powtarzany przez autora progresywizm jako czynniki raczej negatywne to coś co wzbudza moją niezgodę. Po pierwsze dlatego, że to o co autor wnosi czyli w skrócie budowę nowoczesnej Polski, nie da się zrealizować właśnie bez bardzo otwartego myślenia o przyszłości, koncentracji na wolności jednostki i jej kreatywności, jak najmniejszym udziałem Państwa i wszelkich sił wstecznych, a to jest właśnie otwarte i progresywne myślenie o koniecznych przyszłych wyzwaniach. Po drugie, autor boleje nad malejącym znaczeniem chrześcijaństwa. Tego nie rozumiem. Z jednej strony autor jest zwolennikiem rozwoju, a z drugiej nie chce zmniejszenia tej części życia, która rozwojowi jest co najmniej niechętna, o ile nie przeciwna. Konkludując, bardzo ale to bardzo ciekawa książka. Takiego rodzaju konserwatyzmu w publicznej sferze mi brakuje. To co robi PIS to nie jest żadną prawica, to zwykły klientylistyczny populizm, i jeżeli konserwatyści chcą mieć silną pozycję w Polsce to od takiego PISu powinni się odgrodzić wszelkimi możliwymi sposobami. A obecnie są postrzegani jako przybudówka tej partii. To na pewno nie buduje siły nurtu konserwatywnego. Sam jestem liberałem i ze wszystkim co konserwatywne nie muszę się zgadzać ale z przyjemnością czytam i rozmawiam z ludźmi o konserwatywnych, zdroworozsądkowych poglądach.