Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać100
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel5
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Konstanty Klon
Znany jako: Jacek Krakowski
1
5,6/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Urodzony: 09.05.1950
Absolwent Uniwersytetu Łódzkiego. Poeta, prozaik, autor utworów dla dzieci i młodzieży, krytyk muzyczny, autor scenariuszy filmów animowanych dla Se-Ma-Fora. Debiutował na łamach “Odgłosów” w roku 1976.
5,6/10średnia ocena książek autora
6 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ulica Ukryta Konstanty Klon
5,6
Gratulacje Panie Klon. Bardzo fajna książka.
Elegancki styl + tajemniczy klimat + subtelność + ładny język + brak wylgarności + są zaskoczenia + znajomość ludzkich zachowań+ bezpretensjonalność+ brak stereotypowego kształtowania postaci.
Chyba najbardziej niedoceniony polski autor. Towarzystwo tj. Pan R. Mróz, Pani Bonda i Pani Puzyńska mogliby się uczyć jak należy pisać książki. Pozdrawiam.
Ulica Ukryta Konstanty Klon
5,6
Nie jestem miłośniczką kryminałów. Szczerze za nimi nie przepadam, a jedyną serią którą toleruję są "Kości" autorki Kathy Reichs. Jednak w końcu przyszedł dziwny dzień, w którym naszła mnie ochota na powieść tego typu. Na półce kurzyła się "Ulica Ukryta" - stara wygrana z konkursu. Stwierdziłam "Dlaczego nie?" i zabrałam się do lektury. Książka króciutka, więc poradziłam sobie z nią w dwa dni. Tylko co było tego powodem? Może chęć zakończenia jej i odłożenia w najdalsze czeluści szafki? Chyba tak.
Książka opowiada o tytułowej ulicy Ukrytej owianej tajemnicą. Mieszczą się na nich cztery domu połączone pewną historią. Ich mieszkańcy skrywają sekret. Zaczynają ginąć ludzie, znikają bez śladu, spadają ze schodów. Główny bohater Erwin Hermes zatrzymuje się w danej okolicy, w jednym z tych domów. Pragnie namówić Amelię - młodą nastolatkę, poruszającą się na wózku inwalidzkim - do operacji, która może zwrócić jej możliwość chodzenia. Ale czy na pewno? Erwin wkracza do świata rodzin zamieszkujących te parcele. Obserwuje ich relacje, konflikty i szuka rozwiązania. Jednak czy mu się uda?
Czytając "Ulicę Ukrytą" myślałam o "Modzie na sukces". Pełno nazwisk, imion i zawiłości. Było to moje pierwsze skojarzenie podczas czytania tego tytułu. Wątek kryminalny jest słaby, mało rozwinięty. Rozumiem, że jest to krótka książka, jednak czy autor miał ograniczenia co do długości? Nie sądzę. Gdyby Konstanty Klon spokojnie wytłumaczył kto jest kim, porządnie rozwinął tę niby wielowątkową powieść to mogłoby być coś. Niestety tak nie było, a lektura stała się jedną ze słabych publikacji, które nie powinny pojawić się na rynku.
Bohaterzy zlewają się ze sobą, mają podobne charaktery, problemy. Główna postać chyba najbardziej wtapia się w tłum. Nie ma w sobie specjalnych cech, które powinien posiadać by być tym 'wyjątkowym'. Jednak plusem jest to, że Konstanty Klon zasiał w nas ziarnko niepewności. Kim tak naprawdę jest Erwin? Czy na pewno pracuje w tej fundacji? To było ciekawe zagranie, jednak jedyne dobre.
Czytając "Ulicę Ukrytą" nudziłam się i modliłam o koniec. Mimo wszystko autor zachęcił mnie do poznania zakończenia całej historii. Chciałam wiedzieć o co w tym wszystkim naprawdę chodzi i jakie jest rozwiązanie? Jednak koniec był na tym samym poziome co reszta - porażka. Książka jest jedną z tych lekkich powiastek, które dodawane są do gazet. Nic ciekawego. Chyba nie muszę pisać podsumowania z krótkim "Nikomu nie polecam!". Szkoda czasu na "Ulicę Ukrytą", niech kurzy się na półce.
[recenzje-bezimiennej.blogspot.com]