cytaty z książek autora "Andrzej F. Paczkowski"
- Ty to, Marlenka, od tego incydentu z głowąjakaś dziwna jesteś. Niby to jesteś ty, a jednak jakbyś to nie była ty.
- Podczas narodzin otrzymujemy różne przywileje. Twoim jest widzenie umarłych i czy ci się to podoba, czy nie, niczego nie zmienisz Cokolwiek uczynisz, nie pozbędziesz się tego. Naucz się z tym żyć. Nie masz innego wyjścia. Zdarza się często, że dar taki przemienia się w przekleństwo, nie staraj się do tego dążyć.
- To zakrawa na szaleństwo...
- To jest życie, moja droga. Zacznij się przyzwyczajać.
Nagle zatrzymałam się przed jednym z grobów.
-Patrz, jaki świeży grób.
- Wszystkie tu są nowe - (...)
Przeczytałam nsapis na tabliczce.
-Roman Paczkowski...
- Kto to jest? - zapytała.
- Niedawno zmarły ojciec autora książki.
- Nie wiedziałam... -szepneła (...).
Nie ma też czegoś takiego jak zła miłość lub miłość podła, nieczysta. Miłość to miłość i jeżeli się kocha, każdy zmienia się i staje się lepszym człowiekiem. Ale też bywa, że okrutnym i o tym nie wolno zapominać.
Noce i dnie... nigdy nie bywają takie same i zawsze mogą nadejść gorsze. Dlatego, pamiętaj, musimy nauczyć się żyć dniem dzisiejszym. Dzisiejszą nocą. A jutrem... Jutrem będziemy zaprzątać sobie głowy jutro...
Pamiętaj tylko, że los zawsze można odwrócić, by móc uniknąć zła. Jedynie trzeba wiedzieć jak. Siła tkwiąca w tobie uspokaja mnie jednak. Poradzisz sobie, jeżeli nie będziesz na tyle głupia, by nie dostrzec swojej szansy. Z głupotą nie da się walczyć.
Jak wiesz, nie każdy ma możliwość patrzenia na świat w taki sposób, jak ty. Ludzie są ślepi, dawno zapomnieli o swoich moż liwościach. Już tylko nieliczni rodzą się ze zdolnościami, jakie ty odkryłaś w sobie całkiem niedawno, choć drzemały w tobie od uro dzenia, uśpione. Zostałem wybrany do czuwania nad niezwykłym dzieckiem, nad tobą.
Myślała, że prze szłość już dawno ma za sobą, a jednak nie była to prawda. Owa przeszłość sama oto odnalazła ją na brzegu morza, gdzie prowadziła spokojne życie, i powiodła ją z powrotem do tego potwomego miejsca.
Jeżeli mąż pewnego dnia zapragnie sprzątnąć swoją żonę, nic go nie powstrzyma.
Nie ma dla człowieka nic gorszego na świecie, niż chcieć coś zrobić, a nie móc. Nie panować nad własnym ciałem i być zdanym na łaskę drugiego.
Podstawa szczęśliwego i spokojnego życia tkwi w akceptacji drugiego człowieka: nie osądzaj, a sam nie będziesz osądzany, pomagaj, a tobie też pomogą, miej otwarte serce, a zgromadzisz wokół siebie ludzi o dobrych sercach. Jeżeli będziesz żył dobrze, życie będzie dobre dla ciebie.
Tylko ziemia się liczy. I miłość. Bez miłości nie ma nic. Bez ziemi nic nie wyrośnie. Kiedy coś wyrośnie, potrafi kochać, odczuwać miłość. Nic nie będzie kochać, gdy nie będzie ziemi, ponieważ nie będzie mogło wyrosnąć. To krąg, który musimy szanować. Ziemia nie może być nigdy traktowana jako pieniądz. Wiesz dlaczego? Ponieważ dzięki niej jesteśmy my. Ona pokazuje nam, gdzie są nasze korzenie i kim tak naprawdę jesteśmy. Ziemia. Wszystko od niej pochodzi i do niej wraca.
Życie gra z nami w jakiś niezrozumiały, niepojęty teatr. Jesteśmy jego marionetkami. Wydaje się, jakby niektórzy nigdy nie schodzili ze sceny, a inni… inni nawet na nią nie wejdą, a wydaje im się, że robią więcej niż pozostali. Tymczasem tacy jak my plączą się gdzieś pomiędzy sceną a zapleczem i pewnego dnia, czekając na swoje wystąpienie, stwierdzają, że żadnego przecież nie ma. Bo już wystąpili. Czekając właśnie na to, co nie nadejdzie...
-Świat bowiem byłby zbyt prosty, gdyby ludzie tylko rodzili się, umierali i na tym wszystko się kończyło. - Masz racje. Życie jest o wiele bardziej skomplikowane...
-Często myślę, jak szybko uciekają noce i dnie. Jak z dnia na dzień wszystko potrafi się zmienić. Jak kruche jest życie człowieka i jaki nieznany los. Dziś jest, ale jutro może nie nadejść - mówiła cicho Ignasia do swojego męża. - Czasem przecież jest tylko noc, tak się człowiekowi wydaje, a dnie.. te znowu jakby nigdy ich nie było. Jutro wydaje się takie bliskie, a jednak kto wie, czy nadejdzie i czy będzie tak samo. Życie całe przepracowane, noce przepłakiwane, tęsknota zżera ludzkie serca, a myśli potrafią zabijać tak jak czyny. I ponad wszystkim pieniądz i człowiek gotowy na wszystko, by go zyskać.
Nadchodząca zima nie oznaczała zwykłej pory roku, ale czas w jej życiu. Wiosną się rodzimy i dorastamy, latem żyjemy w pełni, działamy, zaś jesienią spowalniamy kroku i przygotowujemy się do zimy, by kiedy nadejdzie, zapaść w zasłużony sen. Bo przecież życie nie jest niczym innym, jak ciężką pracą, dobrze o tym wiedziała. Każdego, na szczęście, czekał zasłużony odpoczynek..
-Życie gra z nami w jakiś niezrozumiały, niepojęty teatr. Jesteśmy jego marionetkami. Wydaje się, jakby niektórzy nigdy nie schodzili ze sceny, a inni.. inni nawet na nią nie wejdą, a wydaje im się, że robią więcej niż pozostali. Tymczasem tacy jak my plączą się gdzieś pomiędzy sceną a zapleczem i pewnego dnia, czekając na swoje wystąpienie, stwierdzają, że żadnego przecież nie ma. Bo już wystąpili. Czekając właśnie na to, co nie nadejdzie..
-Jak to życie prędko mija..(...)
-(...) człowiek to myśli, że czasu ma wiele, że dokona czego w życiu, o śmierci nie myśli, bo przecież to rzecz dla starych, takie przemyśliwanie. A potem odwracasz głowę, patrzysz w lustro i widzisz twarz kogoś zupełnie innego. I człowiek zadaje sobie pytanie: czy ta twarz to naprawdę moją jest? Czy może kogoś innego, nieznanego.
To nie mieściło się w mojej chorej głowie. Tam się zresztą, oprócz noża, w ostatnim czasie nic nie mieściło.
Nie chcę umierać, pomyślałam. Nie teraz. Nie w tym szpitalu i nie w taki sposób. Może lepiej już by było zostać pożartą przez rekina, wcześniej pływając sobie spokojnie w morzu, lub spaść razem z samolotem, jeszcze by człowiek w ostatnich sekundach coś świata zobaczył! Ale nie tak!
- Powinnaś włożyć na siebie coś czarnego. Śmierć w tej sukience chyba nie będzie w dobrym tonie.
Przylgnęłam do niego jak panierka przywiera do kotleta.