Wojciech Szatkowski (ur. 1966 w Zakopanem) – polski historyk sportu. Ukończył Wydział Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Pracuje w Dziale Edukacji, Promocji i Kontaktów Międzynarodowych Muzeum Tatrzańskiego im. dr. Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem[1]. Poza publikacjami książkowymi dotyczącymi sportu pisuje również artykuły do „Tygodnika Podhalańskiego”, „Dziennika Polskiego”, „Sportowego Stylu” oraz na portalach internetowych dotyczących tematyki sportowej. Wraz z Maciejem Stasińskim prowadził audycję w Radiu Alex pod tytułem Wokół muzeum tatrzańskiego... i nart poświęconą polskim narciarzom-olimpijczykom.
Józef Oppenheim nie jest szerzej zanany, nawet miłośnicy gór i literatury górskiej mogą nie kojarzyć tego człowieka, a był On postacią niezwykle barwną. Wieloletni naczelnik TOPRu, entuzjasta narciarstwa wysokogórskiego (obecnie skitourami zwanymi) i wspinaczki, miłośnik i znawca Tatr. Postać tragiczna – ze względu na swoje żydowskie pochodzenie ukrywał się w czasie wojny, brał udział (jako sanitariusz) w Powstaniu Warszawskim, na Podhale powrócił w 1945 roku. Usunięty z TOPRu w atmosferze skandalu i pomówień zginął w lutym 1946 roku. Został zamordowany w nie do końca jasnych okolicznościach, wszystko wskazuje jednak na to, że zbrodnia miała charakter rabunkowy (mordercą był szeregowy członek oddziału „Ognia”, stąd podejrzenia, że było to zabójstwo na tle politycznym, ówczesna prokuratura wykluczyła jednak taki motyw. A jak było naprawdę nie dowiemy się już nigdy).
Książka Wojciecha Szatkowskiego „Józef Oppenheim przyjaciel Tatr i ludzi” to dzieje niezwykle interesującego ale i sympatycznego człowieka, opowieść oddaje również ducha Zakopanego początku dwudziestego wieku, na jej kartach przewijają się inni wielcy z górami związani: Zaruski, Malczewski, Witkacy...
Literacko jest to jednak pozycja średnia, bardziej opracowanie akademickie – całe mnóstwo informacji i faktów, bogate przypisy, spis źródeł i cudowne czarno-białe fotografie.
Dodatkowym atutem tej pozycji są obszerne fragmenty najważniejszej dla Tatr książki „W stronę Pysznej” (pyszniańskie schronisko było ukochanym miejscem Oppenheima i „Rudej” - Wandy Gentil-Tippenhauer, przyjaciółki i partnerki głównego bohatera tej historii).
Książka została wydana nakładem niszowego wydawnictwa, stąd nie była jakoś specjalnie promowana, a szkoda, bo pozycja to niezwykle wartościowa, nie tylko dla zainteresowanych życiem wieloletniego naczelnika TOPRu ale dla wszystkich miłośników gór i ich historii, w szczególności zaś historii Zakopanego.
Warto też dodać, że autor popełnił inne niezwykle ważne dzieło dotyczące historii Podhala, historii o której nikt nie chce mówić, której nikt nie chce pamiętać - „Goralenvolk. Historia zdrady” (Henryk Szatkowski, jeden z architektów idei narodu góralskiego był dziadkiem autora).
Józef Oppenheim - przyjaciel Tatr i ludzi / Wojciech Szatkowski. Zakopane: Muzeum Tatrzańskie; Dziekanów Leśny: Wydawnictwo LTW, 2021
Według mnie bardzo interesująca i cenna pozycja dot. okresu II wojny światowej pod Tatrami. Wnosi wiele nowych wiadomości, zapoznaje z ciekawymi świadectwami, dość wszechstronnie portretuje problem współpracy górali z hitlerowskimi Niemcami. Nie bardzo podoba mi się wymowa książki, bo odnoszę wrażenie, że autor starał się odpowiedzialnością za goralenvolk obarczyć głównie Wacława Krzeptowskiego i Niemców, umniejszając trochę jakby rolę swojego dziadka (Henryka Szatkowskiego),ale i tak uważam, że to ważna książka. Oczywiście, doczepiłabym się trochę do strony językowej (trochę, podkreślam),ale wydaje mi się, że to bardziej wina redaktora niż autora. Książka zasługuje na lepszą redakcję. Choć być może problem jest tu o wiele szerszy. Gdy czytam współczesną literaturę (beletrystykę czy faktu) coraz częściej zastanawiam się, czy mamy w Polsce dobrych redaktorów i coraz częściej myślę, że to zawód wielce deficytowy. Ogólnie książkę polecam. Ku mojemu zaskoczeniu, przeczytałam ją w zaledwie dwa dni; trochę nie mogłam się od niej oderwać.