Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Konstanty Rengarten
1
6,3/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Urodzony: 01.01.1862
Konstanty Rengarten urodził się w Rydze w rodzinie Niemców łotewskich. Po ukończeniu szkoły elementarnej został chłopcem okrętowym. Następnie ukończywszy liceum pracował jako urzędnik pocztowy w Dorpacie oraz rodzinnej Rydze. W latach 1884 - 1886 odbył podróż po Kraju Zakaspijskim. Szczytowa fascynacja podróżowaniem objawiła się sławną samotną wyprawą dookoła świata na pieszo mająca miejsce w latach 1894 - 1898. Konstantin Rengarten przemierzył na własnych nogach 26 877 km. Eskapada była na bieżąco komentowana w notatkach prasowych pisywanych przez samego podróżnika. Po kilku latach relacja z podróży została wydana w wielu krajach. Podróżnik miał żonę i dwójkę dzieci. Data i przyczyny jego śmierci nie są znane.
6,3/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
40 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pieszo do Chin Konstanty Rengarten
6,3
Relacja z pieszej wyprawy sprzed ponad stu lat, a ściślej jej europejsko-azjatyckiego odcinka. Ciekawa, bo pokazująca dawno już nieistniejący świat, starą Syberię i Bajkał, Mongolię, mieszkających tam ludzi. Interesujące jest też samo patrzenie na ten świat, jakie uskutecznia autor, Niemiec mieszkający w Rydze. Sporo ciekawych opisów, zmagania z przyrodą i ludźmi, odrobinka historii. Aż szkoda, że kolejne tomy nie ukazały się. Z chęcią poczytałbym, co wydarzyło się podczas jego wędrówki przez Stany Zjednoczone czy na przykład Europę Zachodnią.
To, co może denerwować, to poczucie wyższości autora i małe zainteresowanie zwyczajnymi ludźmi. Zaproszenia od bogaczy przyjmuje z chęcią, ale wieśniaków opisuje jako dzicz i ciemnotę. Spora część relacji przypomina zwykłą wyliczankę, a tytułowych Chin jest niewiele - opowieść kończy się, gdy bohater do nich dociera. Mocno się zmieniła literatura podróżnicza od jego czasów...